Łódź: jeden bury, dwie wiewióry, Wojtuś się odnalazł :-)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon sty 14, 2008 19:10 Łódź: jeden bury, dwie wiewióry, Wojtuś się odnalazł :-)

Jak w tytule :D
Oto oni - trzech czteromiesięcznych przystojniaków

Wojtuś

Obrazek

Filipek

Obrazek

Bartuś

Obrazek

Obrazek Obrazek

Kocurki brudne, zarobaczone, z chorymi oczami zostały przyniesione do schroniska z jakiejś piwnicy ? podwórka ? na pewno nie z domu. Widać było, że ktoś je karmił, bo nie były wychudzone, ale na tym się opieka kończyła. Być może opiekun (dokarmiacz?) widząc, że kocinki wyglądają coraz gorzej uznał, że lepiej im będzie w schronisku, że ktoś się nimi zajmie, że będą miały opiekę wetrynaryjną.
Są u nas od tygodnia na tymczasie, leczymy, chuchamy, dopieszczamy.
Ciocia CoolCaty towarzystwo odpchliła, odrobaczyła (oj, było, było nieproszonych gości bleee), uszyska wyczyściła, manicure zrobiła... potem skłuła małe dupki po wielkokroć, antybiotyk, maści kropelki zaordynowała - no i czekamy na efekty.

Rude maluchy mimo bliźniaczego wyglądu mają zupełnie odmienne charaktery - Bartek jest wesołym, żywym, zsocjalizowanym (jak na kota, który wychowywał się w doraźnym kontakcie z człowiekiem) spryciulkiem. Na kolanka na razie nie przychodzi, ale daje się brać na ręce, przytulać, głaskać, nosić na rękach - do pełnego miziactwa powinien dojść w mig. Uwielbia mordować myszki, gania za sznureczkiem, nie boi się naszych kotów, bawi się z wujkami chętnie, aczkolwiek chętniej z braciszkami.
Filipek jest spokojny, wręcz melancholijny. Może na jego nastrój i zachowanie wpływ ma to, że nadal czuje się źle ? Najmniej je, jest najszczuplejszy, najwolniej dochodzi do siebie. Jak widzi wyciągnięte w jego kierunku ręce to na wszelki wypadek robi unik, trochę się bawi w chowanego :evil: ale spokojnie można go wziąć na ręce, położyć sobie na kolanach, gdzie siedzi i leży spokojnie drzemiąc albo rozglądając się.

Wojtuś jest ślicznym zgrabnym pręguskiem, najzdrowszym (chyba) i najładniejszym z nich wszystkich :D. Ma urocze pysio, piękny pręguskowaty makijaż wokół oczu, jest wysoki, ładnie zbudowany, będzie z niego piękny kot. Na razie jest najmniej ufny z z całej trójki, trzeba będzie nad nim popracować :D ale robimy to powoli, wg zasady "nic na siłę". Jest bystry, inteligentny, ślicznie się bawi, faaaajny gość :D

Za jakieś kilka tygodni, chłopaki wyszykowane jak się patrzy, będą się rozgladać za superowymi domkami :D
Ostatnio edytowano Czw lut 21, 2008 10:31 przez pisiokot, łącznie edytowano 5 razy
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 14, 2008 19:20

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Pon sty 14, 2008 19:34

MaybeXX pisze:Tu domek szuka rudzielca
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2765315#2765315


Dzięki Maybe :D Do Wrocławia wyadoptowałam trzy "moje" schroniskowce, trafiły baaardzo dobrze :D, więc o wrocławskich domkach myślę bardzo ciepło.
Na razie jednak chłopaki dochodzą do siebie, zanim będą gotowe, by pójść do swoich domków jeszcze ze dwa, trzy tygodnie upłyną, może dłużej... Chyba, że domek cierpliwie poczeka, a w międzyczasie porozglada się za transportem :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 14, 2008 21:56

no młodzież piękna :love:
kibicujemy maluszkom :ok: :ok:
"Niczego nie można cofnąć. Niczego nie można naprawić. Inaczej bylibyśmy wszyscy świętymi. W zamiarach życia nie leży nasza doskonałość. Miejsce doskonałości jest w muzeum"..

aga-lodge

 
Posty: 2581
Od: Wto paź 05, 2004 13:51
Lokalizacja: Łodź

Post » Wto sty 15, 2008 1:20

ooo... znajome pyszczki :)

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Wto sty 15, 2008 12:05

fajne maluszki :) to ja tez sie do funclubu dopisuje :D

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 15, 2008 12:08

To i ja się dopiszę.
Koty wyjątkowo ładne :lol:
Chętnie będę śledziła ich losy 8)

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Wto sty 15, 2008 18:56

Tak sobie myślę, że moja pomoc ogłoszeniowa nie będzie tu potrzebna :)
Takie śliczne słodziaki znajdą super domki jeszcze zanim będą zupełnie zdrowe - zobaczysz Anuś.
Domki będą stały w kolejce i kibicowały w leczeniu :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Wto sty 15, 2008 19:17

mokkunia pisze:Tak sobie myślę, że moja pomoc ogłoszeniowa nie będzie tu potrzebna :)
Takie śliczne słodziaki znajdą super domki jeszcze zanim będą zupełnie zdrowe - zobaczysz Anuś.
Domki będą stały w kolejce i kibicowały w leczeniu :)


Oj, oby tak było :D
bo na 38m2 trochę gęsto z ósemką kotów 8O
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 16, 2008 15:19

pisałam do ciebie ale nie odpowiadasz...
Była bym zainteresowana przygarnięciem jednego rudego maluszka...
Proszę o kontakt ze mną..

kocham11988

 
Posty: 3
Od: Wto sty 15, 2008 21:42
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 17, 2008 9:17

jejku przesliczne rudziaszki!:)))..i jesli trzeba czekac i dzieciaczki nie znajda domku gdzies blizej ..bo do Wroclawia troszke daleko i podroz dluuga...to ja poczekam na rudziutkiego chlopaczka:)moja bura, 8 juz miesieczna koteczka, przez ten czas bedzie sterylizowana wiec jakby co to bedzie gotowa na przyjecie przyszywanego braciszka:))ah no napatrzec sie na nie nie moge na te cudenka!!!:)goraco pozdrawiam i kubicuje dzieciaczkom zeby byly zdrowiutkie i szczesliwe!!!!
mam wspaniala koteczke ktora jest moim najwiekszym skarbem!!

akita7

 
Posty: 28
Od: Czw sie 05, 2004 11:51
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw sty 17, 2008 20:04

Chłopaki zdrowieją, ale do pełnej formy im jeszcze daleko. Wczoraj byliśmy na kontroli, maluchy dostały lek przeciwzapalny i kolejne porcje antybiotyku do domu. Nadal zakraplamy im oczka.

to koszyk z moimi słoneczkami, dla przypomnienia cioteczkom, jakie jesteśmy ślicznoty :D

Obrazek

Chłopaki są wybredne bardzo, jeśli chodzi o gotowe karmy to gardzą wszystkim poza chrupkami intestinal rc. Gdy załamana zabierałam im spod nosków kolejne, ledwo ruszone miseczki a to z Hillsem, a to z Animondą czy Iamsem postanowiłam wreszcie spróbować z niezawodnym kurczakiem. Rosołek z kurczaczka okazał się mniam :D Chłopaki wyjadają mięsko, a rosołek wychłeptują do ostatniej kropelki :D Wojtuś i Bartek jedzą z apetytem, chociaż nie za dużo, ale Filipek to typowy niejadek. Martwi mnie to, bo jest chudziutki, drobny.
Filipek bardzo mnie wzrusza - to taki malutki, spokojny koci filozof. Tą swoją delikatnością i kruchością budzi bardzo opiekuncze uczucia.
Nie biega za piłeczką, nie morduje myszek jak braciszkowie, wypuszczony z klatki na :"rozprostowanie nóg" siedzi sobie w kąciku, patrzy, daje się brać na kolanka, gdzie przytulony drzemie. Zobaczymy, co z niego wyrośnie.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 17, 2008 20:37

no młodzież cudna :love:
trzymam kciuki :ok: :ok: :ok:
"Niczego nie można cofnąć. Niczego nie można naprawić. Inaczej bylibyśmy wszyscy świętymi. W zamiarach życia nie leży nasza doskonałość. Miejsce doskonałości jest w muzeum"..

aga-lodge

 
Posty: 2581
Od: Wto paź 05, 2004 13:51
Lokalizacja: Łodź

Post » Sob sty 19, 2008 10:37

Pisokotku, jak tam rudo-bure kocie szczęścia? Jak zdrówka?

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob sty 19, 2008 11:49

Ech, jak jeden lepiej, to drugi marniej wygląda...
W zasadzie nie jest źle, chłopaki dochodzą do formy, ale oczka nadal im łzawią. CoolCaty mówi, że z rudymi tak to jest, są słabsze, może się to uda wyleczyć, a może być też tak, że ten stan zapalny oczek będzie powracał. No zobaczymy.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Google [Bot], IrenaIka2 i 34 gości