Lusia alergia pokarmowa.Zostaje u nas na zawsze.44,53

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sty 13, 2008 10:18

kristinbb pisze:Nie rozumiem jednek rzeczy ,
dlaczego wet. leczy koty metodą prób i błędów??
Od czego to zależy?
U mnie jest też ten sam problem... :(


nie mam bladego pojęcia :?

my idziemy do wet. to jest tak - osłuchane, wybadanie, wymacanie - no to damy taki i taki lek- prosze przyjść za 7 dni.....

potem przychodzimy - stan jest taki sam jak był - to może taki lek... :(
i tak w kółko :( - a zwierzak się męczy, stresuje, truje; my się denerwujemy, wydajemy mnóstwo pieniędzy, martwimy się
i tak do końca z tego co słysze, co ten wet. mówi,e to nie jestem pewna czy ona bedzie kiedys naprawde zdrowa :(

leczymy ponad 2 miesiące - no piewszy miesiąc to była walka o życie, z kroplówkami i masą jakis różnych specyfików, bo kot był wycieńczony bardzo; a teraz cały czas jesteśmy skupieni na jej oddychaniu, zatkanym nosie, atakami kaszlu... :( :(

____________
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Nie sty 13, 2008 11:40

moja królewna :)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

_______________
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Nie sty 13, 2008 12:36

Anna Rylska pisze:
kristinbb pisze:Nie rozumiem jednek rzeczy ,
dlaczego wet. leczy koty metodą prób i błędów??
Od czego to zależy?
U mnie jest też ten sam problem... :(


nie mam bladego pojęcia :?

my idziemy do wet. to jest tak - osłuchane, wybadanie, wymacanie - no to damy taki i taki lek- prosze przyjść za 7 dni.....

potem przychodzimy - stan jest taki sam jak był - to może taki lek... :(
i tak w kółko :( - a zwierzak się męczy, stresuje, truje; my się denerwujemy, wydajemy mnóstwo pieniędzy, martwimy się
i tak do końca z tego co słysze, co ten wet. mówi,e to nie jestem pewna czy ona bedzie kiedys naprawde zdrowa :(

leczymy ponad 2 miesiące - no piewszy miesiąc to była walka o życie, z kroplówkami i masą jakis różnych specyfików, bo kot był wycieńczony bardzo; a teraz cały czas jesteśmy skupieni na jej oddychaniu, zatkanym nosie, atakami kaszlu... :( :(


U mnie jest tak samo....
Tyle ,że to kosztuje kupę kasy...
Tyle,że u mnie koty chorują na oczy..
I ja też.. :roll:
Jaka Duża takie koty. :lol: :lol:
Nawet leki mamy te same..
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie sty 13, 2008 12:49

to prawda :(

gdy kot jest chory, gdy coś dzieje niedobrego - biegniesz do weta, nie pytasz ile to kosztuje, chcesz by było dobrze

dopiero potem okazuje się, że wet. tak cie podliczył - że aż z wrażenia siadasz na krześłe :(

ja mam tak u mojego w Grodzisku ............:( ale też nie mam wyjścia :(
i kółeczko się zamyka :?

____________
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Nie sty 13, 2008 13:00

Powiedz mi dokładnie, jaka jest sytuacja Lusi.
Jak wet. ją zdiagnozował?
Co jej jest na chwilę obecną?
Jakie leki jej podajesz?
I co wet proponuje?
Jakie dalsze leczenie?
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie sty 13, 2008 13:18

kristinbb pisze:Powiedz mi dokładnie, jaka jest sytuacja Lusi.
Jak wet. ją zdiagnozował?
Co jej jest na chwilę obecną?
Jakie leki jej podajesz?
I co wet proponuje?
Jakie dalsze leczenie?


w tej chwili sytuacja wygląda następująco:
Kicia ma chore zatoki twarzoczaszki, oskrzela już w tej chwili sa ok! :D - chociaz jeszcze tydzień temu cały czas były szmery ( oskrzela miała chore ponad 1,5 miesiąca :( )

do dzis dostaje sumamed w syropie - na osuszenie wydzieliny w nosie
wet.powiedział, że ona ma tak gęstą wydzieline, która zalega w środku i ten antybiotyk ma podobno to wysuszyć? - dziś daje ostatni dzień sumamed - ale lepiej to nie jest :(
od wczoraj dostaje jeszcze beta glukan ( dostawała przez 3 tyg. scanomune - na samym poczatku jak ja tylko znalazłam, czyli ok. 2,5 miesiąca temu)

codziennie na 2-3 godziny koteczka włączany ma w pokoju nawilżacz powierza - zawsze tak wieczorkiem, żeby jej sie lepiej oddychało nocą :wink:

dalsze leczenie - na pewno za kilka dni rozpoczniemy kuracje TFX - na podniesienie odporności;
jutro idziemy na kontrole ( miałam iść dziś - ale weta dzis nie będzie :? ), wtedy powie co dalej, co robimy .... :?

_____________
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Nie sty 13, 2008 14:09

jesli antybiotyk nie jest trafiony ropa bedzie nadal.Dobrze by bylo dac cos na obkurczenie naczyn w nosie ,zeby ulatwic kotu oddychanie ale nie wiem czy jest cos takiego. Wiesz,ja mysle ,ze jesli wet bedzie chcial zaaplikowac kolejny lek to w koncu kotu watroba siadzie zanim przetestuje na nim wszystkie antybiotyki.Moze lepiej zrobic wymaz z nosa lub gardla i sprawdzic co to za bakterie i na co najlepiej reaguja? To chyba tansze bedzie niz testowanie kolejnych lekow.

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie sty 13, 2008 18:49

kya pisze:jesli antybiotyk nie jest trafiony ropa bedzie nadal.Dobrze by bylo dac cos na obkurczenie naczyn w nosie ,zeby ulatwic kotu oddychanie ale nie wiem czy jest cos takiego. Wiesz,ja mysle ,ze jesli wet bedzie chcial zaaplikowac kolejny lek to w koncu kotu watroba siadzie zanim przetestuje na nim wszystkie antybiotyki.Moze lepiej zrobic wymaz z nosa lub gardla i sprawdzic co to za bakterie i na co najlepiej reaguja? To chyba tansze bedzie niz testowanie kolejnych lekow.


wet. dał mi dla kici do nosa atecortin - daje raz wieczorem ( ale tu pisze, że to do oczu i uszu?)
jutro idziemy na kontrole, bo dzis nie dało rady - na kolejny antybiotyk się nie zgadzam, wystarczy narazie, musimy znależć przyczyne tego wszyskiego, a nie działac po omacku, po to żeby tylko kotkę stresować, eksperymentować i wet. kase wyciągał :?

Lusi musi troszeczkę odpocząc, organizm musi odpocząć, zregenerować się po tym wszystkim; narazie będzie dostawała beta glukan, dobre jedzonko, a potem TFX i ten wymaz z gardła? :?

a co może wyjść w takim wymazie - jakies poważne choroby? :?

__________
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Nie sty 13, 2008 18:59

przedewszystkim moze wyjsc bakteria jaka tam siedzi :wink:

a potem bedziesz sie łudzic tak jak ja przy Tyciaku że już wiemy z czym walczyć i to kwestja czasu.....okaże się jednak że to wcale nie takie proste..że wszystko wraca...wiemy z czym a nadal nie potrafimy zwalczyć... :?

sreberko w okresie zimowym ma straszne dusznosci ,smarki zalewaja mu pynio..przeleczony ma może tydzien ok..potem wraca w okresie letnim samo sie leczy...juz 8lat...

to wszystko nie takie proste ......
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 13, 2008 20:19

dorcia44 pisze:przedewszystkim moze wyjsc bakteria jaka tam siedzi :wink:

a potem bedziesz sie łudzic tak jak ja przy Tyciaku że już wiemy z czym walczyć i to kwestja czasu.....okaże się jednak że to wcale nie takie proste..że wszystko wraca...wiemy z czym a nadal nie potrafimy zwalczyć... :?

sreberko w okresie zimowym ma straszne dusznosci ,smarki zalewaja mu pynio..przeleczony ma może tydzien ok..potem wraca w okresie letnim samo sie leczy...juz 8lat...

to wszystko nie takie proste ......


Dorcia no dobijasz mnie :(

z tego co napisałaś wychodzi na to, że nie warto nic robić- a sama przecież dajesz, kombinujesz wszystko co możliwe :?, podtrzymaj mnie na duchu :?

niestety nie sa to proste przypadki :( :( - Lusia jest u nas już prawie 3 miesiące bez paru dni- pamiętam jak była biedna, jak wcale nie mogła oddychać, jak się dusiła, a każdy oddech sprawiał jej ból :( jak walczyłam by przeżyła, a potem ta sterylka, z która nie można było czekać -i czy to ona ją przeżyje, te nerwy, strach :?
dużo przeszła już w życiu moja maleńka :( :( :(

czasami oczekujemy cudu, ale może się ten cud zdarzyć.......

musze jeszcze powalczyć nią, jeszcze nie wszystkie możliwości zostały wykorzystane, ja wierze mocno, że ona wyjdzie z tego!
może trzeba miesiąc, dwa a może trzy - będzie ciężko, ale ja się narazie nie poddaje!


i proszę Was moi drodzy trzymajcie za Lusię kciuki!

___________
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Nie sty 13, 2008 20:28

Aniu to pociesze cię inaczej..ciesz się że to nic gorszego ,że to co ma Lusia jest do wyleczenia lub zaleczenia...to nic strasznego. gdyby było nieuleczalne..typu białaczka fIP itp...z zatokami wcześniej czy póżniej da sobie rade..
kciukasy trzymam :ok:

umawiamy sie na poniedziałek?

jutro napisze ci nazwe antybityku który dobrze działa ale musiałabys podawać codziennie...
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43974
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie sty 13, 2008 20:30

Dorcia ja cały czas mam nadzieje, że twój Tycinek będzie zdrowy i trzymam za niego kciuki :ok: :ok: :ok:

_____________
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Nie sty 13, 2008 20:33

dorcia44 pisze:Aniu to pociesze cię inaczej..ciesz się że to nic gorszego ,że to co ma Lusia jest do wyleczenia lub zaleczenia...to nic strasznego. gdyby było nieuleczalne..typu białaczka fIP itp...z zatokami wcześniej czy póżniej da sobie rade..
kciukasy trzymam :ok:

umawiamy sie na poniedziałek?

jutro napisze ci nazwe antybityku który dobrze działa ale musiałabys podawać codziennie...


już lepiej :D

a jutro się widzimy, ma Twoje rzeczy :wink:

antybiotyk - nazwe ja poprosze koniecznie :wink:

pa dobra kobieto :)

__________________
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Nie sty 13, 2008 20:48

Ja bardzo długo leczyłam mojego tymczasa Jerzyka. Trafił do mnie w czerwcu jako kilkutygodniowy kociak. Do połowy września chorował ciągle, co skończył antybiotyk, to po kilku dniach znowu zaostrzenie kataru, gorączka itd. Dostawał furę antybiotyków, betaglukan, jakieś preparaty wzmacniające, i wciąż ten wirus w nim siedział. Potem dostał Zylexis. Trochę pomogło, na tyle, że już nie wracała gorączka, ale katar przeszedł w coś w rodzaju kataru chronicznego. Jerzyk wciąż sapał przez nos, często kaszlał. W listopadzie dostał cykloferon. I to był przełom. Od tej pory katar nie wrócił, Jerzyk oddycha czyściutko, nie kaszle wcale. Może warto zdobyć cykloferon i z nim spróbować.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie sty 13, 2008 20:54

Anka pisze:Ja bardzo długo leczyłam mojego tymczasa Jerzyka. Trafił do mnie w czerwcu jako kilkutygodniowy kociak. Do połowy września chorował ciągle, co skończył antybiotyk, to po kilku dniach znowu zaostrzenie kataru, gorączka itd. Dostawał furę antybiotyków, betaglukan, jakieś preparaty wzmacniające, i wciąż ten wirus w nim siedział. Potem dostał Zylexis. Trochę pomogło, na tyle, że już nie wracała gorączka, ale katar przeszedł w coś w rodzaju kataru chronicznego. Jerzyk wciąż sapał przez nos, często kaszlał. W listopadzie dostał cykloferon. I to był przełom. Od tej pory katar nie wrócił, Jerzyk oddycha czyściutko, nie kaszle wcale. Może warto zdobyć cykloferon i z nim spróbować.


Anka to tę się biedny nacierpiał :(

przyznam sie szczerze,że nie znam tego preparatu -możesz cos więcej napisać, to jest w aptekach?, u weta? ile to kosztuje?, jak długo się podaje?

będę bardzo wdzięczna
pozdrawiam

___________
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aga_tka, Beanie, Blue, kasiek1510, KotSib i 46 gości