Zatykanie się jelita. Już po zabiegu. Jelitko skrócone.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 03, 2008 21:31

anita5 pisze:
Femka pisze:
anita5 pisze:U nas fatalnie, naprawdę.
On się prawie w ogóle nie rusza.
Zwariować można.



Anita, u nas teżnie najlepiej. Jesteśmy po rtg z kontrastem. Milusia nie ma perystaltyki w ogóle. Przyczyną jest uraz kręgosłupa. Prawdopodobnie została kiedyś potrącona przez samochód. Walczymy o przywrócenie perystaltyki.


Kurcze, fatalnie.
W jaki sposób walczycie o perystaltykę?



na razie Milusia dostaje gasprid i laser na bolący kręgosłup. Zobaczymy, czy zadziała.Na razie dzisiaj pojawiła się qupa biegunkowa.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie sty 06, 2008 16:21

Wczoraj qpa była, dziś nic. On nie je, tylko leży, prawie cały czas śpi.
Jeśli znowu się zatkał, to naprawdę nie wiem. Mimo leków, wszystkiego.
Jest mi go żal.
Mamy rozważać opcję: skrócenie jelita.
Tyle pomysłów na teraz.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie sty 06, 2008 18:40

Anitko, nie wiem jak Cię pocieszyć, co doradzić :cry:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Nie sty 06, 2008 18:59

Poszedł na drapak, przespał kilka godzin, zszedł i zrobił qpala (pominę milczeniem, gdzie).
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie sty 06, 2008 19:04

to prezencik :wink: ,nie ważne gdzie :lol:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Nie sty 06, 2008 21:46

anita5 pisze:Poszedł na drapak, przespał kilka godzin, zszedł i zrobił qpala (pominę milczeniem, gdzie).



nie bądź drobiazgowa :D
najważniejsze, że qupal jest :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon sty 07, 2008 16:56

Może jestem upierdliwa z tymi moimi qpalowymi relacjami, ale dziś wprawdzie qpy niet, ale za to humor i aktywność świetna. Jak on nie leży dramatycznie cały dzień, to już też jest powód do radości.
Poza tym przemawiamy mu do rozumu :wink: . Może to działa? :lol:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto sty 08, 2008 20:25

anita5 pisze:Może jestem upierdliwa z tymi moimi qpalowymi relacjami, ale dziś wprawdzie qpy niet, ale za to humor i aktywność świetna. Jak on nie leży dramatycznie cały dzień, to już też jest powód do radości.
Poza tym przemawiamy mu do rozumu :wink: . Może to działa? :lol:



ja się nie cieszę
żeby nie zapeszyć :D :D :D
ale wygłaskaj kawalera ode mnie :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto sty 08, 2008 20:44

Femka pisze:
anita5 pisze:Może jestem upierdliwa z tymi moimi qpalowymi relacjami, ale dziś wprawdzie qpy niet, ale za to humor i aktywność świetna. Jak on nie leży dramatycznie cały dzień, to już też jest powód do radości.
Poza tym przemawiamy mu do rozumu :wink: . Może to działa? :lol:



ja się nie cieszę
żeby nie zapeszyć :D :D :D
ale wygłaskaj kawalera ode mnie :D


Oczywiście!
Zwaszcza, że... Dziś... Ale ja się też nie cieszę na razie.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto sty 08, 2008 20:47

anita5 pisze:
Femka pisze:
anita5 pisze:Może jestem upierdliwa z tymi moimi qpalowymi relacjami, ale dziś wprawdzie qpy niet, ale za to humor i aktywność świetna. Jak on nie leży dramatycznie cały dzień, to już też jest powód do radości.
Poza tym przemawiamy mu do rozumu :wink: . Może to działa? :lol:



ja się nie cieszę
żeby nie zapeszyć :D :D :D
ale wygłaskaj kawalera ode mnie :D


Oczywiście!
Zwaszcza, że... Dziś... Ale ja się też nie cieszę na razie.




a w tytule ciągle straszy :twisted:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto sty 08, 2008 20:55

Już zmieniam. :oops:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro sty 09, 2008 17:32

Marcelibu pisze:
Beata pisze:ale sa tez srodki na perystaltyke jelit, nie "poslizgowe" tylko wlasnie na rozruszanie pracy jelit - dostaje cos takiego?

Moja córka kiedyś dostawała Debridat w syropie. Na pewno są inne środki dla zwierząt, ale tego chyba tez się używa.


Debridat został teraz przepisany przez weta. Na razie działanie ma wystrzałowe :wink: !!!
Działa jak nie wiem.
Oby jak najdłużej.
Kot zadziwiony.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto sty 15, 2008 10:19

Kurcze, debridat, odpukać, działa na razie super! Kituś go nie cierpi, bo ma zapach pomarańczowy, ale jak mus, to mus. Co 2 dni czopek i kupa co 2 dni jest.
Tak że na razie doopka pracuje, a ja jakaś spokojniejsza o niego jestem.
Wczoraj nawet biegał po schodach i Maćka gonił, to dobry znak!
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro sty 16, 2008 17:41

Fajnie że jest ten wątek,bo mam ten sam problem z moim Filipkiem :(
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Śro sty 16, 2008 17:50

amyszka pisze:Fajnie że jest ten wątek,bo mam ten sam problem z moim Filipkiem :(


Oby się udało, Amyszko!!! :ok:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: fruzelina i 712 gości