Dyzio - było lepiej a dziś znowu apatia :-((((

» Śro sie 13, 2003 18:22

Biedulinek

Mała kocia pupcia :cry:

Ale bedzie dobrze

» Śro sie 13, 2003 18:46

Co u Dyzia?

» Czw sie 14, 2003 6:36

Jak się czuje kotuszek ?

» Czw sie 14, 2003 6:54

drotko, jak Dyzio?

» Czw sie 14, 2003 8:44

już mi trochę lepiej :wink:

ale dwunożna dała wczoraj 'popalić' :evil:

- myślałem, że jest fajniejsza :roll:

i NIC nie dała do jedzenia przez dzień cały
a wieczorem było mi już lepiej i baaardzo chciało mi się jeść

szkoda, że nie udało mi się jej ugryźć u tego wstrętnego weta - wiedziałaby przynajmniej kto tak naprawdę tu rządzi :twisted:

ale wygłaskała mnie wieczorem :roll:

- nie myślcie tylko, że tak sam przyszedłem :wink:

- musiała mnie dłuuuuugo prosić

w końcu stwierdziłem, że nie ma co się już boczyć i w nocy ułożyłem się wygodnie na głowie dwunożnej :twisted:

- jej chyba nie było wygodnie, bo się wierciła okrutnie ale kogo to tak naprawdę obchodzi???

dzisiaj łaskawie dała mi wreszcie śniadanie :lol:

w miarę dobre było ale jakoś tak mi za bardzo jeszcze to jedzenie 'nie wchodzi'

bo wiecie, troche mnie jeszcze ten głupi brzuch boli :roll:

... i nie mogę sobie przypomnieć co ja takiego 'niestandardowego' zjadlem ostatnio...

podobno kciuki za mnie trzymaliście :lol:

d z i ę k u j ę - może kiedyś podziękuję osobiście

» Czw sie 14, 2003 8:50

Dyziu kochany, jak się cieszę, że Ci lepiej!!!

» Czw sie 14, 2003 9:48

kordonia pisze:Dyziu kochany, jak się cieszę, że Ci lepiej!!!

mrrrauuuu

dyzio

» Czw sie 14, 2003 9:51

sama wiem jaka to radość gdy kotuszek zdrowieje

» Czw sie 14, 2003 9:57

Bardzo się cieszę, że Dyzio lepiej się czuje

» Czw sie 14, 2003 10:15

Brawo, Dyzio :balony:

» Czw sie 14, 2003 10:21

Bardzo ładna relacja Dyzia. Fajnie pisze. :lol:

» Czw sie 14, 2003 10:22

No Dyziuniu kochany widzisz jak sie wszyscy cieszymy!

:dance:

» Czw sie 14, 2003 11:59

Dyziu to swietnie, ze lepiej sie czujesz, sciskamy lapki :lol:

.

» Czw sie 14, 2003 12:41

jestem baaardzo zły :evil:

znowu dostałem zastrzyki :cry:

czemu oni mi to robią :?:

nie wystarczy raz :?:

tym razem dwunożny wpakował mnie do tej ohydnej, plastikowej klatki - zawiodłem się na nim bardzo :roll:

myślałem, że my - faceci - będziemy trzymać się razem, i że się nie damy...

i że możemy na siebie liczyć :roll:

NIC z tego!!! koniec sztamy!!!

ale przynajmniej jego udało mi się ugryźć :twisted:

słyszałem, jak wet mówił coś o sobocie... :strach:

co by tu wykombinować???

» Czw sie 14, 2003 13:43

drotka pisze:jestem baaardzo zły
znowu dostałem zastrzyki

czemu oni mi to robią
nie wystarczy raz

tym razem dwunożny wpakował mnie do tej ohydnej, plastikowej klatki - zawiodłem się na nim bardzo

myślałem, że my - faceci - będziemy trzymać się razem, i że się nie damy... i że możemy na siebie liczyć

NIC z tego!!! koniec sztamy!!!

ale przynajmniej jego udało mi się ugryźć

słyszałem, jak wet mówił coś o sobocie...

co by tu wykombinować???

Dzyziuniu, szkoda mi Ciebie, ale to dla Twojego dobra

Uszy do góry!
Nie wiem, co mógłbyś wykombinować....

Dyzio - było lepiej a dziś znowu apatia :-((((

Kto przegląda forum