Bungo i Lusia. Uffff.....

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 13, 2008 16:45

Femka pisze:Bungo, zwlekaj zwłoki z łóżka i bierz się za karmienie
:D


W chwili gdy to pisałaś karmiłam już od 2 godzin - one dziś jakiegoś p...ca dostały 8O Łażą za mną pt: coś bym zjadł /a/, ale nie to, tylko tamto, ewentualnie jeszcze coś innego, ooo, masz torebeczkę - daj powąchać, bleee - to pieprz, no to się ze mną pobaw, ale nie piłeczką tylko sznureczkiem, a w ogóle to mrauuu, miauuu, grauuu itp. :evil:

Chwilowo padły, to se odsapnę :twisted:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sty 13, 2008 16:47

bo zaniedbane kotecki, to jak Cię raz w tygodniu dopadną,to tak jest :D
łap się za sznureczki :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie sty 13, 2008 16:51

Coś Ty - koty budzić 8O
Zaraz byś TOZ na sygnale przysłała :evil:

Dobrze im się śpi, a ja je wtedy baaardzo lubię... :mrgreen:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sty 13, 2008 16:58

Bungo pisze:Coś Ty - koty budzić 8O
Zaraz byś TOZ na sygnale przysłała :evil:

Dobrze im się śpi, a ja je wtedy baaardzo lubię... :mrgreen:




ja Ci TOZ i tak wyślę
obojętnie, co zrobisz :mrgreen:

zazdroszczę Ci tego spokoju
Szczypiory właśnie obudzone :strach:


Bunguś już całkiem zapomniał o przeżyciach?
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie sty 13, 2008 17:07

Wygląda na to, że prawie zapomniał. Przypomina sobie zapewne tylko w momencie, kiedy bardzo chce wyjść, a ja mu nie pozwalam, albo kiedy po 5 minutach zganiam go z balkonu. Pewnie mu się kojarzy, że przed akcją takich restrykcji nie było :?

Poz atym jest w świetnej formie, już cwałuje, goni Luśkę i bawi się jak kociak. Minusy - co wieczór domaga się waleriany i to tak nachalnie, że wczoraj zrzucił ogonem z blatu szklankę pełną soku. Kapcie mi się do dziś do kafelków przyklejają...
Ale trzymam gada na odwyku :twisted:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 14, 2008 16:26

Co tam slychac u Bungo i Bungo ... ?
jak upadki ? a kafelki umyte ??
Kot w Stanie Czystym przeczytany - przekaze do czytania przy okazji.
Fumcia Bzdrumcia pozdrawia

zo, + 4,7

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 17, 2008 20:20

Bungo?? co tam u kotkow? :wink:
ObrazekObrazek Obrazek

Adrianapl

 
Posty: 10742
Od: Śro kwi 18, 2007 7:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 17, 2008 20:26

Bry Bungo Bungo 8) :lol:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pon sty 21, 2008 11:44

Obrazek[/quote]

Łomatko 8O
ale ten Bunguś jest sliczny,wcale sie nie dziwię że ustawia sie po niego kolejka chetnych :roll:
Sama bym go łykneła :twisted:
Proszę Cię Bungo o ucałowanie noska tego ślicznego Chłopaka Obrazek

pozdrawiam Bungo,Lusię i Bungusia :D

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Czw sty 24, 2008 19:54

Bungo - gdzieś Ty?
Po obcych wątkach się szwendasz a w swoim nie napiszesz.
Żeby sie dowiedzieć co z B&L to muszę gościnnie wszystkie znajome wątki oblecieć i wiadomości jak puzle poskładać.

YBenni

 
Posty: 1667
Od: Nie maja 20, 2007 22:04

Post » Czw sty 24, 2008 20:08

Pewnie Bungo (kot :) ) zbiera się dopiero, żeby wywinąć jakiś numer. Będzie musiał przecież jakoś zrównoważyć ten szlachetny, tytułowy uczynek :twisted: - jak każdy charakterny kot.
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 24, 2008 21:12

Ktoś tu jeszcze zagląda 8O
Kociaste - i owszem, żyją. Luśka łazi za Młodym i marudzi, że chce na rączki. Bungo jest w depresji, bo nie wychodzi. Raz dziennie robi mi karczemną awanturę, po czym na znak protestu przestaje jeść.
Potem cichcem dojada w nocy - tak żebym nie widziała :evil:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 24, 2008 21:32

No zagląda, nawet jak wątkotwórczyni nic nie chce pisać :twisted: .
A z dojadaniem w nocy to stary numer - gotowany kurczak jest jadalny ok. 3.00 - myślą, że nikt nie widzi.
Czy Bungo nie może wyjść choć na mały spacerek? Albo na balkon? :(
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 24, 2008 21:34

Na balkon wychodzi, ale też na krótko, bo wygolona szyjka nie chroni przed zimnem :?
A wychodzenia poza dom nie da się w czasie obliczyć, bo trwa tyle czasu, ile sobie Bunguś życzy. A skąd mogę wiedzieć na ile godzin sobie zażyczy tym razem, zanim da się zatargać do domu :evil:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 24, 2008 22:35

Bo widać Bunguś charakterny chłopak jest! Doceń to! :twisted:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości