Maxio i problemy z nerkami- cd z watku Anji ...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie sie 17, 2003 10:45

Pewnie, ze fajnie :lol: . Lota jak bedzie sie lepiej czul zacznie odwiedzac tez kuwete, RySio sika wszedzie w tej chwili ale do kuwety rowniez. Sadze ze jak sie troche poprawia, to kot nie omija kuwety, bo kojarzy mu sie z bolem, tylko sika natychmiast kiedy poczuje parcie na pecherz, chcac jak najszybciej zalatwic sprawe. :wink: RySio jest dumny kiedy trafi do kuety i po wyjsciu wola nas miauczac, zeby sie pochwalic ze tutaj tez byl.
Lora RySio sikal nam tez w lozku, mam wrazenie ze uwazal ze pod naszym czujnym bedzie mu sie sikac sprawniej :wink: .

Ogromnie sie ciesze, ze pierwsza struzka poleciala :dance2:
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Nie sie 17, 2003 11:17

Lora - mam jedno pytanie - czy w czasie obecnej choroby kocurka robiliscie mu badania krwi?
Bo takie wzmozone pragnienie nie jest wytlumaczalne stanem zapalnym pecherza - ale moze miec z nim zwiazek - przy uszkodzneiu nerek. Gdy kot ma przez dluzszy czas problemy z oddawaniem moczu a na dodatek jest on zainfekowany - to mocz cofa sie do nerek i moze doprowadzic do ich silnej infekcji.
A gdy wzrasta poziom mocznika i innych substancji we krwi - organizm broni sie pobierajac wiecej wody - zeby wiecej sikajac obnizac ten zawyzony poziom.
Na Twoim miejscu zaniepokoilabym sie tym objawem...

Blue

 
Posty: 23907
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie sie 17, 2003 15:00

Max mial tylko krew badana bo wet powiedzial ze przeciez on wiedzi jaki wynik krwi by wyszedl i szkoda go jeszcze tym mordowac
teraz juz tak nie pije - popil co potzrebowal i przestal - jest coraz bardziej towarzyski tylko pupa cala mokra
dzisiaj bylismy u weta dostal ostatni zastrzyk
diete z Wetrinary i na razie tyle
ma byc pod obserwacja
rozm ze znajoma ktorej kot niedawno mial to samo - sikal tak byle gdzie przez 4-5 dni
zrobilismy mu druga kuwete i rzeczywiscie ta jestmniej straszna
ale poniewaz on ma mokra pupe to mu sie zwirek do niej klei i TZ pojechal kupic gruby zwirek bo on sie pozniej z tego myje i moze zjesc a to jest zbrylajacy i zeby znowu chec nie bylo
tez wierze ze mama sobie z babcia poradzi
i jesli jeszcze moj brat ( RudY) nie zostanie nad morzezm tylko wraca dzisiaj z mama to on jak bedze to juz calkiem spoko ;)

trzymajcie kciuki
ja tez bede trzymac zeby sobie tutaj dali rade i zeby kotuchy bardzo nie tesknily :?
Lora oraz
Lucilla Obrazek & Maximus Obrazek "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."

Lora

 
Posty: 7552
Od: Wto lut 05, 2002 10:35
Lokalizacja: Kraków- Nowa Huta

Post » Nie sie 17, 2003 16:25

Lora pisze:Anju czy Rysio jak wracal do formy to nabral apetytu i duzo pil??
czy bawi sie juz z reszta kotow, czy raczej chodzi owszem ale jednak nie jest jeszcze skory do zabawy??
a i jeszcze, czy mial lub ma usiurane futro??

o ... Max wlasnie poszedl umyc lusi uszy, ale ona jest na niego obrazonaze warczal na nia jak byl chory i fuczy :(


RySio mial wciaz apetyt tylko nie na to co mu dawalismy. Pil caly czas w normie, wiec nie widzielismy tutaj roznic. Byl tylko osowialy i obolaly, widac bylo ze zle sie czuje.
RySio na razie sie nie bawi z reszta kotow, ale chetnie z nimi sypia, a one z nim. Mam zgrane Trio i od kiedy Rysio choruje nikt sie nie bawi :roll: , tylko wszystkie staraja sie byc w poblizu niego. Na razie chodzi tuli sie, mruczy i duzo spi, ale sie juz usmiecha :lol: .
Troche sie obsikiwal z tylu teraz juz sie dzielnie myje, sikal tez pod siebie lub na swoej legowisko i spal dalej 8O . Teraz juz mu sie porawila higiena :wink: , tylko jeszcze ma taki ostry zapach.
Pozdrowienia dla Maxia :-)
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Nie sie 17, 2003 16:33

dzieki
Maxio tez sie juz myje
jest coraz lepiej
on przez okres choroby nie jadl i nie pil teraz ma apetyt i zaczyna dbac o siebie ;)
Kocham go :lol:
Lora oraz
Lucilla Obrazek & Maximus Obrazek "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."

Lora

 
Posty: 7552
Od: Wto lut 05, 2002 10:35
Lokalizacja: Kraków- Nowa Huta

Post » Nie sie 17, 2003 16:35

:D :D :D
Obrazek + Obrazek

basia

 
Posty: 2450
Od: Czw mar 21, 2002 13:38
Lokalizacja: katowice

Post » Nie sie 17, 2003 16:37

Lora pisze:Max mial tylko krew badana bo wet powiedzial ze przeciez on wiedzi jaki wynik krwi by wyszedl i szkoda go jeszcze tym mordowac


Prawde powiedziawszy, nie zrozumialam...mial krew badaną czy nie mial?

Jeśli nie miał, to może jednak warto zrobić...mnie te wymioty niepokoja...

Kazia

 
Posty: 14031
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon wrz 01, 2003 9:56

Kazia pisze:
Lora pisze:Max mial tylko krew badana bo wet powiedzial ze przeciez on wiedzi jaki wynik krwi by wyszedl i szkoda go jeszcze tym mordowac


Prawde powiedziawszy, nie zrozumialam...mial krew badaną czy nie mial?

Jeśli nie miał, to może jednak warto zrobić...mnie te wymioty niepokoja...


ups
mial tylko mocz badany...

teraz juz jest OK
kot ma dobry humor, diete i jest pod obserwacja
nasz pobyt na wczasach minal spokojnie
babcia z kotami nocowala, mialy super :D
Lora oraz
Lucilla Obrazek & Maximus Obrazek "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."

Lora

 
Posty: 7552
Od: Wto lut 05, 2002 10:35
Lokalizacja: Kraków- Nowa Huta

Post » Pon wrz 08, 2003 9:02

no i wrocilo - wczoraj bylismy z nim u wtea - dostal jakis lek przeciwzapalny i furagin
sika, ale jak juz zacznie to po troszke i co chwile i krew mu kapie pozniej po wyjsciu z kuwetki
dostal Furagin - nawet ladnie idzie mu zazywanie, ale martwi mnie czy nie powinna ta krew przestac pokapaywac
czekam na 10 zeby sie z wetem kontaktowac :(
Lora oraz
Lucilla Obrazek & Maximus Obrazek "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."

Lora

 
Posty: 7552
Od: Wto lut 05, 2002 10:35
Lokalizacja: Kraków- Nowa Huta

Post » Pon wrz 08, 2003 9:12

Trzymam kciuki

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Pon wrz 08, 2003 16:58

Trzymam kciuki - kitek ma być zdrowy i już 8)

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 101 gości