Szkoda, że nie mam mieszkania z gumy
i złotej karty do bankomatu...
6 sierściuszków, ostatnio adoptowaliśmy maleńka Kasię z łapka uszkodzoną przez silnik auta,też jest jej wątek na forum
Jak miałam 2 kotki i córka przyniosła 3-go, to trochę sie przeraziłam,ale ucieszyłam.
Pózniej już było z górki, aż doszło do 7 wspaniałych

Ostatnio edytowano Nie sty 06, 2008 15:17 przez
Anna61, łącznie edytowano 1 raz