To muszę Hakera podesłać, żeby wasze koty poduczył jak się ugniata, całuje i mizia do Dużych.
Haker to przytula jakich mało, w nocy to parę razy mnie budzi i się przytula i noskiem i języczkiem po policzku i szyi barankuje i liże.
Przed chwila sie obudził i musiałam go tulić i nosić jak niemowlę na rękach.
Tylko Pysia do niego tego nie chwyciła, chociaż ona uwielbia być głaskana przez Agę.