Każdy kot ma inny charakter ,ja wiem co pisze...
Z mojej szóstki, powiem tylko o dwóch ...
Kubisia-jest u nas 5 lat a nie toleruje nikogo oprócz domowników, jak ktoś przyjdzie to praktycznie nie ma kota,zaszywa się w ciasny kąt
Tłumaczę jej, że już jej nikt krzywdy nie zrobi póki ja żyje, ale ona swoje wie, pamięta dzieciństwo,
Mieciu, malutki 7 kilowy bebiś,jest u nas 3,5 roczku,przyjaciel wszystkich,zawsze wszystkim pozwala na mizianki, oprócz jednej osoby której panicznie się boi,potrafi ze strachu zrobic siusiu pod siebie
On pamieta ,że jak był malutki to go ta osoba uderzyła, za to że go udrapnął, ta osoba mogłaby do mnie wcale nie przychodzić ale niestety,dobrze że,rzadko .Muszę tego osobnika znosić dla dobra innych.
Przepraszam że sie rozpisałam
KOT TO NIE ZABAWKA
