Maleńka Trzyłapka... Znalazła Dom!!! :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 19, 2008 23:47

:lol:
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie sty 20, 2008 0:19

Gocha17_ pisze:Najnowsze dziwo - Tosia rozwija astronomiczna predkosc 8)
Krecilam sie dzis po kuchni, kiedy katem oka zauwazylam bura smuge, ktora przemknela. Pewnie znowu Stas kogos lub cos sciga :) i wtedy uslyszalam za soba mraukniecie Stacha ...
Ta bura smuga, ktora przemknela, to byla Tosia :smiech3: Zdjec tego nie zrobie i nie nagram, bo niestety jest za szybka :twisted:


Widać, że trzyłapki chcą pokazać, że też potrafią..... Mój trzyłapek Karolek też potrafi biegać z zawrotną prędkością 8O
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 20, 2008 10:23

super dziewczyna :D
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 20, 2008 15:20

Może trzeba jej zmienić imię na Srebrna Strzała?? ;)
Raja i Hawanek -> Fotki / Filmy

Optimistic

 
Posty: 338
Od: Śro sty 16, 2008 9:32
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie sty 20, 2008 21:16

Optimistic pisze:Może trzeba jej zmienić imię na Srebrna Strzała?? ;)

To juz predzej "Pregowana Strzala" :twisted: jako pseudonim artystyczny jak najbardziej sie nada. Dla "swoich" bedzie Tosia do czasu, az w DS, jej wlasny czlowiek, taki na wieki, da jej nowe imie (przy czym nie upieramy sie ;) )

Pozostajac przy predkosci - moze trzy lapki latwiej skoordynowac do rozwijania takich sprintow niz cztery? :wink:
[*]BlankaObrazek, [*]Znajdek/Merlin,
[*]OsiołekObrazek, [*]StasiuObrazek, [*]CocoObrazek

Gocha17_

 
Posty: 1085
Od: Czw sie 09, 2007 14:53
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

Post » Pon sty 21, 2008 10:53

Gocha17_ pisze: "Pregowana Strzala" :twisted: jako pseudonim artystyczny jak najbardziej sie nada.


Panie i Panowie, zapraszamy do nas!! Oto Pręgowana Strzała - najszybszy kot wśród trzyłapków!! Jest tak szybka, że aż ledwo zauważalna :D
Raja i Hawanek -> Fotki / Filmy

Optimistic

 
Posty: 338
Od: Śro sty 16, 2008 9:32
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon sty 21, 2008 13:42

tak sobie myśle że w czwartek mogła by Tosia już do mnie przyjechać :wink:
co o tym myślisz Gocha :?:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 21, 2008 16:07

To moglby byc nawet dobry pomysl, bo za bardzo zaczela brac przyklad z wujka Stasia (bure z burym trzyma :wink: ). Je to samo co Stas (wiec zasmakowala w surowym kurczaczku, mimo ze ja wujek od michy odganial, czasem to co Blanka (na drugim miejscu), a to co daje jej do misek - ignoruje :twisted: Juz prawie zaprawiona jest w kocich zapasach, bo zarowno wujek Stas ja lapa, przewraca i goni, a za chwile ona lapa machnie, a on udaje, ze ucieka. Nawet sie zaczela gramolic do niego na fotel, do drzemki ;) Co mnie martwi, to nauczyla sie, przykladem Stasia, umykac spod reki, kiedy chce ja poglaskac (a dzisiaj jeszcze musialam ja na chwile zamknac w kontenerku, zeby mi nie wlazila gdzie nie trza, to sie namiauczala i chyba definitywnie obrazila ... siedzi za tapczanem razem ze Stasiem i Gracja - znaczy oni tam spia, a ona tam przede mna zwiewa ...).

Czwartek - czemu nie. Musimy tylko to jakos logistycznie rozegrac. Ja w ciagu dnia jestem w pracy, do Piaseczna zjade tak ok. 18:00. Przy przenosinach proponuje zrobic przystanek u Twojego weta - niech ja obejrzy (mala czasem sobie kichnie, mozliwe ze od kurzu, ktorego u mnie troche jest - wiec gdybys miala jakies watpliwosci, moze wrocic do mnie na pare dni znowu). Jedyne, co moze sprawic klopot, to transport - jestem niezmotoryzowana, wiec albo ztm (ewentualnie + PKP), albo ktos uczynny z samochodem :oops:
Opcja dwa to sobota, kiedy ja mam wiecej czasu do zagospodarowania
[*]BlankaObrazek, [*]Znajdek/Merlin,
[*]OsiołekObrazek, [*]StasiuObrazek, [*]CocoObrazek

Gocha17_

 
Posty: 1085
Od: Czw sie 09, 2007 14:53
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

Post » Pon sty 21, 2008 16:36 transport

Chciałabym Wam pomóc z transportem,ale niestety porządnie rozchorowałam sie.Leżę plackiem w łóżku.
Widzę ,że Tosia rozkręca sie

olga nik

 
Posty: 1132
Od: Czw wrz 06, 2007 22:27
Lokalizacja: warszawa

Post » Pon sty 21, 2008 16:48

spytam znajomej zmotoryzowanej..bo ja też niestety komunikacja miejska...
to że Tosia kicha to trudno ,dam jej Beta Glukan ,jeszcze mam chyba kapsułke...
napisze co i jak...ale pewnie jeszcze nie dziś...

a mój Tyciak wpadł w szpony mieska woł.surowego :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 21, 2008 17:12

Dorcia - jesli Tosia w kawalerze Tycim uzna swego idola, to bedzie jesc to co on 8)
Ja powinnam miec wreszcie dostawe (od czwartku mi dostarczaja - zamowilam cos, czego chyba w hurtowniach nie ma, a oni radosnie informacje wpisali w swojej ofercie, a moje zamowienie zawislo w prozni :twisted: ). Jak dzisiaj dojada, bedzie scanomune i mala znowu z mleczkiem dostanie :wink:
[*]BlankaObrazek, [*]Znajdek/Merlin,
[*]OsiołekObrazek, [*]StasiuObrazek, [*]CocoObrazek

Gocha17_

 
Posty: 1085
Od: Czw sie 09, 2007 14:53
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

Post » Pon sty 21, 2008 23:05

Nie, no ja sie poplacze :placz: cos z dzisiejszego dnia tak Tosie odmienilo, ze panicznie nie chce byc brana na rece :strach:
Czy to zamkniecie w transporterku? Bardzo miauczala, a ja nie moglam jej przez jakies 15 minut wypuscic.
Czy moze nie chce mi zapomniec tego odgarniecia noga spod drzwi lazienki? Musialam porzadnie sprzatnac lazienke, z udzialem domestosa, i nie moglam tam zadnego kota wpuscic.
Czy moze nie moze sie pogodzic, ze "jej" pokoj zostal zamkniety i juz tam urzedowac nie moze?
Czy moze wystraszyla sie wizyty? Chcialam ja gosciowi pokazac (tez wielbicielka kotow) i wzielam ja na rece, a przy probie poglaskania po raz pierwszy panicznie zaczela sie odpychac lapkami i wyrywac :oops:
Przede wszystkim nie daje sie do siebie zblizyc. Jak mi sie uda, to nawet da sie poglaskach, ale gdy wyciagam rece, zeby ja podniesc, rozpoczyna paniczna ucieczke, jakby walczyla o zycie :oops: Z dala mnie chetnie obserwuje, ale jak sie rusze, nagle sie kuli ze strachu ... jesu, juz nie wiem co myslec, co robic :cry: spac nie bede mogla :crying:
[*]BlankaObrazek, [*]Znajdek/Merlin,
[*]OsiołekObrazek, [*]StasiuObrazek, [*]CocoObrazek

Gocha17_

 
Posty: 1085
Od: Czw sie 09, 2007 14:53
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

Post » Pon sty 21, 2008 23:50

Podobno koty wyczuwają zły nastrój u człowieka - może Tosia wyczuwa, że czekają ją zmiany ??
Nie martw się, przejdzie jej :)
Trzymam kciuki za to :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Raja i Hawanek -> Fotki / Filmy

Optimistic

 
Posty: 338
Od: Śro sty 16, 2008 9:32
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto sty 22, 2008 11:53

Żeby Tosia znalazła SWÓJ domek, na stałe :ok: :ok: :ok:
Niech dobry KTOŚ weźmie Tosieńkę do siebie :cat3:

xaja

 
Posty: 134
Od: Śro wrz 19, 2007 15:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 22, 2008 12:02

Optimistic pisze:Podobno koty wyczuwają zły nastrój u człowieka - może Tosia wyczuwa, że czekają ją zmiany ??

Gdyby Tosia wiedziala, jaki sielsko-anielski tymczasik na nia czeka, to by juz spakowana pod drzwiami czekala :lol:
[*]BlankaObrazek, [*]Znajdek/Merlin,
[*]OsiołekObrazek, [*]StasiuObrazek, [*]CocoObrazek

Gocha17_

 
Posty: 1085
Od: Czw sie 09, 2007 14:53
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 71 gości