Naprawdę super wiadomości. Magia na Śięta sprawila niespodzianke , prezent pod choinke. Mizianki dla calego futrowego towarzystwa. A można gdzieś zobaczyć fotke Bambosza? Pamietam jak go ratowałaś.
Anulka, tak sie cieszę ze Magia takie postępy robi.
Szkoda,ze pracujesz i długo Cie nie ma w domu.Pewnie szybciej by poszlo oswajanie w innym przypadku.
To dziewczyna znalazła sobie wygodne miejsce. Może teraz wyciągnie wniosek gdzie jest przyjemniej. Może niedługo dojdzie do tego że i mizianie jest przyjemne
Witam, jestem tu nowa, ale czytam wątek Magii od początku. Może w postępowaniu z nią przydadzą się doświadczenia Pitera z wątku o Bidzie
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=24181