Bombilla ma DOM!!! :D :D :D gratulujemy dokocenia, mb!!! :))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sty 11, 2008 20:56

Bisia rzeczywiście jest w niezłej formie. Wczoraj o północy skakała po oparciu kanapy, jak wiewiórka i mraukaniem starała się namówić mnie, żebym o tej porze zwlokła się jeszcze z tejże kanapy i porzucała jej rybkę i kulki papierowe do polowania. I co zrobiłam w tej sytuacji? Wstałam i rzucałam :lol:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 11, 2008 21:25

mb pisze:Bisia rzeczywiście jest w niezłej formie. Wczoraj o północy skakała po oparciu kanapy, jak wiewiórka i mraukaniem starała się namówić mnie, żebym o tej porze zwlokła się jeszcze z tejże kanapy i porzucała jej rybkę i kulki papierowe do polowania. I co zrobiłam w tej sytuacji? Wstałam i rzucałam :lol:


:lol: :lol: :lol:
Czego się nie robi z miłości do kotów :D

Mama mi opowiadała, że jakiś czas temu obudziła się w środku nocy i zdziwiona zobaczyła, że taty nie ma w łóżku, a z salonu bije światło lampy i dobiega głos taty. Wstała, poszła do salonu i zobaczyła... tatę bawiacego się z Antkiem. Okazało się, że wcześniej Antek obudził tatę i domagał się zabawy :D

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 11, 2008 21:37

anna09 pisze:Wstała, poszła do salonu i zobaczyła... tatę bawiacego się z Antkiem. Okazało się, że wcześniej Antek obudził tatę i domagał się zabawy :D

Bo najlepsza zabawa jest w nocy :lol: . Ostatecznie trudno mieć im to za złe - przecież koty to nocni łowcy :D

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 12, 2008 10:45

Przyznam się szczerze, że do tej pory miałam do czynienia tylko z niewykastrowanymi kocurkami. Niewykastrowana koteczka, to dla mnie zupełna nowość :oops: I z całą odpowiedzialnością :wink: stwierdzam, że rujka to coś okropnego (wycie i miotanie się po domu przez całą noc :? )! Popęd seksualny popędem seksualnym, ale sposób, w jaki jest realizowany, nie udał się Naturze zupełnie (w każdym razie u kotów :wink: ).

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob sty 12, 2008 13:11

mb pisze:Przyznam się szczerze, że do tej pory miałam do czynienia tylko z niewykastrowanymi kocurkami. Niewykastrowana koteczka, to dla mnie zupełna nowość :oops: I z całą odpowiedzialnością :wink: stwierdzam, że rujka to coś okropnego (wycie i miotanie się po domu przez całą noc :? )! Popęd seksualny popędem seksualnym, ale sposób, w jaki jest realizowany, nie udał się Naturze zupełnie (w każdym razie u kotów :wink: ).

Sęk w tym, że właśnie nie jest realizowany, więc się ta "Natura" mści. :twisted:
Fakt, że aktualnie płodność kotów stała się ich przekleństwem :(
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Sob sty 12, 2008 21:10

ryśka pisze:Fakt, że aktualnie płodność kotów stała się ich przekleństwem :(

I biedaki muszą rozmnażać się przez cały rok, a nie tylko wiosną, jak zwierzęta dzikie. W tym względzie udomowienie tylko im zaszkodziło.

A oto Bisia na swoim fotelu:
Obrazek Obrazek

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sty 13, 2008 12:29

A dzisiaj - żeby jednak było trochę urozmaicenia - to na odmianę Kropcia chciała wprać Bisi, która, rozmarzona :wink: rujką, nie wiedziała co się z nią dzieje. Z tego powodu więc Kropcia nie musiała się jej obawiać. Oj, mają temperament te moje wszystkie dziewczyny :twisted:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sty 13, 2008 14:15

Bisia śpiąca słodziutka :D
Fakt, temperamentu Twoim dziewczynom odmówić nie można :D

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie sty 13, 2008 14:27

anna09 pisze:Bisia śpiąca słodziutka :D

Bisia taka właśnie jest - słodka, drobniutka i delikatna :)

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto sty 15, 2008 17:31

Zachwalając Bisię, zapomniałam wspomnieć o tym, że Bisia jest tak grzeczna i posłuszna, że gdy się jej da do zrozumienia, że ma np. jeść z miseczki po lewej stronie - to Bisia będzie jadła z tej właśnie miseczki i z żadnej innej. Nawet rujkowe posikiwanie Bisia wykonuje w najmniej kłopotliwy sposób: wybrała sobie jedno miejsce w pokoju, dzięki czemu mogę zabezpieczać je workami foliowymi :D . No, po prostu koci aniołek.
A teraz odpoczywa (drzemie i mruczy) w nowo wybranym przez siebie miejscu: jest to zaciszny kącik na podłodze, między biurkiem komputerowym a subwooferem, na kłębowisku kabli, a dokładnie na poduszce, którą jej tam położyłam, widząc, że nieodwołalnie postanowiła leżeć właśnie tam :lol: .

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 16, 2008 14:17

Banerki dla Bisi:

Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/1bsb][img]http://iup.in/img/guest/b13.gif[/img][/url]


lub

Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/1bsb][img]http://iup.in/img/guest/b.gif[/img][/url]


Edit: zmiana kodów - upload padł.
Ostatnio edytowano Pt sty 18, 2008 15:02 przez grrr..., łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 16, 2008 14:39

mb pisze:Zachwalając Bisię, zapomniałam wspomnieć o tym, że Bisia jest tak grzeczna i posłuszna, że gdy się jej da do zrozumienia, że ma np. jeść z miseczki po lewej stronie - to Bisia będzie jadła z tej właśnie miseczki i z żadnej innej. Nawet rujkowe posikiwanie Bisia wykonuje w najmniej kłopotliwy sposób: wybrała sobie jedno miejsce w pokoju, dzięki czemu mogę zabezpieczać je workami foliowymi :D . No, po prostu koci aniołek.
A teraz odpoczywa (drzemie i mruczy) w nowo wybranym przez siebie miejscu: jest to zaciszny kącik na podłodze, między biurkiem komputerowym a subwooferem, na kłębowisku kabli, a dokładnie na poduszce, którą jej tam położyłam, widząc, że nieodwołalnie postanowiła leżeć właśnie tam :lol: .


Dziewczynka dobrze wychowana :D
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sty 16, 2008 17:29

grrr... pisze:Banerki dla Bisi:

Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/1bsb][img]http://la.gg/upl/b1.gif[/img][/url]


lub

Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/1bsb][img]http://la.gg/upl/b_7.gif[/img][/url]

Jakie ładne banerki :D

A Bisia jest rzeczywiście bardzo kulturalna i zdyscyplinowana: jeśli zawołam "Bisia! Chodź tu!", Bisia od razu przybiega, bez względu na to, o co chodzi :D . Poza tym Bisia zachowuje spokój i zimną krew przy podawaniu tabletek i zakraplaniu oczek, jakkolwiek u weta pokazała, że nie każdy może poczynać sobie z nią zbyt swobodnie :wink:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt sty 18, 2008 15:03

Uwaga - zmienione kody do banerków w moim poście powyżej - upload padł.
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 21, 2008 14:06

Z soboty na niedzielę Bisia zakończyła rujkę. Jednak worki foliowe - porozkładane i pozawieszane - pozostawiłam jeszcze w paru miejscach, bo wiadomo: strzeżonego ... :wink:
W sumie ten czas rujki był całkiem znośny, bo Bisia, realizując hasło "make love, not war", nie dawała się prowokować do bójek syczącej i skrzeczącej Kasi. A wczoraj ostatecznie potwierdziło się moje przekonanie, że niereformowalnymi kotami są na pewno Kasia i może Kropcia, ale nie Bisia. Bowiem wczoraj przed południem Bisia popędziła za przebiegającą radośnie Mruśką, dopędziła ją, klepnęła w plecy i pobiegła dalej. Wyglądało to dokładnie tak, jakby chciała bawić się w berka :D
Dzisiaj Bisia odsypia rujkowe, psychofizyczne wyczerpanie, a we czwartek - uwaga :!: - Bisia jedzie do weta na godzinę 14.00.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: zuza i 17 gości