Frytka ma rujkę ............................bardzo cichą i delikatną , ale młody ją zwąchał i raz podobno dopadł na 3 sekundy
Jutro wiozę go na kastrację ..........
Kuźwa .......dwa dni ..............dwa dni ......dlaczego to tak jest
Boję się , że Frycia nie nadaje się na sterylkę jeszcze ....że za słąba ....po sterydach i antybiotyku ..no i teraz te zmiany skórne .....
ale chyba nie będzie wyjścia .........bo 3 sekundy , to trzy sekundy .....poza tym , nie wiemy ile to było naprawdę .............
Żeby to jasny szlag .........
Jutro jadę z Frytką i z maluchami do kontroli ......
Obejrzymy dokładnie te zmiany skórne , czy się goją ..czy nie ......
Jutro też muszę kupić karmę HILLS S/D dla Bąbla , bo dostałąm wiadomośc od osoy , któa zamówiła karmę w Krakvecie , że jeszcze nie zostałą wysłąna i być może dopiero w poniedziałek .....
JUtro kupię chociaż pół kilo suchej karmy i jedną dużą puszkę ......
Jestem wściekła !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
I jeszcze szylkrecia z ruin , z grzybem , któr jutroa jest u mnie na tymczasie ma zapalenie płuc ........buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
I jeszcze muszę zabrać dwie kotki z ruin, z kilniki po sterylce i chyba muszę je wypuścić ..............buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
