Persica-U Tangerine-już w swoim domku-S.K

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 23, 2008 14:27

tangerine1 pisze:No proszę
chwile mnie na forum nie było a tu takie wiadomosci :lol: :lol: :lol:
Bede miała persice przez kilka dni

Trzymajcie kciuki, zeby jej moja bojowa Masza głowy nie urwała, bo nie mam zadnej mozliwosci odizolowania kotki




Tangerine, będę u Ciebie około 18,00 :D

Wydaje mi się ,że kotka będzie bardzo zestresowana, za dużo wrażeń jak na jeden dzień...z salonów-do klatki....straszne..



Zakocona pisze:Piękna musi być! Prosimy o fotkę! :D

Jasne ,że fotki będą
:D
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro sty 23, 2008 20:13

Persica u Tangerine, jest przepiekna, i faktycznie wygląda jak biszkopcik.


Zdjęcia mam , ale musze poczekac na córe, bo nie mam czasu wklejać,,,dopiero przyjechałam ..

Reszte opowie Tangerine


dodam, tylko,ze widać ,że dbali o nią, w książęczce sa wpisy o leczeniu, odrobaczeniu itddd...aż dziw bierze, że tak poprostu oddali ja do schroniska
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro sty 23, 2008 20:31

dziewczyny :1luvu: :king: :mrgreen:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro sty 23, 2008 21:03

Koteczka jest przepiękna
Biszkoptowa chmurka.
Bardzo zadbana.
Jako wyprawke do schronu dostala karme Royala, kocie melczko witaminki, plyn do przemywania oczu, grzebyk.
W ksiązeczca sa wpisy o leczeniu, odrobaczaniu.
Nawet nie probowali jej szukac domu :(

Jest bardzo grzeczna.
Akurat mialam w domu speca od persow i grzecznie pozwolila sie wyczesac. Łącznie z brzuszkiem i ogonkiem.
Wskakuje na kanape, pozwala sie przytulac.
Niestety nie je, nie pije i nie skorzystala z kuwety :(

Ma na imie Tosia.
Urodzona w 2006r.
tyle wyczytałam w książeczce.
Stwierdziłam, ze ta Tosia to pewnie skrót od Marii Antoniny, bo koteczka wygląda bardzo dostojnie i rasowo :wink: .
Bida kompletnie nie ma nosa 8O .
I ciągle jej cos cieknie z oczu, wygląda to jak łzy :( .
Ale same oczka wyglądają na zdrowe.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro sty 23, 2008 21:53

bo pewno smuta sie ze ja oddali, niedobre ludzie... :cry:
Obrazek

pepperoni

 
Posty: 704
Od: Sob gru 08, 2007 14:48
Lokalizacja: Sosnowiec - Niwka

Post » Czw sty 24, 2008 9:05

Noc minęła bardzo spokojnie
Persica Tosia przespała ja na mojej poduszce.
Jest bardzo milutka.
Lubi byc głaskana i przytulana, zaraz zaczyna mruczeć.
Rano skorzystała z kuwety :D
Niestety nic nie je :(
Nie chce karmy, ktora dostała w wyprawce od poprzednich włascicieli, nie chce tego co ja jej proponuje, nie chce kociego mleczka :(
Od rana bardzo płacze, pewnie teskni za swoim domem :( .

No i te zapłakane oczka.
Razem z kotką oddali do schroniska płyn Borasol.
Czy to słuzy do przemywanie oczu?
I czy takie plakanie jest u persów normalne ?
Ona jest bardzo plaskata
nie pojmuje jak mozna było doprowadzic tę rase do takiego stanu :roll:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw sty 24, 2008 10:02

tangerine-super ,ze sie nia zajełas
biedna kicia-co ona musi przezywac :(

zacznie jesc-zobaczysz

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw sty 24, 2008 11:50

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Czw sty 24, 2008 13:43

Tangerine te oczy zapłakane to może być kwestia niedrożnych kanalików łzowych. Ten płyn jest do przemywania oczu, żeby wydzielina nie sklejała powiek.

Mam na tymczasie takie właśnie plaskate - Kudłatą. I moje wrażenia z bliskiego kontaktu z tą rasą są niezmiennie takie same - to powinno być karalne. Takich kotów nie powinno się robić. To wcale nie jest zabawne.

Spróbuj z Whiskasem mokrym - u nas Kudłata też odmawiała jedzenia początkowo. Zatrybiła właśnie na `śmierdzielach`.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw sty 24, 2008 15:18 Biszkoptowa Chmurka,

Tangerine spróbuj podawać małej jedzonko prosto do pyszczka, mój kotek też ma taki bardzo płaski pysio i nie potrafi sam jeść(chyba przez to poprzedni właściciele go oddali)trwało kilka dni nim się nauczyłam karmić go łyżeczką .

Renata 55

 
Posty: 57
Od: Śro kwi 11, 2007 17:19
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Czw sty 24, 2008 15:24

Koteczka jest slodka i kochana, ale kompletnie nie je
nie je i nie pje.
Przetestowałam na niej juz wszystkie rodzaje karm, surowe i gotowane mięso.
To juz druga doba niejedzenia wiec się martwię.
cały czas mlaska, ale nie wymiotuje.

Ja niestety jestem chwilowo odcieta od swiata, bo padł mi komputer :evil: .
Pisze z kompa kolezanki
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw sty 24, 2008 17:26

Piękna kicia.. :love:

I popieram Agn, spróbuj z whiskasem, ale w saszetkach.. :twisted:
A borasol jest do przemywania skóry POD oczami.. raczej nie należy przemywać nim oczu.. piszę to na podstawie doświadczeń z Nikusiem, któremu kiedys borasol dostał się do oka i potem musiałam mu leczyć oczko kroplami sterydowymi..
Może nie wszystkie koty tak reagują ale ja bym uważała.. lepiej przemywać przegotowaną wodą albo solą fizjologiczną..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw sty 24, 2008 17:56

Nie miałam doświadczeń ze specjalistycznymi płynami do przemywania [choć wiem, że takie są]. Ja ze względów oszczędnościowych przemywam Kudłatej oczy wodą przegotowaną. Ale ona szylkretowa jest, więc nie potrzebuje `wybielacza` do sierści pod okiem. :wink:

Co do mlaskania - dla mnie, jako nowicjuszki w dziedzinie opieki nad kudłaczami - ten odruch też oznaczał `będzie rzygać`. Dopiero potem uświadomiłam sobie, że one tak robią również wtedy, jak jest im miło. :roll: :lol: Kudłata tak robiła najczęściej kiedy ją rozczesywałam. A teraz tak robi, jak ją głaszczę.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw sty 24, 2008 18:28

moze byc też zakłaczona... moze podac jej coś na odkłaczanie, pastę bephara albo cos w tym stylu.
Jesli do schroniska dali Royalka to raczej jadała go w domu.. moze miseczkę dac jej w takie miejsce gdzie czuje sie najlepiej albo spróbowac dac kilka chrupek z ręki.

Do przemywania to tak jak wspomniała Aamms, moze byc Borasol ( tylko do przetarcia okolic wokoło oka, do oka nie wolno) moze byc tez płyn Optex , lub byc zwukła przegotowana woda w pokojowej temperaturze czy sól fizjologiczna.
Wyciek z oczka czystych przeźroczystych łez nie jest czymś strasznym :wink: jeśli nie jest to nadmierne, bądź nie są zabarwione albo nie pojawia się jakas ropka lub coś innego.

edit: do każdego oczka uzywamy osobnego płatka kosmetycznego.
Obrazek

dzikus

 
Posty: 8809
Od: Nie paź 02, 2005 16:42
Lokalizacja: śląsk

Post » Czw sty 24, 2008 21:26

Poddalam sie, wezwalam pogotowie ratunkowe w postaci niezawodnej Irmy i nakarmiłysmy Antonine na siłe.
Łykała nawet chetnie, ale sama nie chce jesc.
Stoi nad jedzeniem i malska :roll: .

Koteczka ma cudny charakter.
Przytula sie, mruczy, zagaduje.
Słodka i rozbrajająca.
Nie ma w sobie nic z jadowitego persa :wink:
Nawet bardzo zdenerwowana nie probuje drapac.
Ale jej dom musi być niesamowicie odpowiedzialny.
Trzeba ja czesac, myc oczy, i wyglada na to, ze karmic łyżeczką :roll:


dzikus, czy moj nr gg do Ciebie dotarł ?
bo pukam do Ciebie i pukam :wink:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aassiiaa, Meteorolog1 i 75 gości