CUDA NA DZIAłKACH W ŁOMIANKACH DT POTRZEBNE

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw sty 03, 2008 19:14

może jednak ktoś ma czas i chęci pomóc mi przetransportować Kacperka i Loveasa od Morisowej na Włochy. obawiam się że sama nie dam rady (Lovelas do lekkich nie należy)

od Morisowej trzeba wyjechać ok 10.

może ktoś??

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 03, 2008 19:49

ekhem mam dentystę o 8:30 gdybyś mogła na mnie poczekać to bym mogła pomóc, nie bede raczej o 10 na mokotowie :| jednak tylko nogi i autobusy wchodzą w gre, bo samochodu nie mam.
Obrazek

Diafora

 
Posty: 51
Od: Śro sie 29, 2007 6:12
Lokalizacja: Łorsoł syty :)

Post » Czw sty 03, 2008 19:58

Diafora pisze:ekhem mam dentystę o 8:30 gdybyś mogła na mnie poczekać to bym mogła pomóc, nie bede raczej o 10 na mokotowie :| jednak tylko nogi i autobusy wchodzą w gre, bo samochodu nie mam.


gdzie masz tego dentystę?
o 11 ma być przekazanie kotów na dworcu pkp wawa włochy. obawiam się że jeśli wyjedziemy później nie dotrzemy na czas.
zresztą Morisowa o 10 musi wyjść z domu i jechać na uczelnię.

kurczaki ...

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw sty 03, 2008 20:11

Racławicka żwirki i wigury, masz gg? Napisz do mnie 9056148
Zawsze niwidoczna jestem.
Obrazek

Diafora

 
Posty: 51
Od: Śro sie 29, 2007 6:12
Lokalizacja: Łorsoł syty :)

Post » Czw sty 03, 2008 22:37

_kathrin pisze:może jednak ktoś ma czas i chęci pomóc mi przetransportować Kacperka i Loveasa od Morisowej na Włochy. obawiam się że sama nie dam rady (Lovelas do lekkich nie należy)

Polecam następujące sposoby transportowania dwóch kotów w transporterach bez męczenia rąk - prawie.
Potrzeba:
* dwa koty
* dwa transportery
* jedna dwumetrowa smycz lub dwie inne
W razie braku smyczy można użyć innego mocnego paska:
Obrazek

Przy sposobie jednosmyczowym koty się bardziej dyndają.

Efekt uboczny: zdziwione spojrzenia przechodniów ;)
Dodatkowy efekt uboczny: czekając na środek transportu można poznać miłe osoby, które też mają w domu po kilka kotów :D

Asia_i_PSoty

 
Posty: 338
Od: Czw maja 26, 2005 9:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 04, 2008 0:36

Asia_i_PSoty pisze:
_kathrin pisze:może jednak ktoś ma czas i chęci pomóc mi przetransportować Kacperka i Loveasa od Morisowej na Włochy. obawiam się że sama nie dam rady (Lovelas do lekkich nie należy)

Polecam następujące sposoby transportowania dwóch kotów w transporterach bez męczenia rąk - prawie.
Potrzeba:
* dwa koty
* dwa transportery
* jedna dwumetrowa smycz lub dwie inne
W razie braku smyczy można użyć innego mocnego paska:
Obrazek

Przy sposobie jednosmyczowym koty się bardziej dyndają.

Efekt uboczny: zdziwione spojrzenia przechodniów ;)
Dodatkowy efekt uboczny: czekając na środek transportu można poznać miłe osoby, które też mają w domu po kilka kotów :D

:ryk: :ryk: :ryk:
Asia genialne

tylko mam mały problem z moją nadpobudliwością imaginacyjną, która tworzy taką oto wizję :
przechodzę przez ulicę niosąc dwa transportery. nagle odpadają mi naraz oba "doły" a przerażone koty rozbiegają się przeciwnych kierunkach :roll: :oops:

ale już mam pomoc Diafora dzięki :D

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 04, 2008 9:25

_kathrin pisze::ryk: :ryk: :ryk:
Asia genialne

Ty się nie śmiej!
Już się ze mnie w Boliłapce śmiali Obrazek


Tymek miziasty, mruczasty i wystraszony.
Z rąk i kolan zdecydowanie zwiewa. Wraca do kuwety i można go dalej miziać :lol:
Obrazek

Asia_i_PSoty

 
Posty: 338
Od: Czw maja 26, 2005 9:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 04, 2008 17:33

Byłyśmy na działkach. Dwie kotki odwiezione, jeden kocurek dał się złapać. W lecznicy będzie dzisiaj pewnie kastrowany. Jest ładny, współpracować na razie nie chce, co będzie dalej zobaczymy :roll:
Obrazek
Mróz okropny, sporo kręcących się głodnych kotów. Niestety te akurat wszystkie już ciachnięte. Nakarmiłyśmy co się dało, chociaż jedzenie zamarzało na miskach :evil:
Więcej wieści przekaże pewnie Asia. Choć jedno napiszę - po prawej stronie od głównej alei jest jeszcze /nienamierzonych/ ok. 50 kotów :strach: :strach: :strach:
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Pt sty 04, 2008 21:02

Katrin i koleżanka (nie wiem, jaki nick) dzięki za sprawne zorganizowanie się w Wawie. :)

Warszawski Kacperek i Lovelas - grzecznie przespaly / przeleżały cała drogę. Wielkie miłe kocurki.
Poznałam dt Kacperka - Justynę, kotek dla jej mamy. Przemiła dziewczyna :) Domek też będzie baardzo fajny. Kocurek został zbadany przez pania Ewę, oglądniety ze wszystkich stron, uznany za nadającego się do szczepienia i zaszczepiony.
Lovelasa musialam zostawić w lecznicy pod opieką Ewy (do przekazania iwci) i wrocić z moją Minnie do domu, zimnica okropna, a to takie chucherko... brrrr.

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Pt sty 04, 2008 23:13

koleżanka _kathrin :arrow: Diafora 8)

jeszcze raz dzięki za pomoc :D

przy okazji zrobiłam małą kontrolę poadopcyjną u Trine (kiedyś Kaśka), koteczka czuje się dobrze choć jeszcze jest troszkę nieśmiała.
Diafora i jej TŻ zdali egzamin więc wróciłam bez kota ;)


Justyna już do mnie dzwoniła z pierwszymi relacjami. Kacperek bezstresowo zwiedza swój nowy dom, mizia się z domownikami, wyleguje się na kolanach i cały czas degustuje jakieś smakołyki .


Lovelas dotarł już do swojego nowego DT. czekamy na relację :twisted:


odwiedziłam też panny u Be. dziewczyny opanowały całą kuchnię, śpią na mięciutkich kocykach, mają dobre papu i mnóstwo mizianek. po prostu koci raj :D

bad news :evil:
Anula ma zagrzybioną główkę (powieki, czoło) i jedno ucho. Szyszka ma małe ognisko na szyi :evil:
jutro zbiorowe szczepienie biocanem

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 04, 2008 23:32

To mały rudy w nowym domu :D
Obrazek
Lowelas vel Romeo już u mnie, jest ogromny, jak ja go upchnę w mojej jedynce jak będziemy jechać do weta to nie wiem :twisted: .
Jest po przeglądzie dostaliśmy krople do oczu, będziemy zakraplać.
W domu wypuszczony z kontenera nie wiedział czy ma jeść, czy się miziać, chłopak jest boski. :love:
„Dla zwierząt wszyscy ludzie to naziści, a ich życie – to wieczna Treblinka”. -Isaac Bashevis Singer

"Zawsze warto być człowiekiem,
Choć tak łatwo zejść na psy!"
- Ryszard Riedel, Mirosław Bochenek

“Kupujemy rzeczy, których nie potrzebujemy, za pieniądze, których nie mamy, żeby zaimponować ludziom, których nie lubimy.” — Dave Ramsey
https://www.gismeteo.ru/weather-lodz-3203/

iwcia

 
Posty: 9147
Od: Czw kwi 28, 2005 6:52
Lokalizacja: Miasto włókienników :)

Post » Sob sty 05, 2008 10:37

Jak było?


ZIMNO

pierwszy raz miałam problem z usunięciem jedzenia z klatek z powodu przymarznięcia.

koty były bardzo głodne. 2 kastrowane parki (czyli 4 sztuki) zżarły w sumie ok. 2 kg miesa i podrobów. Gdybyśmy miały więcej (a nie miałyśmy, bo zamarzło...) to by zjadły wiecej...

kotów jest tam jeszcze mnóstwo.


nowy rudy nie bardzo chce współpracować, nie wiem co z nim będzie... :(



a to dopiero początek zimy... :cry:
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 05, 2008 10:58

Karmienie jednej z par kotów

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

I rozmowa Asi z kotami - co im tłumaczyła spytajcie sami :roll: , a w zasadzie ciekawe co jej odpowiedziały :D

Obrazek Obrazek
Obrazek Staram się pisać poprawnie po polsku

barba50

 
Posty: 5015
Od: Nie kwi 03, 2005 12:01
Lokalizacja: Czarnów k/Konstancina

Post » Sob sty 05, 2008 11:04

mówiły, że im zimno. że nie mają co jeść. że sie mnie boją i nie potrafią mi tak od razu zaufać, ale że chyba zaakceptowałyby ludzi, gdyby dać im szansę i je pooswajać.

że chciałyby przeżyć.
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob sty 05, 2008 11:26

Rudy nadal baaaaardzo przeciwny jakimkolwiek próbom nawiązania współpracy. Nawet pogadać nie chce...

Na moje oko będzie musiał tam wrócicić :(
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], mogli i 392 gości