
Oświadczam, że każdy mężczyzna, który lubi koty i wstaje do nich w nocy żeby mu wytrzeć nocha, to dla mnie hero. Trochę w takich nie wierzę, ale skoro tak mówisz, to musi tak być.
Mój TZ tak nie ma

Moderator: Estraven
Anda pisze:Duży jest całkiem, całkiem![]()
Oświadczam, że każdy mężczyzna, który lubi koty i wstaje do nich w nocy żeby mu wytrzeć nocha, to dla mnie hero. Trochę w takich nie wierzę, ale skoro tak mówisz, to musi tak być.
Mój TZ tak nie ma
pixie65 pisze:Trafiła do lecznicy w sobotę...W niedzielę została poddana operacji - amputowano jej paliczki w lewej łapce. Łapka została nadepnięta przez konia bo Mocca mieszkała do tej pory w stajni. I być może mieszkałaby tam dalej gdyby nie niegojąca się rana. Chociaż być może mieszkałaby tam nawet z tą niegojącą się raną gdyby nie fakt, że stało się coś jeszcze - czego nie wiemy, a w efekcie czego okazało się, że Kicia ma...złamaną główkę kości biodrowej...![]()
Gdyby nie forumowa koleżanka - nikt pewnie nawet nie zauważyłby, że koteczka leży gdzieś w kącie i umiera...Z bólu, zimna, z braku nadziei...
Amelka przywiozła koteczkę do lecznicy, do Lublina.
Mała bardzo dobrze zniosła operację - wczoraj nie mogłam zrobić jej zdjęć bo tak się wierciła i domagała mizianek. Traktor włączony na full - gdybym nie wiedziała co ją spotkało - nie domyśliłabym się, że mam przed sobą ciężko poszkodowanego kotka...
Tymczasowo nazwałam ją Mocca...Ma prawie czarne futerko z jasnym podszerstkiem i najpiękniejsze na świecie bursztynowe oczy, zdjęcia nie oddają jej całej urody. Ma około 6 miesięcy.
sanna-ho pisze:I wyobrażacie sobie, że ktoś takie cudo trzymał w stajni???
(mam na myśli kotę, żeby nie było niedomówień![]()
)
otma pisze:Aha, jeszcze dzisiaj podesle Danusi zdjecie Starej i Nowej - duzy postep.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 346 gości