Po drugiej stronie siatki - schronisko łódź cz.II

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 17, 2008 22:31

ObrazekObrazek
Obrazek

Suselek

 
Posty: 595
Od: Sob paź 13, 2007 19:09
Lokalizacja: wygląda na to, że z Łodzi ;)

Post » Pt sty 18, 2008 5:43

Czy to nie jest przypadkiem ta kicia?

Obrazek
Obrazek



Mam newsy o Silverce :lol:

Silverka jest już w stałym domu. Mieszka z bardzo sympatyczną rodziną i jamnikiem, przyjacielsko nastawionym do wszelkich żywych istot:)
Pani chciała ją już zabrać, a wspólnie stwierdziliśmy, że dla kotki tak będzie najlepiej.
Im szybciej będzie w prawdziwym, wymarzonym domku, tym mniejszy stres przeżyje.
Tak więc mieszka już z nową rodziną. Oczywiście leczenie jest kontynuowane, jestem w stałym kontakcie z jej nową panią. Umówiłyśmy się też, że w razie jakichkolwiek problemów, po prostu po mnie zadzwonią. Na razie jednak wszystko jest ok, tylko my tęsknimy za kicią...


To co? usuwamy uroczyście ogłoszenia kici :lol:

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Pt sty 18, 2008 8:52

Super wiadomość od rana

:dance: :dance2: :dance: :dance2:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 18, 2008 9:53

mokkunia pisze:
Suselek pisze:Wzięliśmy dzisiaj małą białą z burymi plamami koteczkę ze szpitalika na podleczenie do DT. Malutka ma około 5tyg. oczka wyglądają paskudnie...
Malutka jest cichutka... dostaje antybiotyk... wygląda kiepsko.
Teraz musimy znaleźć dla niej imię :) Niebawem będzie miała założony wątek.


Susełki :1luvu: Macie wielkie serducha.
Trzymam kciuki za maleństwo. Dostało niesamowitą szansę.

Oj tak, to magiczny DT ;)
Przyłączam się do kciuków.
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pt sty 18, 2008 10:57

Oj tak, to magiczny DT ;)
Przyłączam się do kciuków.


nooo.... :lol:


A ja w sprawach organizacyjnych - kto obstawia który dzień w schronie?
Ja będę jutro.

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Pt sty 18, 2008 12:02

Ja nie przyjadę w ten weekend. Moje tymczasiki niedomagają, nie są zaszczepione, boję się, że mogłabym coś przywieźć ze schroniska.

Dostałam maila od pana Adama, chciałby adoptować ok. roczną, wysterylizowaną koteczkę. Poprzednią mieli 17 lat. Opisałam mu te kicie, które pamiętam, poinformowałam jak wygląda sprawa sterylki w schronisku, zaprosiłam, żeby na miejscu zobaczył koty i skorzystał z pomocy wolontariuszy. Pan przyjedzie w weekend.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 18, 2008 12:13

Dobrze, zajmiemy się panem.

Plamka, Dorotka, Gracja, Zagadka (o ile już nie poszła), Basia.

W domach tymczasowych - Lusia, Rafka.

Albo któras kicia od pani Doroty - są wszystkie wysterylizowane.

Ja bym optowała za Rafką :)

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Pt sty 18, 2008 13:20

Sis pisze:Czy to nie jest przypadkiem ta kicia?

Obrazek


Tak to ta ślicznotka :D
ObrazekObrazek
Obrazek

Suselek

 
Posty: 595
Od: Sob paź 13, 2007 19:09
Lokalizacja: wygląda na to, że z Łodzi ;)

Post » Pt sty 18, 2008 13:36

Sis pisze:Dobrze, zajmiemy się panem.

Plamka, Dorotka, Gracja, Zagadka (o ile już nie poszła), Basia.

W domach tymczasowych - Lusia, Rafka.

Albo któras kicia od pani Doroty - są wszystkie wysterylizowane.

Ja bym optowała za Rafką :)


Plamka z Gracją są w szpitaliku, Basia ma grzyba, nie wiem, jaką decyzję podjęła dr Jola odnośnie Dorotki, mówiłam o tej koszmarnej biegunce...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 18, 2008 15:33

Kajetan nie żyje :crying:

Trwają spory, nie milkną kłótnie, padają bez końca oskarżenia, leje się żółć
i to wszystko w imię dobra zwierzaków :cry:

w tym czasie umierający kot, gdzieś tam w schroniskowej klatce kończy swoje bure, smutne życie

i kogo to w takich chwilach obchodzi :cry:


Żegnaj kotku.
Wybacz, że nie daliśmy rady Ci pomóc. Próbowaliśmy.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sty 18, 2008 15:42

pisiokot pisze:Kajetan nie żyje :crying:

Trwają spory, nie milkną kłótnie, padają bez końca oskarżenia, leje się żółć
i to wszystko w imię dobra zwierzaków :cry:

w tym czasie umierający kot, gdzieś tam w schroniskowej klatce kończy swoje bure, smutne życie

i kogo to w takich chwilach obchodzi :cry:


Żegnaj kotku.
Wybacz, że nie daliśmy rady Ci pomóc. Próbowaliśmy.


biedny kotus, zal :crying:

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt sty 18, 2008 15:50

Kajetan... :crying: [']... tak mi przykro... :(
ObrazekObrazek
Obrazek

Suselek

 
Posty: 595
Od: Sob paź 13, 2007 19:09
Lokalizacja: wygląda na to, że z Łodzi ;)

Post » Pt sty 18, 2008 16:12

..........................

:cry:

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Sob sty 19, 2008 10:27

O nie :(
Dlaczego? :placz:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob sty 19, 2008 11:46

pisiokot pisze:Kajetan nie żyje :crying:
Trwają spory, nie milkną kłótnie, padają bez końca oskarżenia, leje się żółć
i to wszystko w imię dobra zwierzaków :cry:
w tym czasie umierający kot, gdzieś tam w schroniskowej klatce kończy swoje bure, smutne życie
i kogo to w takich chwilach obchodzi :cry:

Żegnaj kotku.
Wybacz, że nie daliśmy rady Ci pomóc. Próbowaliśmy.


:roll:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 54 gości