Dyzio - było lepiej a dziś znowu apatia :-((((

» Czw sie 14, 2003 13:45

Dyziu, powiedz im, że w sobotę absolutnie nie masz czasu i bardzo dobrze się schowaj. Twój przyjaciel Miś.

» Czw sie 14, 2003 13:58

Majorka pisze:Dyziu, powiedz im, że w sobotę absolutnie nie masz czasu i bardzo dobrze się schowaj. Twój przyjaciel Miś.

Misiu - dokładnie tak zrobię

a już napewno dobrowolnie do beznadziejnej klatki nie wejde :twisted:

ps. zapomniałem Wam powiedzieć, że pierwszy raz widziałem psa

ogromne bydlę

duuużo większy ode mnie :oops:

- ssssyknąłem i pokazałem mu swoje ossssstre pazurki :evil:

taki duży a tak się przestraszył :smiech3:

» Czw sie 14, 2003 14:00

Tak, proponuję, jak będą otwierać szafę wejśc(najlepiej tak, zeby nie zauważyli) i siedzieć cichutko.Masz szanse, że cię nie znajdą :wink:

P.S ja się im raz tak schowałem....szukali mnie wszędzie....aż w końcu otworzyli szafę :evil:

i znaleźli grzeczniutkiego, śpiącego anołka :aniolek:

Axel

» Czw sie 14, 2003 14:04

drotka pisze:
Majorka pisze:Dyziu, powiedz im, że w sobotę absolutnie nie masz czasu i bardzo dobrze się schowaj. Twój przyjaciel Miś.

Misiu - dokładnie tak zrobię
a już napewno dobrowolnie do beznadziejnej klatki nie wejde

ps. zapomniałem Wam powiedzieć, że pierwszy raz widziałem psa
ogromne bydlę
duuużo większy ode mnie - ssssyknąłem i pokazałem mu swoje ossssstre pazurki

taki duży a tak się przestraszył

Tchórz z niego! :smiech: Ja raz jak byłem na spacerze to też jeden tchórzo-pies się mnie przestraszył :smiech3:

P.S Dyziu, jak będą cię chcieli wpakować do tej ohydnej klatki, to pokaż im, jakie masz mocne zęby i ostre pazurki!!!! :twisted:

Axel

» Czw sie 14, 2003 14:04

drotka pisze:taki duży a tak się przestraszył

Ja też się nikogo nie boję, no może poza Norką. Bo ona, chociaż taka mała czarna, wali prawym prostym i lewym sierpowym, więc wolę schodzić jej z drogi. Twój przyjaciel Miś.

» Czw sie 14, 2003 14:13

Chłopaki - dzięki za pomysły :wink:

z pewnością coś wykombinuję

Misiu - masz rację - z babami lepiej nie zaczynać :roll:

i grzecznie schodzić im z drogi :roll:

» Czw sie 14, 2003 14:18

drotka pisze:Misiu - masz rację - z babami lepiej nie zaczynać i grzecznie schodzić im z drogi

Pewnie. I tak ja tam rządzę. W końcu nie bez przyczyny Majorka dała tytuł wątku Miś&Co. Trzymaj się stary, w razie czego wal do mnie. Miś.

» Pon sie 18, 2003 9:48

niestety chłopaki, plan się nie powiódł

wstyd się przyznać, ale po prostu zasnąłem sobie na kanapie :oops:

nie miałem szans :cry:

dwunożna dopadła mnie i nawet się nie zorientowałem jak siedziałem już w 'klatce' :oops:

ale zaraz zrobiło mi się lepiej jak zobaczyłem tą chudą kotę co z nami mieszka

ją też zabraliśmy - "może nawet dostanie zastrzyk :twisted:

" - myślałem...

NIC Z TEGO!!! Tylko mi dawali zastrzyki :cry:

i wstrzyknęli mi ohydną parafinę prosto do gardła !!!
to powinno być karalne :evil:

!!!

i w niedziele też mnie tam zabrali :!:

może w ogóle się tam przeprowadzimy :!:

odwdzięczyłem się im dzisiaj - wyłem od 4 rano :twisted:

» Pon sie 18, 2003 9:54

O w mordę jeża... Bardzo mi przykro Dyziu. A czy po tej parafinie przynajmniej ci ulżyło? Wyjąc o 4 rano zemściłeś się strasznie; możesz jeszcze puszczać im bąki, a co. Moi też coś knują, nie wiem czy dobrze zrozumiałem, ale mówili coś o obcinaniu pazurków. Moich pazurków! Niedoczekanie. Trzymam za Ciebie łapki, Twój przyjaciel Miś.

» Pon sie 18, 2003 11:18

Majorka pisze:O w mordę jeża... Bardzo mi przykro Dyziu. A czy po tej parafinie przynajmniej ci ulżyło?

Misiu, przyjacielu drogi, w tajemnicy Ci powiem, że po tej parafinie rzeczywiście 'poszło' gładko :wink:

ale i tak nadal jestem baaardzo zły :evil:

a pazurków nie daj obciąć :!:

NIE I KONIEC :!:

Toż to prawie przemoc!!!

Jakby się coś działo - uciekaj do mnie. Razem coś wykombinujemy :wink:

» Pon sie 18, 2003 11:27

Dobra Dyziu, nie dam się. Ale ta moja Majorka to niekumata. Wczoraj nakrzyczała na mnie, że drapię szafkę, a ja jej tylko chciałem powiedzieć, że zamknęła tam tę małą czarną diablicę... Diablica to ona jest, ale fajnie się z nią gania, więc zależało mi, żeby wyszła. A Majorka chodzi, szuka, woła, nurkuje pod łóżkiem, nawet do lodówki zajrzała... W końcu popatrzyła na mnie i coś jej zaświtało. No i zaraz potem ganialiśmy się z Norką po regałach i półkach, mówię Ci, fajna zabawa patrzeć na wszystkich z góry. Trzymaj się chłopie, nie daj się przyłapać w trakcie drzemki następnym razem. Miś.

» Wto sie 19, 2003 10:17

w niedzielę Dyzio dostał ostatni antybiotyk i było już całkiem dobrze
Dyzio ładnie jadł, popijał wodę i zrobił ładnego qpala :roll:

wet brzuszek pomacał i stwierdził, że już jest całkiem ok

dzisiaj nad ranem Dyzio znowu straaasznie miauczał :cry:

jedzeniem nie jest zainteresowany zupełnie

znowu siedzi smutny na poduszce :cry:

i nic go nie interesuje

mam wrażenie, że coś go może boli...

dzisiaj w kuwecie była odrobina krwi :evil:

podejrzewam, że to gardia (nie wiem jak dokładnie się to pisze) daje jeszcze o sobie znać

ale czy to możliwe, żeby kot popadł przez to w taką apatię???

może jakieś konkretne badania należy zrobić? jakieś bardziej specjalistyczne?

a może zaczynam za bardzo panikować... :?: