Aktualizacja
moda na łyse trwa
uległa jej Sally
bynajmniej nie zagrzybiając się
Sally dorobiła się dziury
jakby mało jej było tych co ma
Wczoraj zauważyłam że jest chyba rozdrapana. Wyłysiała na boczku + w środku rozdrapane do krwi
W lecznicy okazało się jednak, ze to nie rozdrapanie, a prawdopodobnie ugryzie i zrobił sie już ropień.
Jak "uroczo" patrzył sie na odklejanie włosów, wyciskanie, wycieranie, wkładanie nożyczek do rany (całkiem głęboka), płukanie
taka omdlewająca ikonka by mi sie przydała....
Podgoliliśmy małą wokół rany żeby sierść się nie przyklejała i tak oto Sally może konkurować z Lilką na ilość łysego na kocie.
Dostaliśmy antybiotyk
Molly za to ma zapalenie górnych dróg oddechowym. Dano mi ją osłuchać

Furczy w środku tak, ze nawet serca nie słychać. Antybiotyk na 10 dni.
Pieczarka Lilka dostała maść na niektóre zapieczarkowane miejsca, poza tym jest pięknym okazem zagrzybionego kota
Kimiok mi się nie zmieściła do transporterka, dostała ustne zalecenia
MAM SZPITAL W DOMU
oj biedna ja biedna, proszę mnie pocieszać
i jak tak można chorować przed samymi świętami
