WIELKIE problemy z dokoceniem - niby normalne życie:)

[kristinbb]

Aleksandro1
Nie działa link na banerku Twoich tymczasów, a może go nie ma??
Daj mi namiary , to wstawię sobie do podpisu zdjęcie twoich tymczasów
i więcej osób będzie wiedziało.Nie wiem skąd wziąć kod do banerku.

[Aleksandra59]

Kristin - to jest link do banerka - trochę nieaktualny bo Mała ma już domek:



A ten link jest na 4 stronie tego wątku:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67820

Dzisiaj mamy sprzątanie kuchni - pobyt Małej, ale głównie Agatki doprowadził to pomieszczenie do stanu lekkiej rujnacji A to sprzątanie oznacza aktywność Beatki, która mi pomaga, a moje gadulenie. Bardzo taki "podział" pracy mi odpowiada

[kristinbb]

No widzisz jak przez to moje chorowanie nie wiem , co się dzieje w świecie kotów.
To dobrze,że Mała ma domek...

Olu!
Może rozważ , czy nie lepiej by było jakos wyraźniej w banerku zaznaczyć,
że tylko kocurek Agatka szuka domku??

Banerek mam w podpisie.

[Aleksandra59]

Ale Agatki nikt nie chce - a Agatka jest bardzo kochanym i mocno proludzkim kocurkiem. Teraz właśnie razem z Beatką intensywnie sprzatają kuchnię, tzn. Beatka sprzata a Agatka wrednie jej przeszkadza

[kristinbb]

Nie martw sie Olu!
Zechce , zechce i znajdzie się domek , po kolei , nie wszystko na raz.
Mała już ma domek , to i Agatka znajdzie.
Na pewno znajdzie.

[Aleksandra59]

Straszliwie zapuściłam wątek moich kotów, ale bywam teraz na wątku Agatki. Bardzo intensywnie szukany jest domek dla kocura.
Kto pokocha 10-letniego, ślicznego buraska, miziatego i bardzo kochanego

[kristinbb]

Nie martw sie Olu!
Zechce , zechce i znajdzie się domek , po kolei , nie wszystko na raz.
Mała już ma domek , to i Agatka znajdzie.
Na pewno znajdzie.

No może Ola w końcu wróci na ten wątek!

[Karolka]

Ola nieładnie zaniedbała wątek swoich ogonów... oj nieładnie

A tu takie dobre wieści - Agatka znalazł sobie domek

[Aleksandra59]

No przecież wiadomo, że będzie reaktywacja wątku ale teraz GAgatka najważniejszy. Najpierw transport do Krakowa a potem jak GAgatka zaaklimatyzuje się w nowym domeczku
Ale nie będę ukrywała, że reaktyacja wątku nie będzie bardzo optymistyczna.
Jakiś czas temu Fifi był dawcą krwi (przykro mi o tym pisać, bo kiciunia niestety nie udało się uratować ) i przy okazji wyszło, że kocur ma problemy z nerkami i wątrobą. Na razie pod kontrolą.
A dzisiaj coś złego zacząło sie dziać z Mimi - wieczorem bardzo zaktywizowały się problemy pokarmowe. Jutro do nowego weta jedziemy, mam taką nadzieję.

[Blond Tornado]

Kciuki za kociaste trzymam, może udziela im się nerwowa- jakby nie było- atmosfera?

[Aleksandra59]

Aleksandro BT - dzięki za kciuki, ale ta nerwowa ostatnio atmosfera w domu to taka mocno pozytywna Mimi od zawsze miała problemy pokarmowe, ale dzisiaj to naprawdę źle zaczęło wygladać Oczywiście Mimi bardzo zadowolona i chętna do zabawy i nie wygląda na chorego kota, ale qupql nie taki i żyganko pojawiło się nieciekawe. Nie panikuję tylko do weta idę

[izaA]

Olu - skoro Fifi jest chory - to wiele tłumaczy jego agresywne zachowanie...

[Blond Tornado]

Ja wiem, że nerwowość pozytywna Olu, ale mimo wszystko koty wyczuwają jakąś zmianę- może dlatego te kłopoty żołądkowe? Mam nadzieję, że to chwilowe.

[Aleksandra59]

Olu - skoro Fifi jest chory - to wiele tłumaczy jego agresywne zachowanie...

Witam Cię Izo po długim niewidzeniu
Aż tak chory to Fifi nie jest żeby mu się to na psyche odbiło

[Aleksandra59]

Ja wiem, że nerwowość pozytywna Olu, ale mimo wszystko koty wyczuwają jakąś zmianę- może dlatego te kłopoty żołądkowe? Mam nadzieję, że to chwilowe.

Ja też bym tego sobie bardzo życzyła. Dopiero wróciłam z pracy i z wizyty u weta nici. Jutro może się uda Ale Mimi chyba dzisiaj lepiej, bo qupal już lepszy i żyganka nie było. Trochę ją przegłodziłam i może to dlatego. Zobaczymy co będzie jutro