CUDA NA DZIAłKACH W ŁOMIANKACH DT POTRZEBNE

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 14, 2008 12:09

Jestem załamana. Wczoraj wieczorem, kiedy wreszcie wróciłam z pracy, zobaczyłam... Gienia na głowie ma wydrapane futro, ciemne grzybowe plamy przy pyszczku, nos, łapy... a najgorsze... Gienia jest niedotykalska. Przy najmniejszej próbie maźnięcia czymkolwiek walczy jak lew... Na dodatek, po takiej akcji – nieudanej zresztą – dostaje spazmów, dygocze... horror. Boję się, żeby ataku serca nie dostała. Nie jestem w stanie jej pomóc. Brakuje mi przynajmniej jednej ręki. Mogę tylko patrzeć, jak rozsiewa zarodniki po wszystkich posłankach i kocykach... bo generalnie Gienia jest przyjazna i głaskliwa. Nie podam jej nic do pyszczka, chociażby z tego powodu, że nie dam rady. Jeszcze ten ropiejący polip i kiepska morfologia. Nie wiem, jak pomóc Gieni?

Tri – Anula w porównaniu z Gienią jest kocim aniołem. Bez problemu wyciągam ją za kark spod szafki i robię, co trzeba, łącznie z grzebaniem przy zakażonym pazurku. Płacze, jak ją meczę, czasem ucieka, jak źle przytrzymam, ale poza tym... można przy niej samemu coś zrobić. Oprócz odkażania smaruję tylko Tribiotikiem... a i to pod szafką, bo nie ma potrzeby jej do tego wyciągać. Ale tabletki sama pewnie też nie podam :(

Chciałam pomóc. Zaoferowałam ciepły kąt i dobre żarcie... licząc na spokojne oswajanie kotek. Tymczasem... boję się za często głaskać, żeby ograniczyć wzajemne zakażanie (od ciągłego mycia rąk już pęka mi skóra na rękach) i mogę jedynie patrzec i czekać, aż piękna Ircia, Ciapka i Kazia w końcu załapią grzyba od znękanej Gieni i oblezą z futra... :(


Asiu, w domu jestem pewnie koło 19-ej. Zapraszam, jesli masz jakiś pomysł... i chcesz sama zobaczyć tę pieczarkarnię.

Be

 
Posty: 713
Od: Wto wrz 04, 2007 0:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 14, 2008 12:19

Be pisze:Chciałam pomóc. Zaoferowałam ciepły kąt i dobre żarcie... licząc na spokojne oswajanie kotek. Tymczasem... boję się za często głaskać, żeby ograniczyć wzajemne zakażanie (od ciągłego mycia rąk już pęka mi skóra na rękach) i mogę jedynie patrzec i czekać, aż piękna Ircia, Ciapka i Kazia w końcu załapią grzyba od znękanej Gieni i oblezą z futra... :(

Łącze się w bólu :( Choć ja mam łatwiej, bo samotny pan grzyb siedzi w łazience.
Ale też kot wzięty na doswojenie, a prawie jedyny kontakt ze mną to złapanie go za kark i smarowanie :( Żal mi go :(

Beata, a nie dasz rady podawać tabletek w żarciu? Jak moja prywatna Kicia mi się zagrzybiła, jadła tabletki w puszkowym. Jak miałyśmy 5 piwnicznych dzikawych kociąt, też pięknie łykały tabletki - w mięsie (było 5 kociąt w 1 pomieszczeniu i dało się im dawać tak, żeby każde dostało swoją porcję).

Asia_i_PSoty

 
Posty: 338
Od: Czw maja 26, 2005 9:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 14, 2008 12:43

Dzisiaj pewnie pojedziemy po pomoc do Boliłapki.
Jesli trzeba będzie, spróbujemy spróbowac z tabletkami.
Ale z Gienią to się może nie udać. Ech...

Be

 
Posty: 713
Od: Wto wrz 04, 2007 0:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 14, 2008 23:49

Lovelas vel Romek ma grzybka :twisted: ale lubi smarowanie 8O
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Wto sty 15, 2008 1:27

iwcia, nie załamuj mnie...:(

jutro robimy szaloną rotację, by odciążyć be z kotów z objawami grzybicy.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 15, 2008 8:32

iwcia pisze:Lovelas vel Romek ma grzybka :twisted: ale lubi smarowanie 8O


a już myślałam że chociaż on się uchował :cry:



jopop pisze:jutro robimy szaloną rotację, by odciążyć be z kotów z objawami grzybicy.


min. wymieniam moje nudne Łysolce na Anule(, która uwielbia sensacje) i starszą matronę wściekliznę czyli Gienię

oj będzie się działo :twisted:

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 15, 2008 9:18

_kathrin pisze:
jopop pisze:jutro robimy szaloną rotację, by odciążyć be z kotów z objawami grzybicy.


min. wymieniam moje nudne Łysolce na Anule(, która uwielbia sensacje) i starszą matronę wściekliznę czyli Gienię

oj będzie się działo :twisted:

Może chcesz jeszcze Bezciapkę? Ona się chyba lepiej czuje w towarzystwie innych kotek, skoro nawet jadła Ci z ręki.
To COŚ między okiem a uchem, o czym mówiłam Jopop i co widziała Agis - nie wiem, czy to grzyb, i nie wiem, czy się powiększa.
Za to ma wyraźnie wyłysiałe prawe ucho :twisted:

Asia_i_PSoty

 
Posty: 338
Od: Czw maja 26, 2005 9:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 15, 2008 10:33

Trzymam kciuki za odgrzybianie :ok: :ok: :ok:

Bosche, żeby tylko Tamkowi nic nie wylazło....
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Wto sty 15, 2008 16:37

Asia_i_PSoty pisze:
_kathrin pisze:
jopop pisze:jutro robimy szaloną rotację, by odciążyć be z kotów z objawami grzybicy.


min. wymieniam moje nudne Łysolce na Anule(, która uwielbia sensacje) i starszą matronę wściekliznę czyli Gienię

oj będzie się działo :twisted:

Może chcesz jeszcze Bezciapkę? Ona się chyba lepiej czuje w towarzystwie innych kotek, skoro nawet jadła Ci z ręki.


jadła mi z ręki jak już była sama. w grupie podjudzała towarzystwo do zbiorowego awanturnictwa :evil:

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 15, 2008 22:13

Nastąpiła rotacja:

Anula i Gienia są u _kathrin, bury u moniki p, a biały u Gochy 17.

ja przejęłam łysolce od _kathrin.

Ciekawe co z tego wyniknie...

Obecnie najbardziej martwi mnie Bezciapka - NIE MOGĘ wysłać jej pod Wrocław z grzybem...:(
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 15, 2008 23:02

jopop pisze:iwcia, nie załamuj mnie...:(

jutro robimy szaloną rotację, by odciążyć be z kotów z objawami grzybicy.


Romek ma grzybka tylko przy oku, które namiętnie drapie :twisted: , co jest spowodowane nieładnym wyciekiem ropnym z tego oka.
Smaruje mu to miejsce a Romcio nawet nie protestuje, byle go miziać :lol:
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Wto sty 15, 2008 23:14

jopop pisze:Nastąpiła rotacja:

Anula i Gienia są u _kathrin


baby już w klatce. z lekka zdziwione. gapią się na mnie :twisted:


dziś grzyb ma wolne. ja padam na twarz. ale jutro ...... wypowiadam wojnę pieczarze.

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 16, 2008 9:53

jopop pisze:Obecnie najbardziej martwi mnie Bezciapka - NIE MOGĘ wysłać jej pod Wrocław z grzybem...:(

A ja ją MUSZĘ gdzieś oddać.
Postaram się z tym UV (już się cieszę :twisted: ), będzie przynajmniej wiadomo, na czym stoimy.
Kicia robi 'postępy': od paru dni nie atakowała wkładanej do klatki miski z żarciem, a mnie wali pazurami dopiero z 10 cm, a nie z 40.
Wczoraj mnie totalnie zaskoczyła, bo - mruczała 8O Siedziałam przy klatce, a ona ni z tego niz z owego zaczęła mruczeć 8O

A propos muszenia - w przyszłym tygodniu powinnam być jednocześnie w Warszawie, Iławie i Borach Dolnoścląskich 8)

Asia_i_PSoty

 
Posty: 338
Od: Czw maja 26, 2005 9:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 16, 2008 14:11

Kurczę, ona też się oswaja :cry:

Uwaga: Tamek oficjalnie zmienia imię, od jakiegoś czasu nazywa się Nikodem Demon (jako, że wszystkie koty u nas oprócz Pelki są co najmniej dwojga imion).

Tak więc Nikuś zrobił już dwa krótkie samodzielne wypady poza klatkę 8) , które kończyły się panicznym powrotem do klatki po około 15 sekundach.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Śro sty 16, 2008 16:22

Tłuścioch Biały od wczoraj siedzi u mnie. Klatka na pralce :twisted: Z powodu stanu nosa blyskawicznie z łazienki znikneły kuwety rezydentow a łazienka odizolowana. Chucham na zimne :roll:
Zaczął od demolowania klatki i wyźywania sie nad gazetami i kartonem, który miał służyć za podłogę. Wode wylal na gazety i przeprowadzil sie do kuwety. Nie miałam siły wczoraj wymieniać mu tych gazet, więc tylko poprawiłam poidełko i znow coś nalałam, ale juz mniej. W nocy musial kontynuować demolkę, bo rano prawie całe suche było na podłodze, a woda ponownie wylana, karton wyrwany i prawie postawiony na sztorc 8O Nie miałam wyjścia - wymiana wszystkiego przy wtórze strzelającego prychania (on ma specjalną technikę prychania - zaczyna od tupnięcia i zaraz prych i paszcza z sykiem rozwiera sie na cała szerokosc; przez to tupnięcie początek prychnięcia jest jak strzał :twisted: ) i odmowy współpracy przy przesuwaniu się, żebym mogła mu gazety podścielic.
Zadziwił mnie pożniej pozycją jaką przyjął: wciśnięty w kąt prawą łapą stał w przywieszonej miseczce z suchym. Przynajmniej parę godzin tak. Albo przyjmował ją zawsze, kiedy wchodziłam do łazienki. Suchego nie tknął, to kontrolnie podrzucilam miskę z odrobina mokrego. Ślad skorzystania z posiłku był po jakimś czasie. A jak wróciłam z Zuzią z Boliłapki to nawet w kuwecie było co trzeba 8)

Jak ja nie lubie tego jego strzelania :oops:
[*]BlankaObrazek, [*]Znajdek/Merlin,
[*]OsiołekObrazek, [*]StasiuObrazek, [*]CocoObrazek

Gocha17_

 
Posty: 1085
Od: Czw sie 09, 2007 14:53
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], muza_51, puszatek i 309 gości