Domka - w domu, ja - choroba sieroca ;)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob gru 29, 2007 22:41

Boo77,trzymam kciuki za Was obie.
Kotka jest śliczna.

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Nie gru 30, 2007 14:13

Dzięki za kciuki.

Od wczoraj w domu jest totalny sajgon :( Domka wylizała sobie kilka niezłych placków. Po ubraniu w kaftanik, który i tak części z nich nie zasłonił, Domka nie chciała wstawać z podłogi. Gdy ją dotykałam płakała, krzyczała i atakowała, moje ręce to sieczka :(
Zastanawiam się nad oddaniem jej do schronu. Tam, będzie miała pusty boks, bez innych kotów. Może tam nie będzie się tak stresować.
Nie wiem, jestem załamana.
Matylda też jest smutna/zła/pogniewana :(

Nie nadaję się do tego...
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Nie gru 30, 2007 19:21

To znowu ja :( Mam dość.
Myślę, że lepiej by było chyba dla Domki gdyby została na tym cholernym podwórku :(
U mnie tylko wykańcza się nerwowo. Jutro jedziemy do dr Asi pokazać placki. Domka nie chodzi w kaftaniku, więc zawijam ją w elastyczny bandaż. Ale i tak wylizała sobie do krwi sam dół brzuszka.
Błagam, jeśli ktoś mógłby dać jej nowy dom tymczasowy. Z kotami które nie będą z wrzaskiem i hukiem ganiać za nią. Ktoś bardziej doświadczony ode mnie. Ja po prostu wymiękam. Nie daję rady udźwignąć tego psychicznie.
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pon gru 31, 2007 1:03

Do góry. :(

Lucky13

 
Posty: 4259
Od: Sob wrz 01, 2007 10:13
Lokalizacja: Strzelce Opolskie

Post » Pon gru 31, 2007 10:46

Nie wiem co źle zrobiłam :( Czy to moja wina? Chciałam pomóc kotu, uratować kocie życie. I tylko zaszkodziłam :(

Wczoraj Domka miała jakiś atak szaleństwa. Wylizywała się cała, drapała prawie do krwi, wyszły jej trzecie powieki, w oczach miała dosłownie szał :cry: Atakowała mnie bez powodu. Hydroksyzyna nie ma na nią żadnego wpływu.
Dziś po pracy lecimy do weta. Trzymajcie kciuki. I za nią i za mnie...
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pon gru 31, 2007 10:52

jedyne co moge Ci poradzić, to krople Bacha albo Feliway do kontaktu, i kompletna izolacja kotek od siebie. albo oddaj Domkę do schroniska. może powinna dostać coś na uspokojenie?

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 31, 2007 10:59

Co do Felliwaya to musiałabym go kupić z kasy "schroniskowej" a nie wiem czy składkowicze by to poparli. Co do Bacha to trochę potrwa zanim je sprowadzę.
Kotki są odizolowane, choć Domka coraz bardziej domaga się wypuszczenia, mimo Matyldy /która w tej chwili jest totalnie ogłupiała sytuacją/.
Domka dostaje 3 x dziennie Hydroksyzynę, niestety wcale ją to nie uspakaja.
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pon gru 31, 2007 11:02

Kasiu, nie mogę jej w tej chwili oddać do schronu. Po pierwsze jest nieszczepiona a jej odporność pewnie jest znikoma po drugie ona ma już rany na ciele, ten stan ni jak się nie nadaje na warunki schronu.
Jakoś będziemy brnąć w to dalej. Założymy jej kołnierz, dostanie pewnie amytryptylinę lub coś jeszcze silniejszego i zobaczymy.

Jak patrzyłam wczoraj na nią, to zastanawiałam się czy to nie choroba ta z wieprzowiny Ayuszkiego czy jak jej tam :?
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pon gru 31, 2007 11:03

kupię Ci Feliwaya w Krakvecie i kurier Ci dostarczy po Nowym Roku. krople Bacha też szybko dochodzą, tzn jeśli kupujesz przez stronę a nie od p. Wandy.
wolisz spray czy dyfuzor do kontaktu?

puss

Avatar użytkownika
 
Posty: 11741
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon gru 31, 2007 11:07

puss pisze:kupię Ci Feliwaya w Krakvecie i kurier Ci dostarczy po Nowym Roku. krople Bacha też szybko dochodzą, tzn jeśli kupujesz przez stronę a nie od p. Wandy.
wolisz spray czy dyfuzor do kontaktu?


Kasiu, daj spokój. Jeśli trzeba będzie to sama kupię.
Absolutnie niczego nam nie kupuj. Krople zawsze brałam od p. Wandy.
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pon gru 31, 2007 11:08

A tak w ogóle, to kupiłam Felliwaya dla Toffika. Od tygodnia ma włączonego, niestety raczej nie ma na kota żadnego wpływu :? Jak sikał tak sika, jak miał odbicia tak ma.
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pon gru 31, 2007 15:25

Przeczytałam na wątku dla zasikanych,że Felliway pomaga,ale po znacznie dłuższym czasie niż tydzień.
Głowa do góry,będzie lepiej.

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Pon gru 31, 2007 15:43

Czasami wpadałem sobie coś poczytać,ale dzisiaj nie wytrzymałem.
Wypuść kobieto tego kota z łazienki!Jak można zdrowego kota przyzwyczajonego do przestrzeni zamknąć w klitce i oczekiwać,że będzie wdzięczny???
Różowy_Kaktus

Różowy_Kaktus

 
Posty: 1
Od: Pon gru 31, 2007 15:01
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pon gru 31, 2007 17:48

Różowy_Kaktus pisze:Czasami wpadałem sobie coś poczytać,ale dzisiaj nie wytrzymałem.
Wypuść kobieto tego kota z łazienki!Jak można zdrowego kota przyzwyczajonego do przestrzeni zamknąć w klitce i oczekiwać,że będzie wdzięczny???

O! Mądrala! jeju!! na prawdę??? mam ją wypuścić??? Przeczytaj dokładnie cały wątek, a później się wypowiadaj :?
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pon gru 31, 2007 17:54

MaybeXX pisze:Przeczytałam na wątku dla zasikanych,że Felliway pomaga,ale po znacznie dłuższym czasie niż tydzień.
Głowa do góry,będzie lepiej.


Obyś miała rację :) Moja mama ma już wszystko obsikane :twisted:


Domka dostała stylowy kołnierzyk i maść na łyse placki. Nie jest szczęśliwa. Na razie zostajemy przy Hydroksyzynie 3 x 1. Zobaczymy, jak placki zaczną się goić a kota się uspakajać to będziemy próbować ściągać kołnierz.
Trzymajcie kciuki!
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości