Maleńka Trzyłapka... Znalazła Dom!!! :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 24, 2008 14:22

ufff......... już myślałem, że płeć zmieniałaś :ryk:
Raja i Hawanek -> Fotki / Filmy

Optimistic

 
Posty: 338
Od: Śro sty 16, 2008 9:32
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw sty 24, 2008 14:26

:smiech3: ..wszystko dla ludzi :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 24, 2008 17:30

Ja trzymam te kciuki - bez względu na płeć :ok:

gauka1

 
Posty: 2710
Od: Śro cze 28, 2006 21:40
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 25, 2008 9:49

Tosia wczoraj zmienila swoj DT - jest u Dorci44. Podobno koty Dorci zgotowaly jej serdeczne wylizywanie na powitanie - czekam na zdjecia :lol:

Najwiekszy stres jaki JA mialam, to jak Tosie zlapac do przeprowadzki, zeby nie zestresowac jej za bardzo. Niezawodne bylo tu mleczko :twisted:
Po przyjsciu do domu niemal godzine nie dalam kociakom nic do zarcia (smetna resztka suchego w misce jeszcze byla, wiec o glodzenie nikt mnie nie oskarzy :twisted: ) ani mleczka, trzymajac wszystko w odwodzie.

Tosia, oczywiscie, trzymala sie - jak bure z burym - wujka Stasia, wiec kiedy Dorcia przyjechala, oba buroskore footerka zabunkrowaly sie za fotelem pod przy tarasie. Gracja (ktora u mnie jest dzieki akcji Dorci) tez swoim indianskim zwyczajem sie zbunkrowalam - jak zwykle nie mam pojecia gdzie :oops: . Tylko Blanka przywitala goscia i domagala sie pieszczot (wyjatkowo, bo akurat meczy ja rujka :wink: ).
Czasu bylo malo, wiec od razu miseczka mleczka doprawionego scanomune stanela w miejscu strategicznym. W ruch poszla piorkowa miotelka i Tosia w pogoni za miotelka opuscila azyl i trafila w okolice mleczka - swiat przestal dla niej istniec: MLECZKO!!!
Z takim apetytem i pospiechem zaczela chleptac je, ze niemialam sumienia jej od miski oderwac. Zatem 5 minut spedzilam pochylona nad Tosia i miska (kregoslup troche protestowal, ale Tosia nie, miska tym bardziej), glaszczac Tosie i trzymajac ja wokol coraz bardziej okraglego brzuszka, zeby przejac kontrole nad kocinka jak tylko skonczy pic. No, ok. 5 minut wlasnie zajelo jej wypicie prawie calej miseczki :spin2:
Z rączek Tosinka oczywiscie chciala sie uwolnic, ale nie tak zdecydowanie jak zwykle, bo tu nowa osoba w zasiegu wzroku, i cos sie dzieje ... powolutku, bez pospiechu i jakis nerwowych ruchow, Tosinka trafila do transporterka. Za nia trafila jedna myszka, potem druga - Tosia tylko sie filozoficznie usadzila blisko kratki i patrzyla ... chyba troche z wyrzutem :oops: ale ani miaukniecia w protescie!

I pojechaly. A u mnie zrobilo sie tak pusto :( Koty sie krecily bez celu, bawic sie ani gonic nie chcialy ... ja tez sie czasem rozgladalam jakbym czegos szukala, nie bardzo wiedzac czego, dopiero po chwili przypominajac sobie, ze Tosia juz pojechala :roll:

Tosinko - masz u Dorci zostac super pieszczoszkiem i Perłą w Koronie dla przyszlego Domku Stalego!!! :ok:
[*]BlankaObrazek, [*]Znajdek/Merlin,
[*]OsiołekObrazek, [*]StasiuObrazek, [*]CocoObrazek

Gocha17_

 
Posty: 1085
Od: Czw sie 09, 2007 14:53
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

Post » Pt sty 25, 2008 9:55

Kciuki za Tosię :ok:
Raja i Hawanek -> Fotki / Filmy

Optimistic

 
Posty: 338
Od: Śro sty 16, 2008 9:32
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt sty 25, 2008 11:02

:ok: :ok: :ok:

gauka1

 
Posty: 2710
Od: Śro cze 28, 2006 21:40
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 25, 2008 11:13

my tez mocno trzymamy kciuki za dziewczynke :ok:
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Pt sty 25, 2008 11:29

przepraszam ,obiecałam że napisze odrazu,niestety napisalam ,wkleiłam fotki a post znikł...czary :twisted:

Tosia jechała bardzo grzecznie ,oczywiście nie wytrzymałam i głaskałam ją całą droge...była bardzo wycofana :cry: znów gdzieś ją wiezli.....
W domu oczywiście Kropcia wpadła do transporterka i wylizała malenką całą :wink: ......poczym tłust zadek wpakował się cały i został u Tosi w transporterku az ja wyprosiłam..nastepne czekały w kolejce do przywitania...Tycinek wspaniały facet w każdym calu ,umył jej uszka,wycałował główke ,pieszczotliwie podskubał ale to już się panience nie podobało,nafukała na Tyciaka który niestety ją zlekceważył... :twisted: i lizał dalej..
Tosia bardzo się bała,nie chciała wyjśc z transportera...otworzyłam na noc klatke...niech popatrzy,oswoi sie z nami...
do drugiej w nocy spała na mnie(klatka zioneła pustką)..prężyła łapeczki ,wyciągała się ,tuliła,potemotwierała oczka i była zdziwiona gdzie ja jestem :?: ale było jej chyba dobrze bo zasypiala natychmiast :D
mi juz nie było dobrze ,zdrętwiałam cąła...i Tosia powędrowała do kaltki...o 4 rano znów byłysmy razem..wcale paskudy nie dały pospac.,..

ładnie je kiedy, ja głaszcze wygina się i spaceruje ale nadal jest wystraszona..tylko w mojej obecności jest smielsza....

Gocha wielkie dzięki za piekna wyprawke dla Tosi :D było mi bardzo miło ciebie poznać i miałam ochote cię uściskać ale nie wiedziałam czy moge :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:
zdjęcia z powitania wstawie za chwile pierw wyśle to bo znów mi wsiąknie
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 25, 2008 11:36

ale fajnie :)
jak miło sie czyta takie posty:)
Raja i Hawanek -> Fotki / Filmy

Optimistic

 
Posty: 338
Od: Śro sty 16, 2008 9:32
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt sty 25, 2008 12:03

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

to juz Tyciak

Obrazek

Obrazek

Obrazek

o jaka jestem zła :twisted:

Obrazek

tyciak nie jest wiele większy od tosi o ile jest większy..napewno jest cięższy...siła rzeczy.

Tosia troszke pobawiła się myszką..pobiegala po łózku nasłała Tyciakowi i jak sie piesy rozszczekały schowała sie.. :cry:


czy Tosia je pierś z kuraka sparzona?
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 25, 2008 12:10

Tosia, przykladem Stasia, podjadala zarowno surowa piers jak i sparzana (no, u mnie zwygle sie zdarzy troche pogotowac, w srodku ani troche surowego nie ma ;) ).

Jej smak prywatny + to co jada aktualny "idol" = to co jada Tosia 8)
[*]BlankaObrazek, [*]Znajdek/Merlin,
[*]OsiołekObrazek, [*]StasiuObrazek, [*]CocoObrazek

Gocha17_

 
Posty: 1085
Od: Czw sie 09, 2007 14:53
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

Post » Pt sty 25, 2008 12:12

Ech! Widze, ze wystarczylo, ze Tosia na wlasciwego czlowieka trafila i znowu jest miziasta :oops: Pewnie byla Ci wdzieczna, ze ja ode mnie uratowalas :twisted:

Wymiziaj ja ode mnie, proszeeeeee :oops:
[*]BlankaObrazek, [*]Znajdek/Merlin,
[*]OsiołekObrazek, [*]StasiuObrazek, [*]CocoObrazek

Gocha17_

 
Posty: 1085
Od: Czw sie 09, 2007 14:53
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

Post » Pt sty 25, 2008 12:48

Gosiu cośty ona wcale nie jest miziasta :wink: ...tyle że w łóżku było ciepło i spokojnie to sie pospała ...zero mruczenia itp..teraz lezy na łóżku ,nieposcielonym :oops: ..szczęście że nie ucieka jak do niej podchodze,moge głaskac do woli ....ale radości jakos jeszcze nie widać :twisted:
u ciebie było jej cudownie...widziałam :wink:
ja poprostu mam czas...i tyle moge jej dac..
obserwuje szczekaczki ..nie ucieka juz jak jazgoczą...tylko oczy jej sie robia jak spodki :lol:

jest kluseczką..dobrze jej dogadzałaś :D
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 25, 2008 13:33

Zdjęcia są boskie :)
Widać, że było jej dobrze, tylko głupio jej się przyznać :D
Raja i Hawanek -> Fotki / Filmy

Optimistic

 
Posty: 338
Od: Śro sty 16, 2008 9:32
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt sty 25, 2008 15:47

:oops: to głupie...
...ale się wzruszyłam...

Mała jest świetna - i wy też dziewczyny :D

gauka1

 
Posty: 2710
Od: Śro cze 28, 2006 21:40
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, Sillka i 37 gości