Moje tymczasy (9). Minnie i Malinkaw nowych domach

» Wto sty 15, 2008 8:32

Mały żyje.
Cały czas ma kłopoty z oddychaniem.
Troszkę zjadł.
O świcie, po karmieniu, porobiłam trochę zdjęć i nakręciłam dwa filmiki (wrzucę wieczorem).

Na 1 stronie jest zaktualizowane rozliczenie. Niniejszym ogłaszam bankructwo

, bo to nie jest jeden kot, którego trzeba wyleczyć.

Dzisiaj jadą do lecznicy na kontrolę wszystkie maluchy (dziękuję Gingerce za transport

).

» Wto sty 15, 2008 8:35

Kciuki nieustające!

» Wto sty 15, 2008 9:23

Zbieraj sie maluszku

jescze troszke

Kciuki aż sinieją :wink:

» Wto sty 15, 2008 9:34

Cała masa kciuków i ciepłych myśli

» Wto sty 15, 2008 9:45

Od rana trzymamy

» Wto sty 15, 2008 19:31

hej hej jak maluszki ?

» Wto sty 15, 2008 20:35

Dzięki Gingerce już jesteśmy w domu

. Raz jeszcze bardzo dziękuję

.

Na kontrolę pojechała cała czwórka.
Czarniutek lepiej. I lepiej wygląda i lepszy jest osłuchowo. Ma mocno podwyższony cukier.
Mikołajek świszcze, ale gdzieś z górnych dróg oddechowych.
Pozostałe dwa całkiem OK.
Znowu zapomniałam o odrobaczaniu :roll:

, jutro chyba sobie gdzieś zapiszę.

Zaraz będą z djęcia.
Z 5 rano :roll:

» Wto sty 15, 2008 20:37

» Wto sty 15, 2008 20:45

ariel pisze:Dzięki Gingerce już jesteśmy w domu . Raz jeszcze bardzo dziękuję .

Na kontrolę pojechała cała czwórka.
Czarniutek lepiej. I lepiej wygląda i lepszy jest osłuchowo. Ma mocno podwyższony cukier.
Mikołajek świszcze, ale gdzieś z górnych dróg oddechowych.
Pozostałe dwa całkiem OK.
Znowu zapomniałam o odrobaczaniu , jutro chyba sobie gdzieś zapiszę.

Zaraz będą z djęcia.
Z 5 rano