KaasiakN pisze: dzisiaj mało co na zawał nie padłam, nigdzie jej nie było![]()
w końcu siadam zrezygnowana, jakies chrobotankono słyszę ale nic...
Myslę sobie nie miała jak uciec,pewnie gdzieś się zaszyła
Oj zaszyła sie, zaszyła,mała spała zwinieta w kłebuszek w klatce królika w sianku zagrzebana![]()
teraz pachnie siankiem i mrr

