Koty cukrzycowe - ABC cz. II

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów
Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Sob sty 19, 2008 16:19

Droga Akineko,

jeśli uważasz, że Bizutek już wydobrzał, to możesz zrobić jutro krzywą cukrową, tym bardziej że masz w poniedziałek wizytę u weta. Jeśli jednak Mały nie jest jeszcze zupełnie zdrowy, to robienie krzywej nie ma większego sensu. W takim przypadku zrobiłabym tylko jak zwykle ranne i wieczorne PRE i dodatkowo +4.

Pozdrawiam ciepło
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3799
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Nie sty 20, 2008 13:47 Cukrzyca u psa

Witam Was, juz tu bywalam latem, z powodu Heidi, naszej kotki, ktora odeszla w lipcu z powodu nowotworu, a nie cukrzycy, jak poczatkowo myslelismy. Ok. miesiac temu jeden z naszych psow- znalazek, ktory jest u nas troche ponad rok po probie zabicia go przez wlasciciela, a ktory ma ok. 15 lat tez ma cukrzyce. Wartosci nawet powyzej 500 mg% mimo podawania Canisulin. Mamy tu sporo watpliwosci i trudnosci technicznych i duzo pytan zbyt trudnych dla weta, ktory nie jest az tak biegly w temacie jak ktos, kto zna na codzien te sprawy.
Czy znacie forum psie o tym temacie? Ja nie znalazlam niestety. Zalozylam forum na krakvecie (bo tam odpowiada tez wet), ale nie doczekuje sie ludzi, ktorzy maja w tym doswiadczenie.

Heidi15

 
Posty: 33
Od: Pt lip 13, 2007 7:56

Post » Nie sty 20, 2008 14:27

Witaj Heidi,

wiem, że u psów też można (i powinno się) badać poziom glukozy we krwi glukometrem. Z tego, co pamiętam, krew można pobrać z wargi. Poszukam zdjęć. Gdzieś je widziałam w Internecie.

Firma Intervet, producent Caninsuliny, opracował również dosyć obszerną broszurę, w której opisuje bardzo dokładnie prowadzenie psów cukrzycowych. Warto to przecczytać.

Jeśli natknę się na więcej informacji, to dam Ci znać.

http://www.caninsulin.com/ (po angielsku)
http://www.caninsulin.de/ (po niemiecku)
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3799
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Nie sty 20, 2008 14:32

Ja od moich wetów wiem,. że terapia u psów jest łatwiejsza, niz u kotów, są " łatwiejsze" do wyrównania.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Nie sty 20, 2008 15:08

magicmada pisze:Ja od moich wetów wiem,. że terapia u psów jest łatwiejsza, niz u kotów, są " łatwiejsze" do wyrównania.

Ja też słyszałam, że u psów jest dużo łatwiej z wyrównaniem cukrzycy.

Heidi, wystarczy, że wrzucisz na google hasła:
Canine diabetes, Diabetes in Dogs lub Hundediabetes, a znajdziesz tam dosyć dużo informacji po nagielsku albo po niemiecku. W Niemczech jest też forum dla psów cukrzycowych, ale dopiero w rozbudowie. Strony angielskojęzyczne oferują dużo więcej informacji. Właśnie przeczytałam, że psu można pobierać krew też z ucha. Heidi, poszperaj trochę w Internecie. Polskie strony na ten temat możesz zapomnieć. Efekt szukania jest mierny.

Poproś swojego weta, żeby przestudiował broszurę informacyjną firmy Intervet.

Pozdrawiam serdecznie
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3799
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Nie sty 20, 2008 16:37

Bardzo dziekuje. Wejde raczej na niem. strony niz angielskie , a poza tym poszukam u producenta Canisuliny. Taka broszurka by mi pewnie pomogla.
O wardze nie slyszalam, a z ucha probowalismy, ale piesek plakal strasznie, podobnie z opuszki Na razie pobieralam ze starej blizny na grzbiecie nosa, ale to malutkie miejsce... No widac tego nie potrafie. :(
AccuCheck nie wymaga duzej ilosci krwi, ale nawet z pobraniem tego mam duzo klopotow. Wiecej daje mi obserwacja psa, bo wahania sa czasem tak wielkie, ze nie jestem pewna, czy moge glukometrowi wierzyc tak do konca.
Ze tez nikt nie wymyslil jakiegos klipsa przypinanego np. do ucha, jak zakladany ludziom na palec do gazometrii. To by tak ulatwilo sprawe pomiarow....
Dziekujemy za pocieszajace slowa o tym, ze u psow sie latwiej cukrzyce wyrownuje. Oby u naszego Rubika tez tak bylo.
Dziekuje Wam za pomoc, a jesli bys Tinko znalazla o tym pobieraniu z wargi, to b. bym prosila. Pozdrawiamy.

Heidi15

 
Posty: 33
Od: Pt lip 13, 2007 7:56

Post » Nie sty 20, 2008 18:40

Droga Heidi

z pobraniem krwi z wargi jeszzce nic nie znalazłam. Nie wiem, gdzie to było :oops: Znalazłam tylko na razie jedno wideo: http://video.google.com/googleplayer.sw ... 0949&hl=es z pobraniem krwi u psa z ucha. To wcale nie wyglada tragicznie, ot co normalna procedura.
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3799
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Nie sty 20, 2008 19:35

No zalamalam sie... :( To jakby zwykly, ludzki nakluwacz, a ja nastawiam na max i sladu nie widac po wkluciu... Musze igla 0,8 robic dziury. Paski sa tutaj fajne, naciete na szczycie. Mam obecnie naciete z boku. To tez nie jest zle, ale jednak trudniej. Najwyrazniej jestem beztalenciem, ktore sprawia psu tylko bol, nie umie dostac sie do jego krwi (pani z video, kluje bez duzego szukania i krew widac ma) i pewnie przeze mnie pies szybciej zginie. Straszna perspektywa.
Poczytalam z niem. strony o Canisulin. Wiem juz wiecej, ale jakos u Rubika jest inaczej. Raz reaguje, raz znowu nie. A mnie rece opadaja, bo wczoraj po tej samej dawce co dzis, bylo super, a dzisiaj znowu pije co chwila (a je tak samo i tyle samo i o tych samych porach).... To taka bezsilnosc.
Dziekuje Ci Tinko za filmik. Jest niewatpliwie cenny. Dobrze, ze choc innym sie to tak bez problemu udaje.

Heidi15

 
Posty: 33
Od: Pt lip 13, 2007 7:56

Post » Pon sty 21, 2008 12:56

Witajcie dziewczyny !
Tinka bardzo się cieszę, że jesteś już z nami. :lol:
Rozpoczynam terapię u Matyldy i Maćka hormonem tarczycy. U psów podaje się eltroxin - nie wiem dlaczego ?. Ja biorę euthyrox, dokładnie taki sam odpowiednik eltroxinu.
Jak na razie nie mam pojęcia jakie dawki dostają psy, w której porze dnia, czy przed czy po jedzeniu.
Wiem dokładnie jak postępuje się w terapii ludzi.
W przypadku Matyldy istnieje dodatkowy problem, hormon tarczycowy źle się wchłania kiedy bierze się go razem z insuliną.
Na razie podaję obu kotom małe dawki, jakie daje się dzieciom (12,5 ng 1/4 50-tki), żeby przyzwyczaić organizmy do nowego leku i zaczynam stopniowo zmniejszać dawkę insuliny.

Dziewczyny mam prośbę, gdybyście zauważyły w internecie linki (najlepiej forum) na temat leczenia psów w niedoczynności tarczycy hormonem tarczycowym to proszę dajcie mi namiary.
Z czasem u mnie trochę krucho.

Chciałam koteczkom kupić oliwę z ostu lub wiesiołka, poszłam do sklepu gdzie było około 30 rodzaju oliw - głównie z oliwek, smakowe, balsamiczne i takie różne ale ostowego nie było. W końcu kupiłam oliwę z oliwek eko z pierwszego tłoczenia specjalnie wyprodukowaną dla niemowlaków. MOŻE być dla kota cukrzyka ???
Matylda zakłacza się. Co jakiś czas wyrzuca z żołądka naprawdę duże kulki włosowe w białej gęstej pianie. Mam wrażenie że w żołądku Matyldy jest za mało soku żołądkowego. Nawet jak jest bardzo głodna nie może na raz zjeść więcej niż 100 gr. animondy. Po zjedzeniu 150-160 gr. dostaje czkawki i wyrzuca zawartość żołądka.
Czy znacie jakiś lek na lepsze trawienie ???

Pozdrawiam

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Pon sty 21, 2008 22:10

Hi "Kociaro",
U psów podaje się eltroxin - nie wiem dlaczego ?. Ja biorę euthyrox, dokładnie taki sam odpowiednik eltroxinu.

U nas można podawać różne preparaty zawierające tyroksynę. Mam taką mądrzastą książkę prof. Krafta na temat dawkowania preparatów w weterynarii u psów i kotów.

Kraft wymienia np. takie preparaty jak: L-Thyroxin (Hening, Sanofi, Hexal, Betaparm) i Euthyrox (Merck).
Jak na razie nie mam pojęcia jakie dawki dostają psy, w której porze dnia, czy przed czy po jedzeniu.

Dawka dla psów wg prof. Krafta wynosi 5 µg/kg doustnie 2 x dziennie przez 14 dni, następnie 10-15 (-22) µg/kg doustnie 2 x dziennie.

Dawka dla kota, którą proponuje prof. Kraft, wynosi 10-20 µg/kg doustnie 1 x dziennie.
„Kociaro”, to tylko tłumaczenie tego, co pisze prof. Kraft i nic więcej. Chciałam jednak, żebyć wiedziała, jak taka terapia wygląda u nas.

W przypadku Matyldy istnieje dodatkowy problem, hormon tarczycowy źle się wchłania kiedy bierze się go razem z insuliną.

Bardzo możliwe. Na temat terapii psów z niedoczynnością tarczycy można znaleźć po angielsku i po niemiecku wiele opracowań, natomiast u kotów choroba ta jest bardzo rzadka, dlatego nie ma na ten temat wielu informacji.

Dziewczyny mam prośbę, gdybyście zauważyły w internecie linki (najlepiej forum) na temat leczenia psów w niedoczynności tarczycy hormonem tarczycowym to proszę dajcie mi namiary.

„Kociaro”, nie wiem. Z tego, co widzę, terapia u psów i kotów oraz dawkowanie przebiegają inaczej. Podobnie jest zresztą też z insuliną. Nie jestem pewna, czy jakieś forum z informacjami nt. psów chorujących na niedoczynność tarczycy w Polsce, będzie Ci pomocne. Weź lepiej dobry i obszerny słownik języka angielskiego i postaraj się dowiedzieć czegoś z literatury fachowej. Język fachowy nie jest tak bardzo trudny jak język potoczny. Nie ma w nim na szczęście idiomów, zwrotów i wyrażeń, którymi mowa potoczna jest naszpikowana. Wiem, o czym piszę, z angielskiego jestem raczej mierna, ale z tekstami fachowymi potrafię sobie jakoś poradzić.

Chciałam koteczkom kupić oliwę z ostu lub wiesiołka, poszłam do sklepu gdzie było około 30 rodzaju oliw - głównie z oliwek, smakowe, balsamiczne i takie różne ale ostowego nie było.

Hi, hi, u nas oliwka z ostu jest w Lidlu, nie wiem ile kosztuje, ale są to grosze. Może dostaniesz oliwkę z wiesiołka w aptece?

W końcu kupiłam oliwę z oliwek eko z pierwszego tłoczenia specjalnie wyprodukowaną dla niemowlaków. MOŻE być dla kota cukrzyka ???

Oliwka z oliwek też może być. Łyżka stołowa raz na jakiś czas do karmy powinna spowodować cud. Musisz wypróbować, czy Twoje kociaki w ogóle ją zaakceptują. Tinka nie lubiła oliwki z oliwek. Jak jej dodałam trochę do karmy, to ostentacyjnie odchodziła od miski.

Mam wrażenie że w żołądku Matyldy jest za mało soku żołądkowego. Nawet jak jest bardzo głodna nie może na raz zjeść więcej niż 100 gr. animondy. Po zjedzeniu 150-160 gr. dostaje czkawki i wyrzuca zawartość żołądka.

A może Matylda powinna trochę odczekać. Nie dawaj jej na raz tyle karmy. Do zastrzyku podawałabym mniej więcej 100 g. Odczekałabym co najmniej godzinę, i jeśli twoja Panna miałaby jeszcze ochotę na więcej, dałabym po godzinie znów nieco karmy. Wiem, że rano jest to dla Ciebie pewnym problemem, bo wychodzisz do pracy. Jednak wieczorem nie stoi temu nic na przeszkodzie.

Czy znacie jakiś lek na lepsze trawienie ???

Lepsze trawienie, Hmmm, to trudna sprawa. U Tinki przy wymiotach stosowałam przede wszystkim środki homeopatyczne Nux Vomica D 6 i Pulsatilla D 4. Jest jeszcze inny środek, bardzo dobrze wpływający na pracę żołądka, jelit itd., ale w Polsce chyba niedostępny: Slippery Elm Bark (SEB).

Pozdrawiam cieplutko
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3799
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Wto sty 22, 2008 10:23

Hi "Kociaro",

zapomniałam wczoraj jeszcze o jednym.

Jeśli po konsultacji z lekarzem zdecydowałaś się na wprowadzenie terapii hormonalnej, pamiętaj o regularnym badaniu krwi na poziom tyroksyny. Przede wszystkim na początku terapii częstsze badadnia są konieczne, żeby odpowiednio dopasować dawkę leku.

Pozdrawiam
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3799
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Wto sty 22, 2008 14:05

witam
jestem jestem
po 1wsze za WIELKI sukces swoj wlasny (dumna jestem) uwazam to ze odnalazlam ten watek- ja nic za nic nie potrafie sie na tym forum poruszac:):)

Kot czy kotka? kot, niekastrowany:/
Jak się nazywa? tobiasz
Ile ma lat? - ????mowiono mi ze minimum 7ale teraz jak choruje wszyscy mowia ze to staruszek...
Ile waży? 3,4kilo- wyglada jakby wazyl z 2,5
Za gruby /za chudy? za chudy(to spory kocur)
Kiedy zdiagnozowano cukrzycę? koniec grudnia 2007
Jak jest kontrolowana choroba? prawie nie jest, znaczy sie gl paski teraz
Czy mierzysz u kota cukier glukometrem? - staram sie ale mi zupelnie mi nie wychodzi- raz na 4-5dni sie udaje
Jeśli tak, to jakim? -
Jaką podajesz insulinę? - ludzka- nazwy w tej chwili nie pam,ietam musze sprawdzic
U 40 czy U 100? - U40
Ile kresek (IE)? - 3
Raz dziennie czy dwa razy dziennie? - 2razy po 3jednostki
Aktualny poziom glukozy we krwi? - ++++ (cokolwiek to nie znaczy)
Czy kot dostaje lub dostawał sterydy? - od kiedy jest u mnie nie...wczesniej nie wiem?
Czy robione były badania tarczycy (test T4)? - nie
Czy wynik badania tarczycy był w normie? -
Czy występuje u Twego kociaka neuropatia (osłabienie kończyn, chwiejny chód)? - tak od kiedy do mnie trafil
Jaką podajesz karmę? - Hillsa w/d
Mniej więcej ile? - 100gram dziennie?? wiecej, mniej? ciezko powidziec mam jeszcze 3inne koty i psa- wyjada im tego jestem pewna
Karmienie przed podaniem insuliny, czy po? - razem
Inne choroby? - podejrzenie astmy, zeby, dziasla...
(np. astma, niewydolność nerek, schorzenia trzustki, problemy dermatologiczne, serce, tarczyca, FIV, dziąsła, ząbki itd.)
Czy podajesz jakieś leki? Jeśli tak, to jakie - nie(tylko wit C i kerabol na siersc)
Czy znane są wyniki laboratoryjne? (dopisz wartości brzegowe) - yyy musze byc lepiej przygotowana- nastepnym razem ale chyba zostaly u wetki- wiem ze morfologia i biochemia- krew wyniki bdb- nikt sie takich nie spodziewal!! wyniki raczej w dolnych granicach niz gornych
Jakiej konsystencji i jakiego koloru jest stolec? Ciemny i twardy czy raczej jasny i rzadki? jasny, przewaznie twardy, ostatnio mial problemy i byl miekki
Ostatnio edytowano Wto sty 22, 2008 16:06 przez KaLOlina, łącznie edytowano 3 razy

KaLOlina

 
Posty: 118
Od: Pon kwi 02, 2007 16:01
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 22, 2008 14:14

szlu dostane:P komp zaczal mi sie psuc- moze dlatego ze szef wie ze zamiast pracowac szaleje na kocim forum???

grr wreszcie odnalazlam znow ten temat i nwet nie wiem czy oda mi sie czegos dowiedziec:(

KaLOlina

 
Posty: 118
Od: Pon kwi 02, 2007 16:01
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 22, 2008 14:14

szlu dostane:P komp zaczal mi sie psuc- moze dlatego ze szef wie ze zamiast pracowac szaleje na kocim forum???

grr wreszcie odnalazlam znow ten temat i nwet nie wiem czy oda mi sie czegos dowiedziec:(

KaLOlina

 
Posty: 118
Od: Pon kwi 02, 2007 16:01
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 22, 2008 14:25

czytam czytam i wychodzi mi na to ze wszystko jak dotad robie zle- zgodnie z zaleceniami wetki ale inaczej niz tu polecacie:(

Jaką podajesz insulinę?
w tej chwili ludzka 3jednostki rano i wieczorem
Ile Medi-Sense potrzebuje krwi do pomiaru? Nie wiem, czy nie za dużo.
bardzo duzo - wielkie krople a mnie zdobycie tej kropli krwi kosztuje kolejne siwe wlosy...

Odstawiłabym Hillsa, te karmy nienaturalnie podwyższają poziom glukozy we krwi.
wlasnie, ale co?? juniora?? i maja to jesc wszystkie koty- mamy jeszcze 3zdrowe dachowce...
Jeśli chodzi o mierzenie cukru glukometrem, nie martw się, i tego się z czasem nauczysz. Pobieranie krwi z łapki to na świecie coraz mniej praktykowana metoda. Ucho jest dużo wygodniejsze.
wlasnie ale mamy problem z tym uchem- Tobi ma maluskie uszka, zyla b.drobna, nawet wetka nie miala jak pobrac- nie wychodzilo jej- sama przyznala ze ma za drobne uszyska ten lobuz...z lapki- koszmar krwiaki siniaki mu sie robia..
no i oczywiscie wpada w furie drapie i gryzie....sama jeszcze nie umiem mu pobrac musze prosic 2ga osobe do pomocy a i tak nie raz nie zdobylismy az tyle krwi zeby zbadac poziom cukru:( teraz uzywam paskow do moczu- wiem ze nie sa dokladne zreszta sama nie wiem co to sa za jednostki tam??

z glukometru- wyniki przy zwierzecej insulinie 320-490...
przy ludzkiej miedzy 300-400
paski do moczu- codziennie poziom max ++++ 2 razy tylko +++bylo i chyba raz ++jak dotad:(

Mam nadzieję, że udało Ci się przeczytać wstępne informacje z 1. i 2. strony naszego wątku.
staram sie!! musze to sobie wydrukowac i przysiasc nad tym chyba wieczorem!!

Czy Tobi ma jeszcze jakieś inne schorzenia? Czy dostawał może wcześniej sterydy. Ile Tobi ma lat?
sterydow nie, przeswietlenie pokazuje masy kalowe? ale on kupe robi bez problemu...wyniki morfologia biochemia b.dobre...bolesnosc w okolicy nerek...z jednej strony- ale tez tak roznie czasem go bolalo- jak jest glodny- jak najedzony to juz nie...zeby w stanie okropnym- brak przednich...wyszlismy z zapalenia oczu i uszu...mam go od pazdziernika- znajda w stranie okropnym...:(
ile ma lat?? nikt nie wie...mowia mi tylko ze to dziadek juz jest:(

Stały dostęp do karmy u kotów cukrzycowych ogólnie nie jest wskazany. Podawanie dwóch różnych dawek rano i wieczorem jest mało popularną metodą. Tobi ma wilczy apetyt, bo cukrzyca jest niewyrównana. Takie zachowanie jest w tym przypadku normalne.

ehh to jak to w koncu dawkowac?? co rano ok6 robi mi pobudke- przeszukuje kochnie, zjadl ostatnio maslo, makaron, dostal sie do karmy dla psa...


Czy masz możliwość kontrolowania moczu na obecność ketonów?

od 2 dni stezenie srednie, wczesniej zawsze bylo negatywne :roll:

sama nie wiem juz co robic...

kot sie ozywil, nic nie utyl- wyglada jak szkielet, ale zaczal sie myc i reagowac na nas...
glodny jest prawie caly czas ale juz mniej sie rzuca na zarcie...:(
Ostatnio edytowano Wto sty 22, 2008 14:35 przez KaLOlina, łącznie edytowano 1 raz

KaLOlina

 
Posty: 118
Od: Pon kwi 02, 2007 16:01
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: EwaMag, stara panna i 14 gości