dzisiejsza wizyta Lusi u lekarza przebiegła w miarę spokojnie, nie było dzis uciekczek pod sól i w półki z karmą
oskrzela cały czas czyste, nic tam nie siedzi, ale nosek - cały czas zatkany, a oddech ciężkawy i świszczący;
dziś Lusia nie dostała antybityków, ale lekarz chce jeszcze spróbowac podać jej przez 4 dni pen-strep ( czyli penicyline ze stroptomycyną), Lusia nie jest uczulona;
do tego konieczny wymaz z gardła i nosa - bo jak mówi nie wie co tam siedzi, a to tak długo trwa
Dziś koteczka dostała biegunki - pewnie to po tych wszystkich antybiotykach

- kupiłam enterogast i daje oczywiście lakcid i taninum
____________
