Budowlańcy. Wszyscy w nowych domach! Dorosłe...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw gru 27, 2007 21:01

Zobaczyłam temat i miałam ochotę wyć :( Trzymajcie się jakoś, życzę Wam dużo sił a maluchom tego, by były silne i udało im się wygrać :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Czw gru 27, 2007 21:04

Tajdzi, wiem...
czy moge prosic o nr konta na pw? nieduzo ale cos wysuplam (oprocz bazarkow, ktore splyna dopiero za jakis czas) :oops:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Czw gru 27, 2007 21:12

Bardzo mocno trzymam :ok: :ok: :ok:


Panleukopenia rozwija sie do 2 tygodni, a skoro pierwsze objawy u jednego z kociaków były już chwileczkę wcześniej, to jak najbardziej kociątka mogły się zetknąć z wirusem jeszcze przed wzięciem do domu.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw gru 27, 2007 22:08

Wczorajsze zdjęcia wstawię jeszcze na dobranoc...

Berecik:
Obrazek Obrazek

Democo:
Obrazek

Kufajka:
Obrazek Obrazek

Waciak:
Obrazek Obrazek Obrazek

A dziś po powrocie z lecznicy pokot wyglądał tak:


Obrazek

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Czw gru 27, 2007 22:12

Maleństwa śpijcie dobrze i sił nabierajcie.
Musi być dobrze, musi być dobrze...

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Czw gru 27, 2007 22:24

ryśka pisze:Bardzo mocno trzymam :ok: :ok: :ok:


Panleukopenia rozwija sie do 2 tygodni, a skoro pierwsze objawy u jednego z kociaków były już chwileczkę wcześniej, to jak najbardziej kociątka mogły się zetknąć z wirusem jeszcze przed wzięciem do domu.


ryśka, wszystkie znane mi źródla mówią o okresie inkubacji max 12 dni :( Pierwsze objawy Waciak miał w nocy. Poza tym nie sądzę, żeby Demisiowi udało sie przeżyć do dziś, gdyby na wejście miał i panleukopenię...

Dobranoc kociaki, jutro znów was pomęczymy w lecznicy.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw gru 27, 2007 23:17

Tak naprawdę to wszystko jedno przecież, ważne, żeby wyzdrowiały. Mocno za to trzymam i wysyłam dobre myśli.



Napisałam o tym, bo przeczytałam wpisy w wątku "od tyłu" i wyszło mi, że kociaki były złapane 14 grudnia, a już po Wigilii tanita pisała o tym, że kociak miał gorączkę i wymioty, więc - już po 10 dniach od złapania:

tanita pisze:
Nie chciał dziś nic jeść po powrocie moim z wigilijnej kolacji i dokarmieniu go convem zwymiotował go a kiedy zmierzyłam mu temperaturę miał 40 stopni.


Różne źródła podają różny czas od momentu zetknięcia się z wirusem do pierwszych widocznych objawów, ale nawet wg "wersji" do 10 dni (- wg profesora Frymusa panleukopenia rozwija się 5-10 dni) i tak to jest możliwe.
W momencie zetknięcia się z wirusem mija zwykle jeszcze całkiem sporo czasu zanim wirus zniszczy układ odpornościowy, więc kociak, który właśnie się zetknął z wirusem wcale nie musi jeszcze odczuwać skutków tego.
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Czw gru 27, 2007 23:42

Trzymam mocne kciuki. Aby tym kociakom sie udało.

Doczytałam, że na odporność podajecie BG. My ostatnio podajemy biostyminę w zastrzykach, nie jest zbyt droga w porównaniu z TFX, czy Zylexisem...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Czw gru 27, 2007 23:51

Teraz kociaki dostają TFX i neupogen, oprócz Beta Glukanu.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw gru 27, 2007 23:55

Jana pisze:Teraz kociaki dostają TFX i neupogen, oprócz Beta Glukanu.

A co to jest ten neupogen? Chyba o czymś takim nie słyszałam. Jak działa i w jakiej jest cenie?
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Czw gru 27, 2007 23:57

ryśka - Demiś był złapany 13 grudnia, Berecik i Kufajka 14, a Waciak 15.

Z jednej strony nie chce mi się wierzyć, ze Demiś, złapany na kilka godzin przed śmiercią, tak ładnie doszedłby do niezłej formy mając w sobie panleukopenię - z drugiej strony może silne antybiotyki spowolniły chorobę? W sumie teraz nie ma to specjalnego znaczenia kiedy i jak złapały. Najważniejsze żeby sie tego pozbyły.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt gru 28, 2007 0:17

CoToMa pisze:
Jana pisze:Teraz kociaki dostają TFX i neupogen, oprócz Beta Glukanu.

A co to jest ten neupogen? Chyba o czymś takim nie słyszałam. Jak działa i w jakiej jest cenie?


Neupogen bardzo stymuluje leukocyty, jest trudno dostępny i drogi. Wrzuć w googla.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt gru 28, 2007 8:20

piękny pokot

zdrowiejcie maluszki
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pt gru 28, 2007 8:43

Wszystki elementy pokota ładnie rzuciły się na śniadanie i wszamały :)

Co prawda ktoś wymiotował w nocy, ale traktujemy to już jako dobro dodane... Zaraz idę je nawodnić dopyszcznie.

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pt gru 28, 2007 8:59

Właśnie przeczytałam - mam nadzieję, ze już będzie dobrze, byskawiczne wyłapanie choróbska i leczenie powinny dać rezultat.
Uschi, Tanita - macie szybkie pw
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 85 gości