13-letnia Xena MA SWÓJ WYMARZONY DOM :)))

» Pt sty 11, 2008 21:14

ryśka pisze:A koteczka jest niekłopotliwa zupełnie, jedyne, czego jej trzeba to dużo, dużo spokoju i troszkę uwagi.

Potrzeba tylko domku! :roll:

» Sob sty 12, 2008 2:06

A właściwie to gdzie konkretnie koteczka teraz przebywa (bo ja już się chyba w tym wszystkim pogubiłam)? Jeśli trzeba gdzieś w Krakowie cyknąć parę fotek, to ja dysponuję aparatem, czasem i chęcią.

Można by wtedy nawet banerek zrobić.

» Sob sty 12, 2008 9:45

No właśnie ..
Kicia jest w Krakowie???

» Sob sty 12, 2008 11:13

Kicia jest w Krakowie.

O zdjęcia nie ma się co martwić, prawdopodobnie powstaną jeszcze dzisiaj:). Prześlę je natychmiast gdy je dostanę. Nie było ich wcześniej ze względu na zamieszanie okołosylwestrowe i ogrom obowiązków,z którymi Stachurka musiała sobie poradzić w bardzo krótkim czasie.

Wpadłam wczoraj do Xeny w odwiedziny - jej, co za rozmruczany kot! Gdy weszłam do mieszkania, była wyciągnięta w plamie słońca... Gdy mnie zobaczyła, zaczęła się ocierać o meble, a później, jeszcze trochę nieśmiało, przyszła do mnie i zaczęła mruczeć, ocierać się, nastawiać pyszczek do głaskania, uszka do drapania...

Jest przy tym tak wdzięczna, tak uroczam, że na chwilę zapomina się o tym, że to kocia inwalidka... Że bródkę ma zaślinioną, że języczek wystaje... że jednego oka po prostu nie ma... Szkoda mi było od niej wychodzić.

Ale muszę Wam powiedzieć, że widać po niej efekty mieszkania domowego - futerko się wygładziło, rozbłyszczało... Puchata jest teraz taka i mięciutka... Miło patrzeć, jak ten kotek na swój sposób zaczyna swoje życie na nowo...

» Sob sty 12, 2008 13:08

luelka pisze:
Ale muszę Wam powiedzieć, że widać po niej efekty mieszkania domowego - futerko się wygładziło, rozbłyszczało... Puchata jest teraz taka i mięciutka... Miło patrzeć, jak ten kotek na swój sposób zaczyna swoje życie na nowo...

» Sob sty 12, 2008 21:39

ryśka pisze:Stachurka niedługo wraca, to ją będziemy przyciskać, żeby TŻ przycisnęła

Mam zdjęcia. Od TŻ Stachurki. I od razu oświadczam - nie przyskałam TŻ Ani podczas jej nieobecności. Zdjęcia sam wysłał. Żeby nie było:).

Zamieściłam je na blogu Yerby: http://kocieta.blogspot.com/

Nie wklejam tutaj, bo nie potrafię, ale zachęcam. Oczywiście są zrobione w celu ściągania i rozpowszechniania w celu odnalezienia odpowiedzialnego domu dla kochanej Xeny.

» Sob sty 12, 2008 22:00

luelka pisze:
Nie wklejam tutaj, bo nie potrafię, ale zachęcam. Oczywiście są zrobione w celu ściągania i rozpowszechniania w celu odnalezienia odpowiedzialnego domu dla kochanej Xeny.

To ja wkleję:

» Sob sty 12, 2008 22:18

Sliczna jest, zlota :1luvu:

» Sob sty 12, 2008 22:49

Podobna do mojej pręguski! :1luvu:

» Nie sty 13, 2008 11:34

No nie!!!???
Jeszcze wszyscy śpią zamiast koteczkę odwiedzić??? :roll:

» Nie sty 13, 2008 14:51

Piękna jest, naprawdę! A ten języczek jest rozkoszny

» Nie sty 13, 2008 22:19

Rozkoszny to ona ma - charakter.

A czy piękna... nie wiem, na pewno jest interesująca:p.

Trzymajcie kciuki, za to żeby w końcu na horyzoncie pojawił się ktoś gotowy na pokochanie Kici...

Ona potrzebuje tak niewiele, a jednak za dużo - serca wrażliwego na kocie cierpienie...

» Nie sty 13, 2008 23:17

Jest cudna. Ściągnąłem fotki.

Jest niesamowita, na mnie starsze, podrapane przez życie koty robią niesamowite wrażenie... One tak niewiele zwykle potrzebują do szczęścia...

» Pon sty 14, 2008 9:36

Bardzo piękna kicia.

» Pon sty 14, 2008 10:32

Koteczko, kciuki za dom dla Ciebie :ok:

13-letnia Xena MA SWÓJ WYMARZONY DOM :)))

Kto przegląda forum