Przed chwilą dzwoniła znajoma z prośbą o pomoc.
Gość przyniósł do weta kotkę do uśpienia, z powodu alergii dziecka w rodzinie.
Kotka jest czarna, długowłosa, zdrowa, niewychodząca, i ma 12 lat!!!!
Jest wysterylizowana. Nie wiem jeszcze, czy jest szczepiona, znajoma ma się dowiedzieć.
Padło hasło: bo ty wprawdzie masz sporo kotów, ale...
Tak, mam sporo kotów, w tym 3 chore na białaczkę, 1 zatkańca, starego sklerotycznego psa, i trudno sobie wyobrazić wprowadzenie do tego stada dorosłej kotki. Nawet nie mam teraz możliwości izolacji jej, z powodu konieczności izolowania białaczkowców i Migosi.
Jestem w kropce.
Na dodatek 4 miesiące temu miałam w domu pp.
Jeśli jest nieszczepiona, to wziać jej nie mogę.
Pomocy, bardzo proszę!!!!
Może ktoś mógłby jej dać szansę??? DT choć na trochę?
Wydaje mi się, że nawet taka starsza kotka ma wielkie szanse na dom. Przy intensywnym ogłaszaniu (biorę to na siebie oczywiście) nie powinno to długo trwać.
Jest podobno domowym pieszczochem.
Nie będę komentować decyzji tego człowieka, bo mnie się to w głowie nie mieści.
Nie mam fotek. Wiem, że to znacznie zmniejsza szanse, ale w tej chwili nie mam takiej możliwości.
Długowłosa, czarna, na pewno jest bardzo piękna...
Proszę, może ktoś mógłby..?