Pamela bije Cesara,Ala,Milenka spokojne...!!!???

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 28, 2007 20:45

No żesz.....

Ciachnę i jego i ją i będzie po problemie, ale i tak boję się.:roll:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob gru 29, 2007 0:36

Upilnować to czasem nie ma szans, jeśli Pamelka to cichodajka :lol:
Nawet nie będzie wiadomo, że ma rujkę, jak ją Robin dopadnie :twisted:
Ciachaj i jedno, i drugie - będzie spokój :wink:
A na strachy sterylkowe masz forum - pomożemy Ci przez to przejść 8)
Jest gdzieś nawet cały wątek poświęcony tylko sterylkom kotek, chyba dwuczęściowy. Nie pamiętam tytułu, wiec go nie znajdę. Jak sobie przypomnę tytuł to poszukam.

Jana - na pewno czytałam o tej teorii na forum i nie wiem, czy właśnie w lecnzicy nie słyszałam od którejś z wetek, że u kocurów przedwczesna kastracja może prowadzić do niedorozwoju układu moczowego i w efekcie zbyt wąskiej cewki do zatykania. Nie wiem, jak jest naprawdę, ale ja jakoś wolę, jak zwierzak w pełni dojrzeje, zanim go ciachnę - i u Klemcia, i u Lucka czekaliśmy na smroda. Jak smród poszedł, to jajca szły pod nóż 8)
U kocurów jest o tyle dobrze, że nie ma ryzyka nowotworu sutka, to można poczekać z cięciem. U kotek gorzej :roll:
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 29, 2007 0:52

Ja na odjajczaniu się nie znam, ale 6 lat temu wet kazał czekać na smrodek pomimo tego, że Fifulec zaliczał się od wczesnej młodości do wielkojajecznych kocurów. Ale u mnie nie było zagrożenia w postaci cichodajki :wink:

Kristin, teraz sterylki to pikuś - ranka niewielka i jeżeli dobrze pamiętam to kaftanika chyba Miśka nie miała, a jak miała to bardzo krótko. No tylko wet musi być sprawdzony. Tylko proszę nie daj się namówić na środki antykoncepcyjne, więcej szkody z tego niż pozytku. Dotyczy to i kocic i suń.

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Sob gru 29, 2007 9:06

Środki koncepcyjne to pamiętam x lat temu sie dawało ,
bo nikt nie sterylizował kotek,no bo po co. :roll:
Ale chyba faktycznie będzie prościej wysterylizować Pamelkę,
bo ryzyko kociaków większe. :roll:
Ona miała krótką rujkę na początku września ,
ale wtedy jeszcze była sama. :roll:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob gru 29, 2007 11:11

Prostsza to akurat jest kastracja kocura.

Ale kotkę tez koniecznie trzeba wykastrować i to szybko, bo każda rujka to zwiększenie ryzyka raka sutka w przyszłości. Dlatego ja staram się kastrować przed pierwszą rują.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob gru 29, 2007 23:21

Pamelka jest u mnie dopiero od sierpnia , a ma ok. 6 lat.
Wzięta ze schroniska , pierwszy post ,
więc nie miałam wpływu na to , co było przedtem. :roll:
Każdy kot ma swoje wady i zalety,
a Pamelka jest cudownie zrównoważonym kotem. :roll:
I tak się boję i tak tych sterylek... :roll:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob gru 29, 2007 23:35

Środki antykoncepcyjne x lat temu :roll: Mój kuzyn swojej kotce do sierpnia tego roku podawał, bo wet tak polecał :evil: Teraz kocica po operacji po tych cholernych środkach, ale już u innego weta. A przed Świętami od sąsiadki dowiedziałam się, że ich sunia ledwo uratowana bo ropomacicze miała, też na środkach antykoncepcyjnych była za poradą weta :twisted:
A to weci ze stolycy, a nie z dziury zabitej dechami byli :twisted: Przepraszam wetów z dziur zabitych dechami 8)

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Nie gru 30, 2007 8:42

8O 8O 8O

To jednak to ropomacicze jest bardzo ważnym problemem
i częstym????!!! 8O :roll: :(
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie gru 30, 2007 10:35

kristinbb pisze:8O 8O 8O

To jednak to ropomacicze jest bardzo ważnym problemem
i częstym????!!! 8O :roll: :(


Tak i zdarza się częściej niż by sie mogło wydawać.

Nawet bez środków hormonalnych. Może genetyka ma coś do rzeczy, bo dwa przypadki ropomacicza u bardzo młodych kotek (przed skończeniem 1 roku) były u kotek z Koła (z podwórka, które razem z gallą wysterylizowałyśmy :wink: ). Zabrana jako kociątko Gienia u otki miała ropomacicze (chyba jeszcze przed pierwszą rujką), a MiniZołza, której nie dalo się zlapać na sterylkę, była w ciąży i zatrzymała się jej akcja porodowa, mało nie umarła, na szczęście szybko trafiła na operację. Wet powiedział, ze to jeszcze nie był poród, tylko bardzo późne poronienie, przez ropomacicze rozwijające się równolegle z ciążą :(

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pon gru 31, 2007 10:01

Życzymy Szczęśliwego Nowego Roku!!! :balony: :balony: :balony: :balony:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon gru 31, 2007 14:50

Wszystkiego naj naj najlepszego w Nowym Roku - zdrowia, pieniędzy, szczęścia, spełnienia marzeń i udanych kastracji i sterylki :ok: :wink:

:balony: :balony: :balony: :partygirl:
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon gru 31, 2007 15:11

Obrazek

Kasia_1991

Uwaga
 
Posty: 5929
Od: Nie mar 18, 2007 12:58

Post » Pon gru 31, 2007 17:26

Kristin - dla Ciebie i Twojej Rodziny oraz dla całej Twojej kotowo-psowej gromadki, szczęścliwego Nowego 2008 r. :D
Żeby wszystko dobrze się układało, żeby kocio-ludzkie i kocio-kocie oraz kocio-psie relacje były jak najlepsze, żebyście wszyscy byli zdrowi i baaardzo szczęśliwi :D :D :balony: :balony: :balony: :balony:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Śro sty 02, 2008 10:31

Dzień dobry w nowym Roku!
Dziękujemy za życzenia noworoczne. :D
Bleeee, musimy zakończyć Stary Rok i siedzimy w dokumentach!!! :(
Koteczki spią!!! :wink:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw sty 03, 2008 12:52

Nie siedzimy w dokumentach , :twisted: :twisted:
siedzimy na miau! :lol: :lol:
Koteczki śpią! 8)
Dzisiaj -8st.C. :(
Dziś w nocy będzie jeszcze gorzej. :( :(
Nie lubię mrozów , chociaż ponoć są potzrebne w przyrodzie. :roll:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, muza_51, zuza i 16 gości