Też uważam,że najważniejsze to żeby kotek jakiegoś wirusa nie złapał. Dlatego ja tak wybrzydzam z tymi tymczasami u mnie, ale wolę sobie jakiegoś paskudztwa do domu nie przywlec.

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Ania_J pisze:Wiecie mnie się wydaje, że już lepiej nic nie zmieniać. Skoro tamta pani zgodziła się go przywieźć do Katowic... tzn. ja przynajmniej nie chcę już z nią niczego ustalać od nowa, bo dogadanie się wcale nie było łatwe. Szczególnie przez smsy.
[url=http://tiny.pl/psx1][img]http://iup.in/img/guest/r5.gif[/img][/url]
Ania_J pisze:Szczerze, to nie za bardzo. Ja kompletnie Chorzowa nie znam, kiedyś tam byłam w teatrze i tyle....a wiadomo jak to w obcym mieście i jeszcze do czyjegoś mieszkania iść...
Pierwsza wersja była w ogóle taka, że mi kociaka ta Pani dostarczy do domu, poszłam jej na rękę, bo podjechanie do Centrum to dla mnie nie problem, a ona by pewnie trochę szukała mojego mieszkania...
Jak coś to jeszcze Iwona_35 proponowała transport w rozmowie telefonicznej (choć ona pewnie też ma kontakt z chorymi kotami?), ale to dopiero na weekend.
Zresztą zobaczymy jutro, nie wiem dlaczego, ale wydaje mi się że tej Pani coś w ostatniej chwili wypadnie i wcale z tym kotem do Katowic nie przyjedzie...
amyszka bardzo prosimy o banerek , ale taki z napisem że szukamy domku stałego, bo tymczasowym to będę ja
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Zosia007 i 69 gości