Kochane, dwa czarne kocury nadal szukają domu....
Jeden z nich jest bardzo ludzki, przytulający się do każdego, nawet kocha dzieci
Drugi jest bardziej wycofany, trochę nieśmiała niedorajda, która, skacząc na meble, nie potrafi nie zbić czegoś. Ale jest kochany..
Proszę, znajdżmy im dom, może być wychodzący, ale z zabezpieczonym w miarę ogrodem....
Oni tak długo czekają już...
