Cudny Buranio kot umywalkowy foty s.11 :))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 20, 2008 12:56

ogromnie przepraszam, za opóźnienia w relacjach... mmiałam ostatnio strasznie cięzki okres i próbowałam uratować kocistego, dla którego ratunek przybył o wiele za późno...

A Buranio kwitnie :) Ostatnio drzwi do kociego pokoju zostały otwarte na dzień. Buranio kilka razy wystawił nosek poza nie i zwiedził sąsiadujący pokoik. Przy otwartych drzwiach szybciej przyzwyczai się do pałętających się ludzi w tą i z powrotem :) i może przestanie reagować profilaktycznym schowaniem kuperka w bezpiecznym kąciku (bo wciąz mu się to przytrafia).

Wysiaduje notorycznie na parapecie i ogląda sobie samochody :) Nawiązał znajomość z tymczasową Hopcią i obecnie to dwa największe łobuziaki w kocim pokoju. Bardzo dobrze reaguje na inne kociste, i inne kociste też bardzo dobrze reagują na Burania. jedynie mały Kubuś się czasami naprycha, ale Buranio już sobie wiele z tego nie robi, bo razem leżeli sobie na parapecie i razem łobuzują z myszkami (tylko że na zmianę... taka męska kocia myszka kopana ;)

Coraz częściej leży sobie na całkiem odkrytej przestrzeni i nie ma w oczach paniki, kiedy człowiek wchodzi do kociego pokoju.

Pies mamy nie wchodzi do koiego pokoju nawet kiedy drzwi są otwarte, więc towarzystwo czuje się i pewnie i bezpiecznie i chętniej wypuszcza się na zwiedzanie całego mieszkania.

No i Buranio dobiera się co rusz dla chrupków dziecięcych (Hopcia ma 7 miesięcy a Kubuś około roczku) ;)

Ma sporo ruchu - szczególnie nocą, kiedy zbiera mu się na szaleństwa.

Ogólnie bardzo dobrze się zaaklimatyzował, bardzo ładnie dogaduje się z innymi kotami (szczególnie z płcią piękną ;).

Nic tylko go kochać... :)
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 21, 2008 19:09 Buranio

Rozkręca sie kotek :D
Ostatnio edytowano Pon sty 21, 2008 19:25 przez olga nik, łącznie edytowano 1 raz

olga nik

 
Posty: 1132
Od: Czw wrz 06, 2007 22:27
Lokalizacja: warszawa

Post » Pon sty 21, 2008 19:21

ja już nic nie chcę pisać, bo ostatnio w okół mnie same tragedie kocie :( ale trzymajcie prosze kciuki coby nie zapeszyć tej odrobiny szczęścia...

jest sobie taki domek który podpytuje o Burania. Na razie trudno ocenić... być może w środę będzie spotkanie... pogadamy, powęszymy w temacie odpowiedzialności i miłości do kocurka i zobaczymy...

boję się cieszyć... boję się myśleć, że może się udać...

inny domek dopytywał o koleżankę Burania - Hopcię... ale mieli wypadek samochodowy i nie wiadomo co dalej :( normalnie pod górkę, gdziekolwiek nie spojrzeć :(
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 21, 2008 19:46

To ja na wszelki wypadek potrzymam kciuki. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: Chyba nie tylko Ty mieszkasz ostatnio "w terenie górzystym" :cry: Nie pozostaje nic innego jak wiara, że każda góra ma po drugie stronie ścieżkę w dół.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Pon sty 21, 2008 19:59

Kciuki za Burania :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Wto sty 22, 2008 9:52

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: Też dołaczam się do kciuków za domek dla Burania
Ludzie się dzielą na tych którzy kochają koty i na tych pokrzywdzonych przez los

Obrazek
WĄTEK MOICH DZIEWCZYNEK

gingerka

 
Posty: 400
Od: Śro sty 10, 2007 9:22
Lokalizacja: stolica

Post » Wto sty 22, 2008 10:04

I ja! I ja! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro sty 23, 2008 12:09

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Śro sty 23, 2008 13:25

i ja :ok: :) :ok: :)
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Śro sty 23, 2008 14:30

I co?
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Czw sty 24, 2008 17:38

Czy może ktoś się już zakochał w Cudnym Kocie? :roll:
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Czw sty 24, 2008 19:30

narazie czekamy. wizyta ze środy została przeniesiona na piątek. jutro o 19.00 będzie wielka chwila ;) i zobaczymy też co to za domek jest :) i jak na siebie zareagują ;)

Donosze też że Buranio nocami urządza z Hopcią i malutkim Kubusiem wyścigi. Najpierw on goni Hopcię, która goni Kubusia, a potem Kubuś goni Hopcię, która goni Burania ;) Dobrali się nieźle ;) Myszki i piłeczki poszły w ruch. A Buranio wędruje już sobie po całym mieszkaniu. Zaakceptował psa i inne koty (ze wzajemnością). Myślę, że bardzo mu się podoba, że teraz ma całe mieszkanie do dyspozycji poza jednym pokoikiem :)
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 25, 2008 21:59

I co? :?: :?: :?: :?:
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Sob sty 26, 2008 17:17

I lipa :(((((((((((((((

Byli. Ona zakochana w Buraniu. On bardzo niechętny...

chcą młodszego kota, który byłby spokojny, nie niszczył mebli, a jednocześnie oswojony i lubił się bawić :(

Buranio nie zaakceptował Pana. Natomiast rozpływał się pod wpływem głasków Pani...

Ale jeśli trafi do domu, gdzie jedno go kocha a drugie niecierpi... chyba nie będzie to najlepsze dla Burania :(((
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 27, 2008 15:06

W domku wszyscy muszą kochać Burania, to nie był ten domek.
Kciuki za właściwy domuś :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 70 gości