zagłodzonyJednookiFred-w fundacjiEulalii-zbiórka na leczenie

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Śro sty 02, 2008 12:13

czekamy na wiadomości od Joli
i szukamy domu dla Freda
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro sty 02, 2008 13:39

Witam w nowym roku i życzę wszystkim wielu dobrych zdarzeń i przyjaznych ludzi wokół...

Niestety, nie mogę Wam nic nowego powiedzieć o Fredzie... Mieliśmy tam jechać w piątek, bo wtedy miał być zreperowany samochód. Zrobiło się późno i wyjazd przełożyliśmy na sobotę... Dojechaliśmy za Płońsk - kolejna awaria :-(... Trzeba było ściągać samochód do Warszawy...

Teraz czekam na informacje z warsztatu - jeżeli go zreperują, jutro rano jadę - aż się boję, co tam zastanę...

Tracę nadzieję na dobry los dla Freda, ale próbuję jeszcze szukać ratunku. Skontaktowałam się z fundacją Zwierzęta Eulalii w Mrągowie. Sami są w niełatwej sytuacji, ale obiecali pomoc w znalezieniu Fredowi domu...

Myślę w ostateczności o dobrym schronisku w okolicy Warszawy, gdzie byłby przynajmniej najedzony i skąd mogłabym go czasem zabierać na spacery...

Już sama nie wiem co robić...
Jola

jola_li

 
Posty: 38
Od: Sob gru 22, 2007 19:19
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 02, 2008 14:36

Myślę, że schronisko będzie dla tego psa wybawieniem. Mogłabyś mu tam zostawiać jedzenie i byłabyś pewna, że je dostanie. Lenistwo tamtych ludzi niczego mu nie gwarantuje. Ja mieszkam na pd od Warszawy, niedawno przeprowadziłam się na wieś i widzę jacy Ci ludzie ze wsi są bezduszni. Nie pojmuję co to za społeczeństwo. Do mnie to nie dociera. Mam sąsiada, który trzyma od roku psa polującego w klatce. Poprosiłam o możliwość zabierania psa na spacer, odmówił. Nie wiem co mam zrobić. Gdybym miała mniej zwierząt zabrałabym tego Twojego psiaka, ale w tej chwili posiadam 4 psy i 3 koty, a to już dużo. Jeden z tych psów to staruszek zakupiony razem z domem. Kazałam go zostawić właścicielowi. Pies był tak zagłodzony, że miał zanik mięśni, a robaki pożerały go żywcem. Nawet weterynarz powiedział, że nigdy czegoś takiego nie widział i był zszokowany. Życzę powodzenia w poszukiwaniu domu i bardzo żałuję, że ja nie mogę pomóc.

mestudio

 
Posty: 1745
Od: Pon gru 31, 2007 17:44
Lokalizacja: pd-wsch kraniec Mazowsza

Post » Śro sty 02, 2008 22:30

Myślę, że schronisko będzie dla tego psa wybawieniem.
[...]
Życzę powodzenia w poszukiwaniu domu i bardzo żałuję, że ja nie mogę pomóc.



Dziękuję.....
Myślę niestety, że na schronisku się skończy... A tak marzy mi się dla niego przyjazny dom...
Przeraża mnie zima... Nie wiem ile jeszcze czekać na cud...
Samochód ciągle zepsuty - jutro dopiero ma być gotowy. Trzymajcie kciuki! Muszę tam pojechać i zawieźć karmę. I - macie rację - spróbuję go odrobaczyć.

Pozdrawiam serdecznie -
Jola

jola_li

 
Posty: 38
Od: Sob gru 22, 2007 19:19
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 02, 2008 23:02

piszesz ze zawieziesz karme dla psa , ja tez tak woziłam i okazalo sie ze zamiast psom to karmili swinie w chlewie tym zarciem co woziłam.

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Czw sty 03, 2008 11:38

piszesz ze zawieziesz karme dla psa , ja tez tak woziłam i okazalo sie ze zamiast psom to karmili swinie w chlewie tym zarciem co woziłam.


Oni nie mają ani świń ani żadnych innych zwierząt, więc jest szansa, że jednak trafi to do psa......
Mam nadzieję...
Jola

jola_li

 
Posty: 38
Od: Sob gru 22, 2007 19:19
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 03, 2008 16:25

a może jak uda się wam odwiedzić Freda
to zaczniemy zbierać pieniądze i cegiełki na konto fundacji
Niechciane i Zapomniane i może uda się go od razu umieścić na SGGW
w Warszawie ?
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 03, 2008 19:09

Samochód wreszcie zreperowany; jedziemy jutro rano ----- tylko czy zdążymy... ma być straszny mróz.... tak bardzo się boję, żeby nie było za późno...
Wracamy w niedzielę wieczorem.

Myślcie o Fredzie i módlcie się lub trzymajcie kciuki - jak kto woli - żeby przeżył i żeby jego los się odmienił......................

Teraz i tak nie moglibyśmy go przywieźć, bo jedziemy z psem - nie mamy z kim go zostawić na 3 dni - ale w przyszłym tygodniu może zawiozę go do schroniska.... Może tam będzie można prywatnie zamówić weterynarza, żeby go leczył? Nie chciałabym za bardzo stresować Freda wożeniem w różne miejsca. A wtedy istotnie przydałaby się jakaś zbiórka....
Dziękuję Wam wszystkim serdecznie za troskę -
Jola

jola_li

 
Posty: 38
Od: Sob gru 22, 2007 19:19
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 03, 2008 23:28

na forum Niechciane i Zapomniane Jola napisała:

Jutro rano wreszcie jedziemy... przez 3 dni Fred będzie miał posiłki
i spacery....

Jeśli przeżyje tę mroźną noc...

W przyszłym tygodniu chciałabym go przywieźć
do podwarszawskiego schroniska - jeżeli będą chcieli go przyjąć...

Dobrze by było zapewnić mu opiekę weterynaryjną, żeby chociaż
fizycznie nie cierpiał...

A domu też będę mu szukać, choć z niewielką nadzieją....

Serdecznie Wam dziękuję za życzliwość
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sty 05, 2008 22:03

taki mróz a Fred jest taki wychudzony
pomocy !!!
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 06, 2008 0:58

znalazłam takie informacje na temat SGGW w Warszawie:
http://knk.sggw.pl/kw.html
http://knk.sggw.pl/kmz.html

nie wiadomo ile kosztuje leczenie i pobyt psa
czy ktoś z was mógłby nam pomóc ?
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 06, 2008 1:00 Re: zagłodzony jednooki pies Fred błaga o pomoc-Mazury-PILNE

m_orsetti pisze:Więc: czy to piesek do kolan- czy do połowy uda?
Muszę to wiedzieć, jeśli mam udzielić jakichkolwiek informacji osobie,
która się pieskiem interesuje.
Czy możesz napisać po prostu jakiej wielkości jest piesek?

Monika


Moniczko, czy ta osoba nadal interesuje się Fredem ?
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sty 06, 2008 12:17

kasia_r* napisała na dogomanii:

Odnośnie kosztów leczenia, to myslę, zę było by dobrze
podciągnąć psiaka pod jakąś fundację.
Nie wiem czy cos takiego jest możliwe?
Ale fundacje mają zniżki na sggw.
Nie orientuję się ale poproście o pomoc, popytać trzeba.
Może założyć skarpetę na Afn i brać rachunki na fundację?
Popytajcie
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon sty 07, 2008 11:24

Fred żyje..........
Jest tak samo chudy jak był...
Pierwsze słowa jego pani jak nas zobaczyła: "Macie dla niego właściciela?"... Powiedziała, że nie ma karmy dla psów, bo jej się skończyła, a jest tak zimno, że jej się nie chce jechać do sklepu. Tak więc ta, którą przywieźliśmy pójdzie dla wszystkich psów....
Ale ---
Przyniosła Fredowi do budy więcej słomy!
I wypuściła go na podwórko, a pieska z którym się gryzie (ten mały zaczepia wszystkich), zamknęła na trochę w klatce.
I dostaliśmy klucz do klatki.

Fred dostał od nas 6 posiłków; jadł tak łapczywie, że raz mało się nie zadławił. Mąż podnióósł go za tylne nogi i uderzył i -- jakoś pomogło. Drugi raz też zaczął ssię krztusić i mąż chciał mu zabrać na chcwilę miskę, żeby spokojnie przełknął, a Fred przycisnął ją pyskiem do ziemi, żeby mu tylko nie zabierać...

Dziś znowu jezt zdany na właścicielkę....

Aha! Ma 54 cm wzrostu.
Jola

jola_li

 
Posty: 38
Od: Sob gru 22, 2007 19:19
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon sty 07, 2008 16:12

Jolu i co robimy ? zbieramy na hotelik ? czy na pobyt w SGGW czy może zawieziecie go do schroniska ? tylko czy tam miałby opiekę weterynaryjną ?
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości