*Kocia Dolina* - Kropek - relacje z nowego domu!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 03, 2006 23:22

Dziękuję Ci Kasiu, że odwiedziłaś forum ;) Miło czytać, że u Kedisia wszystko w porządku, i że sprawia Wam wiele radości. Trzymam kciuki, żeby Ciri szybko zaakceptowała nowego lokatora, wtedy będziecie mieli kino w domu. Widok śpiących razem kotów jest naprawdę przecudowny i mam nadzieję, że sami się szybko o tym przekonacie. Co do reakcji Ciri to nie ma się co dziwić, panienka myślała, że jest tą jedyną, a tu jakiś pręgus na jej terytorium wparował :twisted: Ale na pewno jeszcze Wam za Kedisia podziękuje, oj tak 8)
Obrazek

dronusia

 
Posty: 2169
Od: Sob mar 26, 2005 13:32
Lokalizacja: Toruń / Holandia

Post » Pt maja 05, 2006 6:05

Dronusiu, a ściagnijże wreszcie tego kawalera z adopcji na stronie Kociej Doliny :wink:
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Nie maja 07, 2006 12:16

Już się robi :oops:
Obrazek

dronusia

 
Posty: 2169
Od: Sob mar 26, 2005 13:32
Lokalizacja: Toruń / Holandia

Post » Pon maja 08, 2006 17:56 Tydzień w nowym domku:)

Kediś już się zadaptował :) Chociaż z żalem muszę stwierdzić, że woli biegać z Cirką niż przymilać się do nas tak mocno jak na początku 8) .
Teraz nie ma oporów, żeby włazić na łóżko, na wszelkie możliwe kanapy i fotele, a kidy nie ma Cirki w zasięgu jego wzroku, na kolana po myzianko.
Ciri już mniej fuka i prycha, a częściej daje się wciągać do zabawy pod tytułem "najpierw ja pogonię kota tobie, a za chwilę ty mnie" :D
Kiciaki bardzo lubią wyżerać sobie nawzajem z misek - bo przecież z cudzej zawsze smakuje lepiej! (nawet woda :wink: )
Kediś chyba nie miał wcześniej zbyt dużego kontaktu z lustrami, bo potrafi zapolować na swoje lub Ciri odbicie i bardzo się zdziwić, że od tego boli pyszczek :wink: .
Kocurek ma cudny charakter i jest już pełnoprawnym domownikiem, zwiedził wszystkie szafki, wskoczył wszędzie tam, gdzie było można, i wszędzie tam, gdzie wydawało się to niemożliwe.
Teraz przypomina Marcinowi, że oprócz nauki ważne jest też myzianko i drapanko :) .

kasiakom

 
Posty: 5637
Od: Śro maja 03, 2006 20:55
Lokalizacja: Turek

Post » Pon maja 08, 2006 21:35

Jejku jak cudownie czytać takie dobre wieści :love: Ogromnie się cieszę, że koty zaczęły się dogadywać, to wspaniały znak! Zapowiada się naprawdę wielka miłość, a Wy na pewno jeszcze się Kedisiem nacieszycie, on narazie stara się o względy Ciri (to, co niedostępne smakuje lepiej) ;) Czy można liczyć na zdjęcia z nowego domu? Chętnie popatrzę również na Ciri :D Głaski dla obu futrzaków
Obrazek

dronusia

 
Posty: 2169
Od: Sob mar 26, 2005 13:32
Lokalizacja: Toruń / Holandia

Post » Śro maja 09, 2007 19:39 to już ponad rok jak Kedi jest z nami

Długo nie pisałam, bo praca, szkoła i cała reszta...
Kedi jest wspaniałym kotem :) zadomowił się u nas przez ten rok na 250%. Co prawda nie może spać z nami w łóżku, bo Cirilka pilnuje, ale zawsze przybiega rano przywitać nas głośnym miiaaaauuuu. To kot bardzo dobrze wychowany, nie wejdzie do łóżka dopóki nie usłyszy, że rozmawiamy - nawet kiedy budzik dzwoni od 15 minut :wink: .
Czasami niby przypadkiem Kedi wchodzi do łóżka wieczorem i próbuje niezauważony przenocować. NIC Z TEGO - Ciri jest na posterunku :twisted: .
Odbijamy sobie to z kiciorem za dnia - leżymy w sypialni i myziamy(ja) i mruczymy (Kedi).
Kedi w niczym nie przypomina już tego bidulka którym był kiedy go znaleziono, jest raczej jak nabita beczułka:). Chociaż namiętnie karmię go wszelkimi karmami typu light nic to nie daje :roll: Myślałam, że coś z tymi karmami nie tak. Jednak wyszło szydło z worka - to Marcin podkarmia koty cichaczem :!: A to jakiś przypadkowy kawałek polędwiczki, to szyneczka, to znów pyszna kocia puszka (tu się przyznaję - ja też pod tym względem grzeszę :oops: ).
Kiedyś opanuję sztukę fotografowania kota w ruchu i umieszczania zdjęć i pokażę całemu światu jaki piękny z Kedisia kawaler.

kasiakom

 
Posty: 5637
Od: Śro maja 03, 2006 20:55
Lokalizacja: Turek

Post » Śro maja 09, 2007 20:04

Chciałam zauważyć, że ostatni wpis jest dokładnie rok później po poprzednim :D
Pozdrawiam, dobrze, ze u kocia wszystko ok.
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Nie sty 20, 2008 23:21

Chciałam tylko pokazać Kedisia :D
Jest szczęśliwy, utuczony i mega miziasty.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Ciri, jak się dowiedziałam kiedy zaczęłam częściej przeglądać forum, nie jest czarna, ale dymna :oops:
A ten słodki :twisted: tygrysek to Antoś - najmłodszy z całej tróki:)
Mam nadzieję, że zdjęcia "pójdą" i jakby co przepraszam za ich wielkość.
Pozdrawiam

kasiakom

 
Posty: 5637
Od: Śro maja 03, 2006 20:55
Lokalizacja: Turek

Post » Pt maja 01, 2009 11:03

Dziś mijają trzy lata odkąd Kedi jest u mnie :D To jest MÓJ kot 8) Przez ten czas wiele się wydarzyło, były upadki i wzloty. Kedi był 2 razy cewnikowany, jest na karmach Urinary i niestety z powodu choroby przestał uznawać kuwety. Ale nie zmienia to faktu, że jest najcudowniejszym kotem na świecie i że wszyscy nasi znajomi są nim zachwyceni.
Przez ten czas zaczęłam także tymczasować koty i Kedi okazał się takim dobrym wujkiem, co to poliże, uszko wyczyści, pobawi się i uśnie przy tymczasie :)
Bardzo, bardzo dziękuję Kociej Dolinie za to, że dzięki niej mieszka z nami takie cudeńko. Jeśli ktoś ma kontakt z Olą (Dronusią) proszę ją ode mnie serdecznie pozdrowić.
ObrazekObrazek
Obrazek

kasiakom

 
Posty: 5637
Od: Śro maja 03, 2006 20:55
Lokalizacja: Turek

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], smoki1960 i 110 gości