Lusia alergia pokarmowa.Zostaje u nas na zawsze.44,53

» Sob sty 05, 2008 18:34

Zaglądamy Aniu, zaglądamy.

» Sob sty 05, 2008 18:38

sie ciesze

Lusieńka naprawdę atrakcyjna jest dziewczyna

_____________

» Sob sty 05, 2008 21:16

Ma wyjątkowo urodziwy nochalek

» Sob sty 05, 2008 21:20

pynio ma piekny

LimLim a widziałaś reszte moich futrzaków? - sa na kotach

___________

» Sob sty 05, 2008 22:56

Hmmm... nie wiem co doradzic ale... Moj weterynarz oswiecil mnie ,ze sa takie pasozyty ,ktore on nazywa plucniakami .Wedruja sobie gdzies tam po ukladzie oddechowym .Min uszkadzaja sluzowke w nosie i powoduja problemy z oskrzelami,krtania . Nie wszystkie srodki odrobaczajace ponoc to zabijaja. Moj kot dostal na kark srodek odrobaczajacy . Objawy zapalenia oskrzeli minely juz ,natomiast podobno na odbudowe sluzowki w nosie czeka sie ok 60 dni. Zalecil Koci inhalacje codzienne .Poradzil zeby zabierac go ze soba do lazienki jak bede sie kapac ze wzgledu na duza wilgotnosc .
Nie wiem czy w to wierzyc ,powtarzam tylko slowa weta i to co zalecil .Piszesz ,ze kocia chudnie wiec moze to to? Moj bardzo przytyl od czasu tego odrobaczenia ,chociaz wczesniej tez byl odrobaczony Drontalem a mimo wszystko robale w nim byly ( badalismy kal) Co ci szkodzi sprobowac? Odrobaczenie na pewno nie zaszkodzi ! Acha,recznik na kaloryfer to za malo zeby powietrze bylo wilgotne.Kaloryfery niestety nie sluza naszym sapiacym kotom

» Nie sty 06, 2008 9:19

płucniaki

,ja szczerze mówiąc to nie słyszałam :poszukam i poczytam

Lusi nie chudnie, na szczęście, tylko teraz cały czas stoi w miejscu - 2.6kg
a była odrobaczana - na poczatku jak ją znalazłam profenderem ( spot) a potem aniprazolem - to dobre środki na robale

mój wet. tez mówi, żeby najlepie była w łaźni - jak mówisz kompiel z kotem to dobry pomysł :wink:

w moim przypadku to różnie bywa, bo nie zawsze moge ja zabrac do łazienki ( jak się uda złapać, i Łatka jej nie pogoni, kita jest lekliwa- nie lubi na ręce, ale kocha głaskanie i czesanie

)

inhalujemy kroplami do inhalacji :wink:

kya dzieki

__________________

» Nie sty 06, 2008 23:30

gdzies wyczytalam ze kotu nie wolno dodawac do inhalacji zadnych armoatycznych olejkow ,poprzestan moze jednak na samej wodzie

» Pon sty 07, 2008 17:05

o matko, to ja odstawiam, nie wiedziałam, dałam na mokry ręcznik kilka kropel olejku jodłowego

mam nadzieje, że nie zaszkodzi, głupia baba ze mnie :oops:

a Lusienka z rana bardzo dziś odchąkiwała i nosio zatkany rano był okropnie

______________

» Pon sty 07, 2008 18:01

banerek dla Lusi

Kod: Zaznacz cały: [url=http://tiny.pl/pp7z][img]http://www.efkadesign.com/lu.jpg[/img][/url]

» Pon sty 07, 2008 20:09

Ewa, pieknie dziekujemy za banerek - Lusi jak na nim piękna

_____________

» Wto sty 08, 2008 18:36

zminimalizuj ogrzewanie w pokoju,kota ma futro - napewno nie zmarznie za to bedzie sie lepiej oddychalo.podobno niektore olejki eteryczne moga spowodowac u kota skurcz krtani a tym samym zadusic go .Jesli uzywasz odswiezaczow powietrza to daruj sobie poki jest Lusia,dezodorant tylko tam gdzie kota nie ma , no i starac sie zeby powietrze nie bylo suche . Acha...nie madrze sie bron Boze tylko to moje sprawdzone sposoby zeby Ebisiowi lepiej sie oddychalo:))) Dajesz mu scanomune albo beta glukan? To naprawde bardzo pomaga

» Wto sty 08, 2008 20:58

Hmmm..
Taki dla ludzi betaglukan?

» Wto sty 08, 2008 21:41

kya pisze:zminimalizuj ogrzewanie w pokoju,kota ma futro - napewno nie zmarznie za to bedzie sie lepiej oddychalo.podobno niektore olejki eteryczne moga spowodowac u kota skurcz krtani a tym samym zadusic go .Jesli uzywasz odswiezaczow powietrza to daruj sobie poki jest Lusia,dezodorant tylko tam gdzie kota nie ma , no i starac sie zeby powietrze nie bylo suche . Acha...nie madrze sie bron Boze tylko to moje sprawdzone sposoby zeby Ebisiowi lepiej sie oddychalo:))) Dajesz mu scanomune albo beta glukan? To naprawde bardzo pomaga

ogrzewanie jest wyłaćzone i odświeraczy żadnych w tym pomieszczeniu ie ma :wink:

kya nie uważam, że się mądrzysz, przeciwnie - bardzo dziękuje za rady

narazie dostaje paste witaminową, scanomune dostawała 2 miesiące temu przez 3 tygodnie; narazie nie daje, bo po prostu brak funduszy :oops:

jak coś uciułamy z bazarku to zaraz kupujemy scanomune dla Lusi i Tosi; cholerka cięzko bardzo tak wszystko na raz, ale bardzo bardzo sę staram
_____________

» Wto sty 08, 2008 22:13

ja tez nie kupuje scanomune bo za drogie .Kupuje vita glukan - to samo co scanomune + witaminy. Cena ok 22 zl . Zeby dawka byla taka sama jak scanomune daje 3/4 tabletki .Podobno kotom trzeba dawac rano po sniadanku:))) A w ogole to jak kicia sie czuje?

» Śro sty 09, 2008 14:34

kya a jakie witaminy jeszcze podajesz?

Lusia tak sobie, jutro idziemy do wet. nic sie nie poprawiło; nadał bardzo charczy, jak się zdeneruje to ja łapia dusznośc- ale szybko mijają

______________

Lusia alergia pokarmowa.Zostaje u nas na zawsze.44,53

Kto przegląda forum