Mis za TM [*]Uwaga na Gonie!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 17, 2008 17:45

Dokladnie to jest przewlekla niewydolnosc nerek :cry:
Mocznik 453
Kreatynina 9,28
ALAT 102
ASP 28
Glukoza119

Napisalam pw do Goni.
Wyjezdzam na pare dni, jakby cos to jutro moze podjechac do naszego weta.

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw sty 17, 2008 19:25

Bardzo wysokie wyniki, az dziw,ze Misio mruczy i sie tuli.
Mocz trzebaby koniecznie zbadac z posiewem.Moze antybiotyk jakis ,no
i seria kroplówek dozylnych ,moze wyniki się poprawią.Moze to ostra niewydolnosc.
No i badanie krwi , morfologia z rozmazem recznym, elektrolity .
Wet powinien wiedziec
A jak często kotek siusia i czy duzo pije?
Jak z apetytem?
Przy tak wysokim moczniku koniecznie cos oslonowo na zoladek .
Ja podaję Fionie 1/4 tabletki famidyny(mozna bez recepty kupic)
Bardzo trzymam kciuki za koteczka.
Iza, milego odpoczynku!

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Czw sty 17, 2008 19:34

Kicio naprawde nie wygląda na chorego.Byłam pewna że wyniki będa dobre a tu taka przykra nowina.Kicio siusia normalnie tak jak reszta kotów.Pije bardzo dużo.Bardzo mu smakuje mleko dla kociąt ale teraz nie wiem czy może je dostawać.Czy mu to nie zaszkodzi?Co do apetytu to ma wilczy.Jest strasznym żebrakiem.Przy jedzeniu trzeba go co chwile ze stołu zdejmować.Kocim jedzonkiem też nie gardzi.Royala i puszeczki Animondy wcina aż mu się uszka trzęsą.Jak na dorosłego kota jest bardzo aktywny.Biega,bawi się zabawkami,skacze po meblach.Nigdy bym nie powiedziała że jest tak ciężko chory.Jak ktoś nie wierzy to zapraszam do nas on poprostu zachowuje się jak kociak.Iza mam pytanie czy te wszystkie badania o których piszę gisha zrobią w Ciapkowie?I co z kroplówkami?Czy ja mam jecha jutro z nim?
Obrazek

>.Gonia.<

 
Posty: 112
Od: Wto maja 22, 2007 15:44

Post » Czw sty 17, 2008 21:31

Gonia, dieta jest bardzo ważna - żadnego mleczka, żarełko niskobiałkowe z małą zawartością fosforu (i dosypuj mu Ipakitine do jedzenia). Nie może np. tuńczyka, tylko rybki słodkowodne (bez soli!), może drób - kurczak i lepszy indyk. To tak na szybko, resztę diety ustali wet - pewnie chrupki nerkowe.
Kroplówki to podstawa, trzeba go odtruć z mocznika. Te wyniki mogą być z wycieńczenia, nie wiadomo, jak długo się błąkał, mógł głodować :(
Najważniejsze, żeby jadł i pił! Nerki muszą pracować !
Trzymam kciuki żeby szybko doszedł do siebie :ok:
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Czw sty 17, 2008 21:51

Gisha dobrze mówi! Nie powtarzajcie mojego błędu. http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=70533
Dwa tygodnie temu przygarnęłam szkieletorka spod bloku. Po półtora tygodnia Iskierki nie było juz z nami choć przez pierwszy tydzień wyglądało że będzie lepiej. Dawajcie mu te kroplówki i dietę niskobiałkową jak dziewczyny radzą. Iskierka miała prawie takie same wyniki mocznika i kreatyniny(mocznik=420 a kreatynina=8 ) resztę mniej więcej w normie-po tygodniu zaczęła mieć napady śpiączki mocznicowej i odeszła. Kot musi być nawadniany nie dlatego, że chce mu się lub nie chce pić, ale dlatego żeby wypłukać mocznik z organizmu. I dobrze byłoby mu zrobić USG żeby ocenić stan narządów wewnętrznych:wątroby, nerek,pęcherza moczowego itd. Ja jestem mądra po szkodzie niestety... :(

Ewutek

 
Posty: 1446
Od: Wto wrz 04, 2007 17:48
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw sty 17, 2008 21:57

Gonia, Iza wyjezdza , nie wiem czy zajrzy.
Weci pobiorą krew, ale nie wiem czy mają aparaturę do badania morfologii i elektrolitow.Jeśli pobiorą, to musisz zawiezc do jakiegokolwiek labu, oni zresztą Ci powiedzą gdzie.
Wiesz, az watpię ze to jego wyniki po tym co piszesz jak on sie zachowuje. Moze jakaś pomylka?
Animonda ma puszki dla nerkowców.Jak zbadasz fosfor ,wapn,potas ,to będziesz wiedziala czy fosfor nalezy zbijac, nerkowe koty powinny miec fosfor w dolnej granicy normy,to bardzo wazne.Ipakitine jest bez sensu,przereklamowana i tylko w początkowej niewydolnosci stosowana,zawiera chitosan,który powoduje chudniecie.Do zbijania fosforu jest Alusal, tabletki do lykania,który jest bez smaku i trzeba rozgniesc porządnie na proszek i posypywac jedzonko,kot nie wyczuje.
Do badania krwi kot powinien być na czczo.
Gonia nie wiem co jeszcze Ci napisac ,myslę ze moze zadzwoń do wetow
i zapytaj czy na miejscu badają,o ile wiem do nich daleko, to moze u najblizszego weta kaz pobrac krew do badania(profil nerkowy, morfologia z rozmazem,elektrolity,bialko calkowite, moze jeszcze profil wątrobowy.

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Czw sty 17, 2008 22:23

Goniu, strasznie mi przykro, że takie wyniki wyszły :( . Tak się cieszyłam, że persio cudowną przystań znalazł.
Co do labu, to pobraną krew zawozi się do labu przy redłowskim szpitalu, tam robią. Nie wiem na ile starannie. Ale chyba ok. Weci u siebie nie mają aparatury do badania krwi.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt sty 18, 2008 10:39

Goniu ! Kot mojej szefowej w wieku 5 lat miał stwierdzoną niewydolność nerek - odszedł w wieku ..........19 lat - tylko dwóch miesięcy mu brakowało do 20. Oczywiście przez wszystkie lata był na ścisłej diecie i lekach najczęściej homeopatycznych.

sfinks

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 10, 2006 20:12
Lokalizacja: warszawa

Post » Pt sty 18, 2008 13:59

Gonia, bylaś u weta?Co powiedział?Kroplowki będa?Badania krwi zrobione?
Daj znac jak sie czuje kicius slodki.
Trzymam kciuki!!!!

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Pt sty 18, 2008 15:04

Niestety dzisiaj nie dałam rady pojechać do weta.Dopiero weszłam do domu.Miałam trochę spraw do załatwienia.Próbuje się dodzwonić i zapytać czy jutro będzie wet w Ciapkowie ale cały czas telefon zajęty.Może ktoś wie?Kicio czuje się świetnie.Właśnie miałam sprzątanie wody bo z misek powylewał.On uwielbia się w nich kąpać.Wogle chyba lubi wodę bo jak odkręcam kran w łazience to pierwszy siedzi w zlewie i nie da się go wyciągnąć ani wygonić.Dzisiaj zjadł indyczka gotowanego,strasznie mu smakował.Jutro kupimy rybkę dla odmiany,chociaż on nie jest wybredny.Wcina wszystko,dużo pije i dużo siusia.Chwilami mam wątpliwości czy to były jego wyniki!Mojej siostry Persik miał lepsze wyniki zanim odszedł i wyglądał dużo dużo gorzej.Dziękuje wszystkim za rady,wsparcie i dobre słowo.Naprawde było mi to potrzebne.Po tym jak usłyszałam wyniki załamałam się.Taki wspaniały kicio.Mam nadzieję że nic go nie boli i nie cierpi.Staram się jak tylko mogę żeby było mu u nas jak najlepiej.jeśli wet będzie jutro to pojade z nim na badania.
Obrazek

>.Gonia.<

 
Posty: 112
Od: Wto maja 22, 2007 15:44

Post » Pt sty 18, 2008 15:11

Gonia, ja tez mam watpliwosci czy to jego wyniki

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Pt sty 18, 2008 16:22

Rybę zdecydowanie odradzam (za dużo fosforu), nerkowe tacki animondy powinny mu smakować, albo może tacki animondy senior (z drobiem, wołowiną lub jagnięciną), z czystego mięsa to jeżeli już to najlepiej kurczak lub indyk - ale maleńko, nie może być to podstawa żywienia.

Żeby wyniki badania krwi jak najlepiej oddawały stan kocich nerek powinno się je robić po 8-10 godzinnej głodówce.

Jaga_17

 
Posty: 428
Od: Czw wrz 22, 2005 17:45
Lokalizacja: W-wa/Praga/Ochota/Raszyn

Post » Pt sty 18, 2008 19:29

Co do ryby, wetka powiedziała, ze absolutnie nie wolno ryb morskich - jedynie słodkowodne i do tego gotowane. Ale moze faktycznie dla bezpieczeństwa lepiej trzymać się drobiu (indyk ma mniej białka od kuraka)
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt sty 18, 2008 19:31

Muszę koniecznie zrobić jeszcze raz badania bo w nie nie wierze.Misiaczek ostatni posiłek jadł o 21 a badania robiliśmy o 8 rano ale może ukradł gdzieś coś.Sama już nie wiem.To jest poprostu nie możliwe!On nie wygląda na chorego właśnie biega po domu i miauczy z radości bo wykąpał się w misce z wodą a reszte rozlał.Co za radość! :twisted: dałam mu już taką dużą metalową michę dla psów antypoślizgową a on jeszcze bardziej się cieszy bo ma więcej miejsca do kompieli.Czy on oby napewno ma wszystko dobrze z główką.Reszta kotów jak zamoczy łapkęto nią trzepie i jest niezadowolona.Tylko Misiaczek wypija pół miski wody a w reszcie się kąpie.Jak zalałam w zlewie garnek to też do niego wszedł a potem zadowolony przybiegł na kolana.reszta kotów patrzy na niego trochę dziwnie.Jak ktoś się kąpie trzeba go wyrzócać z łazienki bo wskakuje do wanny.Może to nie pers?oże to Turecki Van? :lol:
Obrazek

>.Gonia.<

 
Posty: 112
Od: Wto maja 22, 2007 15:44

Post » Pt sty 18, 2008 20:32

Gonia, jak cudnie czytac takie wiadomości, to na pewno są nie jego wyniki!
A nawet jesli, to wspaniale ze tak super się czuje :D
Musisz powtorzyc koniecznie!
Misiaczku, wodołazie kochany ,trzymaj się dzielnie!!!

gisha

 
Posty: 6078
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: luty-1, puszatek i 336 gości