Moja Figa-wielkie odchudzanie-bilans powakacyjny

[ef-ka]

Oj, też mam koteczkę - potwora, prawie 8-mio kilogramowego

Właśnie zaczęłam zastanawiać się jak jej zmniejszyć masę, bo widzę, że sama źle sie z tym czuje (była bardzo skoczna, a teraz tylko leniwie się przechadza).Też zrobię jej morfologię.
A skąd wiesz, że Figa nie ma jeszcze cukrzycy??

[Amica]

.
A skąd wiesz, że Figa nie ma jeszcze cukrzycy??

Nie ma innych objawów cukrzycy no i poziom cukru nie przekroczył jeszcze 300. W moczu (badanie sprzed kilku miesięcy) nie było cukru, dla pewności zrobię jej jeszcze raz badanie moczu.

Nadal bardzo się martwię - Figa naprawdę je bardzo bardzo mało. teraz, gdy koty sa karmione pod kontrolą wiem to na pewno. Nie rozumiem więc skąd taka nadwaga?

Figa była bardzo żywym i wesołym kotem. Wszystko zaczęło zmieniac sie po sterylizacji. Teraz jest powolna i ociężała, brak jej radości życia, trudno ją czymkolwiek zainteresować. Nie wiem co jeszcze mogę zrobić?

[Modjeska]

A co z hormonami? Zrobiłaś jej badania?

[Amica]

A co z hormonami? Zrobiłaś jej badania?

Tak, zrobiłam. Oba w normie.
T4 - 21 ng/ml (norma 10-30 )
fT4 - 1,2 ng/dl (norma 1 - 3 )

[ef-ka]

Jestem ciekawa - w jakim wieku ją sterylizowałaś? I czy rodziła wczesniej?

[Amica]

Jestem ciekawa - w jakim wieku ją sterylizowałaś? I czy rodziła wczesniej?

Miała rok i miesiąc. Nie mogłam wcześniej, bo miała na brzuszku płytkę eozynofilową. Nigdy nie miała małych. Urodziła się u mnie (jest córką Whisky, którą znalazłam kotną), wszystkie moje koty są wykastrowane a kotki wysterylizowane.
Sonię sterylizowałam gdy miała prawie 5 lat, po zabiegu przytyła, ale w ciągu 3 miesięcy wszystko wróciło do normy. Nadal jest moim najmniejszym kotem, waży 3,90 kg. Sonia ma teraz prawie 11 lat.

[Amica]

Jestem załamana, Figa prawie wcale nie je. Rano kręci sie, prosi o jedzenie poczym zjada kilkanascie chrupek (RC diabetic) i odchodzi. Przez cały dzien ma dostep tylko do wody i gotowanego kurczaka, więc jak wróce jest głodna. I znowu to samo - jak zje 2-3 dkg wołowiny to góra. Zrobila sie tez drazliwa, piszczy jak sie ja bierze na ręce, macha ogonem, wczoraj pobiła się z Sonią Postaram się porozmawiac jeszcze z innym lekarzem, bo nie wiem czy nie mozna jej jeszcze jakos pomóc. A może ktos był w podobnej sytuacji?

[Modjeska]

Szkoda, że nic mądrego nie mogę Ci doradzić ale może zajrzy tu ktoś bardziej doświadczony.
A na razie trzymam kciuki za koteczkę.

[Amica]

Wczoraj zadzwoniłam do zaprzyjaźnionej wetki, przebywającej na urlopie macierzyńskim, która zna Figę. Potwierdziła zalecenia naszej pani doktor, powiedziała, żeby nie wpadac na razie w panikę, dawać karme dla diabetyków, nie przekraczać wyliczonych "racji żywieniowych" - za jakiś czas ( np. po miesiącu) powtórzyć badania. Mam też dać mocz do analizy. Na pewno warto byłoby zrobić usg jamy brzusznej, będzie wiadomo w jakim stanie są narządy wewnętrzne.
Figa, poza tym, że nie ma nijakiej ochoty do ruszania sie i głównie poleguje na czym sie da, nie ma żadnych niepokojących objawów.



Qpka i sioo takie jak zawsze. Wczoraj kupiłam na próbę puszkę karmy Hill's w/d (też zmniejsza poziom cukru i pomaga zmniejszyć masę ciała) - może ta bardziej jej przypadnie do gustu?

[jul-kot]

Witam,
Moje prawie wszystkie koty są dosyć grube, ale jest parę rekordzistów. Też nie kontroluję ilości, w ciągu dnia dostają purinę urinary, wieczorem surowe mięso. Ostatnio robiliśmy USG Rudemu, bo jest gruby i robi spore, kwaśne kupy. Nic specjalnego nie wyszło, prawdopodobnie przejada się suchym, bo mięsa je mało.
Może Twoja kotka po prostu dobrze trawi. Jest bardzo ładna i na chorą nie wyglada. Też radziłbym Ci USG, my robimy u dr Marcińskiego, to dobry specjalista ( przyjmuje np. przy Powstańców Śląskich 101 , ale chyba też na Ursynowie ).
Pozdrawiam, Juliusz.

p.s.
Na wątrobę dajemy kotom sylimarol, jest dosyć skuteczny, jeśli daje się regularnie.

[Amica]

Też radziłbym Ci USG, my robimy u dr Marcińskiego, to dobry specjalista ( przyjmuje np. przy Powstańców Śląskich 101 , ale chyba też na Ursynowie ).

Dzięki,wczorajsza rozmowa z drugą wetką trochę mnie uspokoiła. Ja też usg robię zawsze u dr. Marcińskiego - teraz przyjmuje dodatkowo w lecznicy Luxvet na Wilanowie.

[Amica]

Mam juz wyniki badania moczu:
gęstość względna - 1,060 (czyli gorna granica normy)
barwa - żółta
przejrzystość - dośc mętny
odczyn - słabo kwasny
białko - 0,12 (poprzednio było 0,03 a w ogóle nie powinno być)
glukoza, ketony, barwniki krwi i żółciowe -nieobecne
urobilinogen w normie
nabłonki wielokątne - pojedyncze
nabłonki okrągłe - pojedyncze
leukocyty 1-2
Erytrocyty 0-1
opis świeże
wałeczki drobnoziarniste -pojedyncze
kryształy szczawiany wapnia - nieliczne
flora bakteryjna dośc obfita.

Najbardziej martwią mnie te wałeczki i kryształy.

[Amica]

Jestem zapisana z Figa na usg w najbliższy piątek. Nie wiem, czy to coś da, ale może będziemy wiedzieć coś wiecej. Jesli w lecznicy maja dobrą wagę to przy okazji się zważymy

[Amica]

No to najpierw sie chwalimy - Figa przez ostatni miesiąc schudła 0,50 kg
Badanie usg wypadło dobrze, tak że prawie odetchnęłam z ulgą. Prawie, bo mądry doktor wypatrzył w miedniczkach nerkowych i pęcherzu, cos co jeszcze nawet nie jest piaskiem (oczywiście opis usg zostawiłam w domu, więc nie moge dokladnie zacytować), mamy uważać na dietę i robić kontrolnie badanie moczu co pół roku.

[Amica]

No i jest kolejny problem - Figa ma na lewej łopatce łysinkę. Najpierw łysinka była malutka, potem robiła się coraz większa. Skóra czysta i sucha, bez żadnych uszkodzeń, ale łysina rośnie. Wczoraj ją przydybałam - wydrapuje sobie tę łysine tylną łapą. Ma obcięte pazurki, więc nie rani skóry. Kiedyś podobnie miała Whisky, tylko ona wydrapywała sobie dziure do krwi. Pomogło dopiero uszycie kubraczka na przednią część ciała. Chodziła w nim bardzo długo, futerko slicznie odrosło, nigdy więcej nic podobnego nie powtórzyło się. Chyba z Figą musze zrobić tak samo...
Aha, od tygodnia mniej więcej daje wszystkim moim kotom Effa olie, bo cos futerka po zimie zmatowaiły lekko, i łupiez się gdzie niegdzie pokazał.Mam nadzieje, że to nie ma związku.