Śmierć w szambie-Skarpetek ma dom!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt gru 21, 2007 11:02

:!: :!: :!:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pt gru 21, 2007 17:19

Podniosę. Pilne :!: :!: :!:

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt gru 21, 2007 22:47

Mogę tylko podnieść....
Czy ktoś uratuje kociaki i berni :(

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob gru 22, 2007 11:23

Na pierwszą stronę. Pilne :!: :!:

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie gru 23, 2007 8:41

:?: :?: :?:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Nie gru 23, 2007 20:33

Do góry maluchy...
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4567
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Nie gru 23, 2007 20:38

Do góry maluchy...
Obrazek

Agulas74

Avatar użytkownika
 
Posty: 4567
Od: Pt maja 11, 2007 12:30
Lokalizacja: Tychy

Post » Wto gru 25, 2007 19:11

hops, kociaczki!
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob gru 29, 2007 20:01

Dramatyczna sytuacja została zażegana
Swieta u mnie upłynęły bez nerwów-tata nawet nie wie że tuz tuz była dostawa kolejnych kotów 8)

A wszytsko dzieki Aanii i....niezastapionej Amidalce!!!!

Aania przechowała kociaki jesczze przez Świetą a Amidalka zaoferowała im miejscówkę u siebie
Dziewczyny ogromnie Wam dziękuję

W dodatku Aania znalazla domki dla czarnuszków :dance: :dance2: Jeden przeprowadzał sie własnie dzisiaj i nowa Pańcia podobno jest strasznie przejeta przyjęciem pod dach maluszka, o wszytsko wypytuje...chyba maluszek bedzie następnym rozpieszczonym Ksieciuniem :D

A Buraska i Biała Skarperta dzisiaj przeprowadzają sie do Amidalki.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Sob gru 29, 2007 21:36

:ok:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Czw sty 03, 2008 7:30

a ja z tego wszytskiego zapomnailam napisać że mały kudłaty wiewiór zwany obecnie Kolą jest już w Swoim Własnym Domu.

Dziekuje Pisiokot za podesłanie zdjeć kolezance, za namawianie ją na dokocenie i za odwiedziny!!! Było mi bardzo bardzo miło poznać Was osobiscie, zapraszam ponownie, ale raczej wiosenną porą jak zejdą śniegi i lód 8)

Przekazywane wiadomosci z nowego domku wskazują jednoznacznie że Kola zostanie kolejnym kocim księciuniem :lol:
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Czw sty 03, 2008 8:39

No to super :D

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sty 03, 2008 9:09

berni pisze:a ja z tego wszytskiego zapomnailam napisać że mały kudłaty wiewiór zwany obecnie Kolą jest już w Swoim Własnym Domu.

Dziekuje Pisiokot za podesłanie zdjeć kolezance, za namawianie ją na dokocenie i za odwiedziny!!! Było mi bardzo bardzo miło poznać Was osobiscie, zapraszam ponownie, ale raczej wiosenną porą jak zejdą śniegi i lód 8)

Przekazywane wiadomosci z nowego domku wskazują jednoznacznie że Kola zostanie kolejnym kocim księciuniem :lol:


To prawda, księciunio ma się super :D Karmiony wołowinką, pysznymi karmami, pieszczony, noszony na rękach, głaskany... Już się dogadał z rezydentką, ganiają się po całym mieszkaniu, a najchętniej cwałują w tę i z powrotem po schrodach na antresolę. Śpią z Dużymi w łóżku. Energię ma ogromną, rezydentka Pepsi nie jest w stanie mu dorównać. Kiedy ona już pada na nos, on dopiero zaczyna najdziksze harce :D apetyt ma ogromny, wyjada wszystko z miseczki swojej i Pepsi.
No i Duży zmienił mu imię na Lucek :D, bo stwierdził, że bardziej do niego pasuje, a mały już po dwóch dniach reaguje na imię 8O
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw sty 03, 2008 11:35

Do pełni szczęścia brakuje nam jeszcze zdjęć! Bo mały kudłaty księciunio Lucek na pewno się zmienił :D
Kto nie lubi kotów w poprzednim wcieleniu musiał być myszą ;)
Obrazek

maria_z

 
Posty: 1139
Od: Pt lis 23, 2007 21:25
Lokalizacja: Gdańsk-Oliwa

Post » Czw sty 03, 2008 20:34 smutne...

Kiedy miałam 5 lat razem z ciocią znalazłyśmy okoconą kotkę(naszą) z malutkimi kotkami...I wiecie co wtedy zrobiła moja babcia? :x zostawila jednego a reszte utopiła :( kiedy teraz to sobie przypomne łzy napływają mi do oczu...Jak tak można?? :x

lolivka

 
Posty: 176
Od: Sob gru 15, 2007 22:38

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 10 gości