Zatykanie się jelita. Już po zabiegu. Jelitko skrócone.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 26, 2007 17:33 Zatykanie się jelita. Już po zabiegu. Jelitko skrócone.

Zakładam ten wątek bez większej nadziei, że to coś da, bo problem jest chyba naprawdę nietypowy. Ale może ktoś mógłby coś doradzić. Wet każe rozważyć eutanazję, bo jest naprawdę źle. Ale czy beznadziejnie? Ja ciągle wierzę, że nie.
Sytuacja jest taka:

Mój 7-letni kot miał kiedyś wypadek, w wyniku którego doznał złamania miednicy, o czym nie wiedzieliśmy, bo wet nie zlecił żadnego prześwietlenia; kot po prostu się wykurował pod troskliwą opieką i żył sobie spokojnie.
Gzieś tak z półtorej roku temu zaczął mieć zaparcia, coraz bardziej dokuczliwe, aż w końcu 'zatkał' się na dobre. Po zrobieniu rtg zobaczyliśmy dosłownie zaczopowane jelito. Szok. Jelito było rozcinane i czyszczone. Przy okazji to rtg ujawniło sprawę dawnego złamania miednicy, które źle się zrosło i przez co nastąpiło tzw. zwężenie światła jelita, tak znaczne, że powodujące właśnie powstawanie takiego 'czopa'.

Wet chirurg zrobił później kotu kolejną operację, wstawił mu jakąś blachę, która miała rozciągać jelito i zapobiegać zatykaniu się.
Po kilku miesiącach kot zatkał się ponownie i okazało się, że blacha nie zdała egzaminu, wszystko wróciło do poprzedniego stanu.

Było kolejne czyszczenie jelita i operacja - wykonanie tzw mięśniostawu, usunięto mu główkę kości udowej i część miednicy, w wyniku czego kot wprawdzie utykał, ale wypróżnianie od tej pory występowało sprawnie i bez zakłóceń.
Muszę też dodać, że kot bardzo dobrze znosił kolejne operacje, miał doskonały apetyt i humor i był pełen życia. Tylko dlatego narażaliśmy go na te zabiegi.

Niestety, w tym roku zatkał się ponownie. Tym razem chirurg zrobił mu tzw płukanie jelita, to podobno jakaś nowa metoda. Kot czuł się potem świetnie, miewał zazwyczaj koopale takie 'biegunkowe' i było ok. Apetyt super, kondycja ok, mizialność nadzwyczajna... :)

No ale zatkał się znowu. Parę dni temu dosłownie. Bardzo zmartwiło nas to, że miał dość mocną biegunkę (co w jego przypadku cieszy) i nagle, dosłownie po jednym dniu, kiedy kupy nie było, kot jest zatkany. Jak to jest możliwe? Jak mogło uzbierać się w jelicie aż tyle tego, żeby go zatkać? Przecież aż tyle nie zjadł! Jego 'osobisty' chirurg akurat wyjechał i nie miał mu kto zrobić płukania, więc mu kał wyciskali.
Kot czuje się źle, znam go dobrze i widzę, że coś jest nie tak, poza tym je znacznie mniej niż zwykle, prawie wcale.
Podaję mu prawie siłą duphalac (laktulozę), on nie chce, widać, że czuje się niekomfortowo i po raz pierwszy mam wątpliwości, czy nie ratujemy go za bardzo na siłę...

On cały czas dostaje wszystkie poślizgowe specyfiki, w syropie i w tabletkach.

Myślałam, że założę wątek pt jaka karma, bo szukałam karmy, która by zapobiegała zaparciom w jakiś sposób i znalazłam taką adnotację tylko przy karmie sanabelle dla seniorów. Nie wiem, może jest jakaś karma cud, o której nie wiem? A ktoś wie i mi podpowie? Kituś mój uwielbia hill'sa kuczaczego, ale jak dziś nie chciał, to się załamałam...

Nie wiem, czy ktoś miał taki problem, nigdy na forum się z czymś takim nie spotkałam.
Nie wiem, co robić, jak temu mojemu biedakowi pomóc.

Wet powiedział, że te ciągłe narkozy mogą go wykończyć. I że to takie ratowanie na siłę. Powiedział, że należy rozważyć eutanazję. Że męczymy kota tak właściwie.
Ale jak on wywala brzuszek do miziania i mruczy i jest taki kochany, to jak...? No jak...? :cry: :cry:

Czy ktoś może mi coś mądrego podpowiedzieć?
Ostatnio edytowano Czw paź 09, 2008 19:17 przez anita5, łącznie edytowano 16 razy
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro gru 26, 2007 17:40

chyba wszystkie sanabelle sa dobre jako karma poslizgowa, bo duzo odklaczacza maja i wiele kotow ma po nich luzniejsze kupy
a karmienie go tylko mokrym i domowym? w suchym jest mniej wody to kal ma prawo byc twardszy...

wiecej az tak sie nie znam na przytykaniu jelit, nie poradze :(
pewnie Blue moglaby cos na ten temat napisac, ale teraz Swieta, chyba niewiele osob ma dostep do forum :(

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Śro gru 26, 2007 17:58

Z mokrego i domowego to on czasem skubnie kurczaka, jest strasznie wybredny...
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro gru 26, 2007 18:10

A może mu do mokrego jedzenia otręby dodawać?
Chyba Femka jednej swojej kotce jakiś preparat otrębowy dodaje do jedzenia właśnie z powodu problemów z wypróżnianiem...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro gru 26, 2007 18:25

Tak, tak nam radził wet swego czasu, ale z otrębami to Kituś żarcia nie ruszy, niestety...
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro gru 26, 2007 18:27

Rozumiem, że siemię lniane ćwiczyłaś? A codziennie, po troszku oleju parafinowego?
Cos mi sie dziwne wydaje, że zatkany kocio po jednym dniu :roll: . To raczej fizycznie niemożliwe... Może to coś innego tym razem?
A coś na perystaltykę jelit?
Marcelibu
 

Post » Śro gru 26, 2007 18:34

Tak jak pisałam wcześniej, dostaje cały czas wszelkie możliwe poślizgowe środki. Parafina - do znudzenia.
Ćwiczyliśmy już chyba wszystko, co możliwe.
Zatkany po jednym dniu - no właśnie, stąd ten wątek...
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro gru 26, 2007 18:41

ale sa tez srodki na perystaltyke jelit, nie "poslizgowe" tylko wlasnie na rozruszanie pracy jelit - dostaje cos takiego?

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Śro gru 26, 2007 18:48

Beata pisze:ale sa tez srodki na perystaltyke jelit, nie "poslizgowe" tylko wlasnie na rozruszanie pracy jelit - dostaje cos takiego?

Moja córka kiedyś dostawała Debridat w syropie. Na pewno są inne środki dla zwierząt, ale tego chyba tez się używa.
Marcelibu
 

Post » Śro gru 26, 2007 19:00

Marcelibu pisze:
Beata pisze:ale sa tez srodki na perystaltyke jelit, nie "poslizgowe" tylko wlasnie na rozruszanie pracy jelit - dostaje cos takiego?

Moja córka kiedyś dostawała Debridat w syropie. Na pewno są inne środki dla zwierząt, ale tego chyba tez się używa.

Bajka cos kiedys dostawala, ale juz nie pamietam co :oops:
ale sa na pewno rozne srodki, ona dostawala cos ludzkiego w kociej dawce :wink:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Śro gru 26, 2007 19:04

Tak, przerabialiśmy całą aptekę. O tym leku, o którym pisze Marcelibu, mowy nie było. Zasugerować wetom może?

Poza tym duphalac działa na perystaltykę jelit.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro gru 26, 2007 19:33

Tak bardzo na szybciutko....


A nie da sie operacyjnie poszerzyc tego kanalu w miednicy?
Czeste operacje mialy jeden glowny efekt uboczny - powstawanie za kazdym kolejnym razem kolejnych zrostow ktore dodatkowo utrudniaja pasaz jelitowy i moga zmniejszac droznosc.
Jak w ogole wyglada perystaltyka?
Czy ona dziala dobrze?
Bo moze potrzebne sa konkretne leki zwiekszajace sile ruchow robaczkowych?
Jesli perystaltyka bedzie za wolna to kal ciagle bedzie sie nadmiernie odwadnial - moze warto by ja przyspieszyc?

U mojego kocurka z troszke podobnymi problemami rozwazana byla operacja polegajaca na usunieciu calego jelita grubego - to uniemozliwia kalowi zaleganie, uniemozliwia kalowi tworzenie grud, jest wydalany plynny. Ale to oczywiscie ostatecznosc.

Przede wszystkim upewnilabym sie jak wyglada perystaltyka - bo moze to po jej stronie lezy wina.
Pogadalabym z chirurgiem czy nie doszlo do wytworzenia okreznicy olbrzymiej bo wtedy usuniecie kawalka jelita moze byc konieczne.

Znam weta ktory podejmuje sie i ma do tego sprzet - usuwania zrostow z narzadow wewnetrznych, jest tez swietny jesli chodzi o operacje na kosciach.
Jesli chcesz i mozesz podjechac - to moge Ci go polecic - tyle ze on jest az w Lublinie :(


No i absolutnie sucha karma nie jest wskazana :(
Wrecz przeciwnie, mokra i to jeszcze nawadniana jesli kot takie cos ruszy...

Blue

 
Posty: 23915
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro gru 26, 2007 19:50

o, Blue zajrzala, dzieki :D

moze skoro mokrej nie jada to podawac mu tylko namoczona sucha?
poza tym sprawdzilabym wszystkie sugestie Blue :wink:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Śro gru 26, 2007 19:53

Dzięki za wszystkie rady.
Będę rozmawiać z wetem w niedzielę, zapytam.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro gru 26, 2007 19:54

Mam kotke z podobnymi problemami. Ma niedowład tylniej części ciała i czasami się zatyka. Ma poszerzone jelito, gdzie czasami zalega kał. Skleja się i nie może dalej przejść. Ma 8 lat.

Ostatnio było żle, bo doszło do wymiotów. Nie było mojego weta, który robi lewatywę pod narkozą.

Parafina i inne środki czasami jej nie pomagają. Ona nie wypróżnia się całkiem. Jesli przez kilka dni wychodzą tylko pojedyńcze kulki to jest pewne, że się zatka.

Niedawno, przy kolejnym zatkaniu musiałysmy sobie radzić.

Wzięłam gruszkę, taką dla dzieci do ściagania wydzielin z nosa i robiłam nią lewatywę. Rano i wieczorem. Przez 2 dni. Nabierasz letnią wodę tą gruszką, smarujesz czubek gruszki mydłem i wciskasz głęboko do odbytu. Trzeba szybko wcisnąć wodę, zanim nastąpi skurcz jelita. Potem ręką w rękawiczce gumowej (takiej cienkiej) zatykam odbyt i trzymam ile się da, żeby kał się namoczył. Najlepiej wcisnąć kilka gruszek wody i zatkać palcem odbyt, żeby ta woda pozostała w jelitach dłużej.

Lewatywę robię przez 20 minut. Potem daję spokój. Czasami jeszcze jakiś czas po niej kot wydala z siebie wielkie ilości kału, ale nieraz dopiero po kolejnej lewatywie jest efekt.

Do tego potrzebne są dwie osoby . Jedna trzyma kota, druga wlewa wodę.

Nigdy bym nie uspiła mojej Kropci. Trzeba walczyć. Jak to świeże zatkanie to taka zwykła lewatywa powtarzana w domu pomoże z pewenością.

Tak na przyszłość: stwierdziłam, że bardzo pomaga pojenie kota. Podaję dziennie teraz 10 ml wody rano i 10 ml wieczorem i kupy są miekkie. Warto.

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Evilus, Google [Bot] i 758 gości