NIEŚMIAŁA KROPCIA ...

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon sty 14, 2008 20:12

No i nareszcie przyszłą ta Duża Paskuda. Jak można kota samego na tak długo zostawić. Nie wiem czy koty tez mogą pisać skargi do Strasburga ? Bo coś muszę zrobić, tak tego nie zostawię jakem Kropka!
No chyba że mnie przekupi ale to musi być coś wyjątkowego!

Iskropka

 
Posty: 2651
Od: Pt lis 30, 2007 21:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 14, 2008 21:07

Kropeczko, koniecznie pokaż Dużej, że bardzo wygłodniałaś i się wytęskniłaś - najlepiej zrobić takie oczka, co to mówią, że biedulka z Ciebie, to Dużej się może przykro zrobi i nie będzie na tak długo Cię samej zostawiać.

Zorek i Pulpecik

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 14, 2008 21:13

no ale z drugiej strony to ja wiem że zwirek, pyszne jedzonko i pastkę na kłaczki to się kupuje za te jakieś tam pieniążki co to się je dostaje jak się pracuje, więc Ona musi niestety pracować bo ja nie umiem :roll:

Iskropka

 
Posty: 2651
Od: Pt lis 30, 2007 21:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 14, 2008 21:15

Kropeczko u nas jest taka samo, Duzi zarabiają pieniążki i dlatego ich w domku nie ma, żebyśmy potem my mieli jedzonko i takie tam inne rzeczy :wink:
A pracować też nie umiemy, wolimy za to spać :oops:

Z & P

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 14, 2008 21:34

Zorku i Pulpeciku! Mnie też najlepiej wychodzi mi spanie ewentualnie mruczenie też nie najgorzej A co u Was, czy jesteście już trochę zaprzyjaźnieni?

Iskropka

 
Posty: 2651
Od: Pt lis 30, 2007 21:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 14, 2008 22:12

Kropciu, my ciągle jeszcze do siebie dochodzimy, były noski, ale są też łapki no i fikołki, które robimy Dużym w mieszkaniu :lol:
Pulpecik dziś się chyba przekonał, że zabawki służą do zabawy, bo myszki i piłeczki dziś nieźle pomordował :wink:
No i czasami obok siebie jemy, bez burczenia.

Zorek

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 14, 2008 22:17

To bardzo się ciesze bo sytuacja rozwija się jak widać w dobrym kierunku!

Iskropka

 
Posty: 2651
Od: Pt lis 30, 2007 21:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 15, 2008 11:04

A ja uwazam, ze jedzonko, mieskanie, zwirek i lekarstwa to się powinno dostawać za mrucenie i psytulanie :!: I Duzi powinni dostawać piniążki za sam fakt, że się nami opiekują.
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sty 15, 2008 11:07

Całkowicie się z Tobą zgadzam! Wystawiam Twoją kandydaturę na przewodniczącą lub coś w tym rodzaju!!!!!

Iskropka

 
Posty: 2651
Od: Pt lis 30, 2007 21:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 15, 2008 11:15

Kropeczko, a Inuś przewodniczącego czego miałaby być?

Z & P

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 15, 2008 11:15

Tylko czy przewodnicząca nie ma za dużo pracy?
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sty 15, 2008 14:06

Przewodniczącą d/s reprezentowania interesów kota przed innymi czynnikami np. przełożonymi Dużych. To nie jest dużo pracy, wystarczy zrobić miłą minkę i pomruczeć w odpowiednim czasie i odpowiednim tonie

Iskropka

 
Posty: 2651
Od: Pt lis 30, 2007 21:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 15, 2008 14:12

Ja umiem robić minki, ja umiem i mruczeć jak widzę/czuję jedzonko też umiem, bo potem to już mi się nie chce tak mruczeć :D

Zorek

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 15, 2008 14:28

To ja mam lepszy pomysł: niech przewodniczącym zostanie kot szefowej mojej Pańci :)
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sty 15, 2008 14:29

Kropciu, napises coś do mnie? Smutno mi samej w wątecku :(
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], Meteorolog1 i 16 gości