Mówisz, masz. Jakoś zawsze zapomniam, że to forum ogólnokrajowe, a nawet europejskie . Piękniś dostał dziś znowu swoją porcję leku, ale jakoś na razie poprawy nie widać . Na szczęście dziś było trochę cieplej i jutro ma być powyżej zera. Oby.
Piękniś się doigrał i jak mi się uda to w środę idzie na kastrację. Jest okropny i goni inne koty. Tzn. kotki sie go boją, a i kocury nie powim. Za to Piękniś kocha ludzi i okazuje to za każdym razem jak się u niego jest. Niestety ze względu na znaczenie terenu do pracowni ma wstęp zabroniony. Jak by się ktoś nad nim ulitował, to też nie moge takiego znaczącego kota dać. Musi iść na ciacha .