Najgłupszy tekst do kota...

» Pt sie 15, 2003 21:34

Ja, niosąc herbatę do pokoju mówię do rozwalonego na przejsciu Simby:
"czy mógłbyś mi chwilowo nóg nie podcinać? Z góry dziękuję"

Na co Simba oczywiście złapał mnie za nogę z wymownym, acz diabelskim "hyhyhy" na ryju :evil:

» Pt sie 15, 2003 21:40 jeden z wielu

Najgłupszy?
Funa wskoczyła do mnie do łózka i pytam ją "co chcial ryzerz nocy od mojej pościeli"-a ona nic. WIęc powiedziałm, za karę przeczytam ci "Nędzników". I przeczytałm Mojej kotce dwa opasłe rozdziały książki zanim zasnęła.

MIał

» Pt sie 15, 2003 21:49

No tak, człowiek wali kombinację rytualnych tekstów, a potem się przyłapuje... Ja dziś z rana udałam się z Cipiórzastą do kuchni, spojrzałam w tę zwróconą ku mnie (z nadzieją na śniadanko) niewinną, białą buzię wachlarzowato uwąsioną i dalej się oświadczać: "Jesteś śliczna, jesteś słodka. Masz takie piękne wąsiki - jak dziewczynka!" Zastanowiłam się chwilę i skorygowałam: "Nooo... jak kocia dziewczynka."

» Sob sie 16, 2003 0:21

Ogolnie... wyje ze smiechu :ryk:

» Sob sie 16, 2003 1:04

Jejku, jestescie niesamowici :lol:

Od paru dni pada i wieje, i koty maja szlaban z wychodzeniem.
Dzisiaj Toto jeczal pod drzwiami, chociaz widzial przez okno, jaka pogoda :wink:

I zagailam do niego bardzo egzystencjalnie :twisted:

:
"Misiaczku, ten swiat za oknem, i ten za drzwiami, to ten sam swiat..."
Nie odpowiedzial. Chyba sie zastanowil.... :wink:

» Sob sie 16, 2003 9:06

Inko!

» Sob sie 16, 2003 9:20

Inka

» Sob sie 16, 2003 12:45

» Sob sie 16, 2003 14:36

Jak wiecie RySio choruje i sika gdzie popadnie.
TZ wczoraj przed snem mowi powaznie do RySia:
tylko nie chce sie obudzic z zasikana twarza, poza tym lej gdzie chcesz :roll: