Witam Was wszystkich bardzo serdecznie
Nie zamartwiajcie sie tak bardzo bo az mi przykro sie robi że przeze mnie chodza Niektórym Osobom złe mysli po głowach
Czuje sie lepiej,mogę funkcjonować,chociaz w tej chwili najbardziej dokucza mi lewa reka,nadal nie ma czucia i jest słabiutka.do tego ten przeszywający rekę prąd

okropne uczucie.
Wczoraj odwiedziłam Mamę bo czuła się trochę źle

to pewnie sprawa tych wiatrów,do tego mieszka na 10 pietrze a tam w tym bloku jak jest wiatr to wszystko trzeszczy,dzwini,piszczy itd.Głowa od tego peka.
Wróciłam późno,ale zadowolona z wyprawy bez asysty
Dam rade ,juz sie nie boje tak bardzo.
Zabiegi dobrze robią i mam nadzieje że na jakis czas wystarczy tych pieszczot
Znowu miałam cynk od Koleżanek z Sosnowca że zaginał Piesek
Taki słodki szczeniaczek
Może znowu stanie sie cud i Piesek odnajdzie sie szybciutko
Tak bardzo bym chciała
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=71302
Pozdrawiam Was serdecznie i całuje mocno Was i Wasze Futerka Kochane
