Wszystko zaczeło się gdy koty zostały uratowane z Hydralu i jako niespełna dwu miesięczne kocięta przyniesione do azylu na Gądowie kot z rodzeństwem miał już wętek na kociąrni
Temat postu: 8 kotów z Azylu na Gądowie szuka człowieka [WRO]
Nawigator wraz z rodzenstwem był zamknięty w klatce przes ponad 4 miesiące ,dla małego kocórka to najleprze dzieciństwo.Kotek był pozbawiony zabaw ,biegania normalnego rozwijania się.Tak długi pobyt w klatce mugł spowodowac zmiany w psychice kota i pewnie jakies spowodował na szczęscie kot doczekał się cudu pewna wspanała osoba wypatrzyła koty w tym Azylu biedne i strasznie wystraszone i postanowiła im pomuc znalazła domy tymczasowe.Nawigator[NAWI] jest już w domu tymczasowym tu nadszedł czas na nauke życia od nowa .Kocórek przybył do domku tymczasowego strasznie przerażony i niema się co dziwic nie zna ludzi i wolnosci niezna normalnego kociego życia.Na sam początek nie obyło się bez wizyt u weta [kociak ma świerzba ]a po wypuszczeniu go w domku zaszył się w ciemnej dziurze i nie wychodził bał sie okropnie nie wiedział co go czeka .Zaczeliśmy przełamywac lody po małyu stopniowo robimy postępy najważniejsze że kotek po 4 dniach wyszedł z dziury i przeniusł sie do łazienki do kosza na pranie i z tamtąd wszystko opserwuje .Pierwsze dni byłu okropne kazde wejście do łazienki kot przeżywał strasznie kulił sie ze strachu i trząsł jak galareta ale juz nie uciekał.Wczoraj nawet dał sie pogłaskac i nawet mu sie podobało najpierw niepewnie mrurzył oczy ze strachu ale gdy poczuł ze nie robie mu nic złego zdziwił się wyraznie i sam zaczoł niepewnie nastawiac łepek do głaskania Siedział tam w tym koszu na pranie nawet zaczoł jesc nareszcie .Bardzo zazdroscił domowym kotom że sobie biegaja po domku
bo dzis stał sie cud gdy rano wstałam on biegał razem z domownikami[layla i ziomek] gdy mnie zobaczył nie bardzo wiedział jak sie zachowac ale nie wycofał sie biega tak juz od 2 godzin i na nic nie zwraca uwagi do mnie nie podchodzi staje w nie duzej odległosci i zagląda chyba z niedowierzaniem ze moze swobodnie biegac mam nadzieje że dosc szybko nauczy sie życ ,dlatego założyłoam ten wątek bo myśle ze można pomału rozglądnąc sie za stałym domkem dla pięknego kocórka Nawi ma 6 miesięcy i wierze że wyrośnie na mądrego kotka tylko potrzebuje cierpliwości spokoju dużo ciepła i miłości.