» Śro sie 20, 2003 13:12
Noga Zenka :-( już po "krojeniu"
Wczoraj mój zwierzak wskoczył na drzwi (zdarzyło to mu się już kilka razy), bo zobaczył muszkę na suficie. Niestety oparł się o nieduzy obrazek wiszący nad drzwiami, obrazek spadł i zaraz po nim spadł kot. Zadudniło i kot uciekł z dziwnie wygiętą nogą. Pojechaliśmy na pogotowie (była prawie 24.00 godz.) po badaniu lekarz stwierdził, że to chyba zerwane ścięgna. Dziś rano pojechał na RTG i okazało się, że ma złamany staw skokowy. Leczenie tylko operacyjne. Teraz czeka w szpitalu dla zwierząt na zabieg, wieczorem będzie po wszystkim. Czy ktoś z Was miał już do czynienia z czymś podobnym i jak długo trwało leczenie i rekonwalescencja? Trzymajcie kciuki za moją "ofiarę".
Ostatnio edytowano Czw sie 21, 2003 7:36 przez
Jagna, łącznie edytowano 1 raz