Bytuś-z Bytkowa do mar9-Juz w swoim własnym domku

» Wto sty 22, 2008 8:12

mar9 pisze:to niby tylko katar, ale przy jego astmie... ale myślmy pozytywnie, Bytuś ma apetyt, więc chyba nie jest tak źle

To kiedy szukamy domku? Jak myslisz?

» Wto sty 22, 2008 19:31

Zdrówka życzę i po domek :ok:

» Śro sty 23, 2008 11:12

Amanda_0net pisze:Zdrówka życzę i po domek

» Pt sty 25, 2008 23:56

miziaki dla kocurka cudnego :lol:

» Pon sty 28, 2008 7:14

Bytuś już przestaje kichać, niedługo więc pójdzie na szczepienie no i ... szukamy domku dla tygryska :lol:

» Pon sty 28, 2008 14:39

wspaniałe wieści :lol:

» Wto sty 29, 2008 13:54

Witam forumowe ciocie: pamiętacie jeszcze Bytusia???

;

Takie cudo wyrosło z tego zabiedzonego futerka :lol:

» Wto sty 29, 2008 14:41

mar9 pisze:Witam forumowe ciocie: pamiętacie jeszcze Bytusia???
;;;
Takie cudo wyrosło z tego zabiedzonego futerka

boziu, ale on piekny...Ja i Koda pamiętamy..na pewno

a reszta...

Cudo...mar a jak zdrówko??? i czas???? wrócilaś do nas???

» Wto sty 29, 2008 14:59

iwona_35 pisze:
mar9 pisze:Witam forumowe ciocie: pamiętacie jeszcze Bytusia???
;;;
Takie cudo wyrosło z tego zabiedzonego futerka

boziu, ale on piekny...Ja i Koda pamiętamy..na pewno

a reszta...

Cudo...mar a jak zdrówko??? i czas???? wrócilaś do nas???

ale ja od Was nie odchodziłam, :lol:

tylko trochę chorowałam, no i czasu u mnie mało ostatnio (bilans roczny - sorry).
Czy się to Wam podoba, czy nie, ale jestem z Wami "na dobre i na złe" :lol:

» Pon lut 04, 2008 14:00

oj mam nadzieje że juz zdrowa jesteś :lol:

teraz wszyscy chorują u nas po koleji rodzinka sie zagrypia :roll:

A że Jesteś z nami to Nam sie bardzo podoba :lol:

Co u cudnego kawalera jak sie miewa ??

» Pon lut 04, 2008 14:17

Kawaler jest już całkowicie nakolankowy (a właściwie naklatkowy), bo gdy tylko kładę się na wznak z krzyżówką w ręce, to moje koty na wyścigi układają się wzdłuż mnie, czasami brakuje miejsca i niektóre ładują się na twarz

, kochane moje urwisy :lol:

, no i ostatnio Bytuś dokłada się do tych kocich "kompresów", szkoda, że w takiej sytuacji nie ma komu zrobić zdjęcia, fajne by było :lol:

. Zdrowotnie nic sie nie zmienia, tzn. od czasu do czasu ma atak kaszlu, ale to juz tak zostanie. Zdarza się, że w czasie głasków Bytuś capnie pazurkami i ząbkami, dlatego domek dla niego powinien być swiadomy tego, że to kot z charakterem, no i chyba raczej nie powinien być to domek z dziećmi, bo wiadomo, dzieci czasami nie znają umiaru w pieszczotach.