Płytki krwi poniżej normy-wyniki krwi-prośba o interpretację

[theta]

Czy ktoś spotkał się z niskim poziomem płytek krwi?

Zrobiłam badania Horacemu z powodu nawracającego zapalenia dziąseł.

Podaję wyniki razem z normami, które znalazłam.

Morfologia

Hematokryt HCT - 69,1 [%] (norma 24-45 [%])
Krwinki czerwone RBC - 13,2 [10^6/ul] (norma 6,5-10 [mln/µl)
Hemoglobina HGB- 19,2 [g/dl] (norma 8-15 [g/dl])
Krwinki białe WBC - 15,9 [10^3/ul] (norma 15,5-19 tys./ µl)
(odręczna adnotacja z laboratorium- wynik zagęszczenia krwi)

Wskaźniki czerwonokrwinkowe
MCV- 52,3 [fl] (norma 39-55 [fl])
MCHC- 27,8 [g/dl] (norma 30-36 [g/dl])
MCH - 14,5 [pg] (norma 13-17 [pg])
RDW-CV - 19,4 [%]

Płytki krwi PLT - 55 [10^3/ul] (norma 100-400 [tys/ul]

Rozmaz (pomiar automatyczny)
wart.b. LYMPH - 9,3 [10^3/ul]
% LYMPH - 58,8 [%]


Bochemia

Mocznik w surowicy 46,2 mg/dl (norma 25-70 [mg/dl])
AST 31,3 U/l (norma 6-44 [U/l])
ALT 71,5 U/l (norma 20-107 [U/l])
ALP Fosfataza alkaiczna 52 U/l (norma 23-107 [U/l])

Amylaza w surowicy 809 U/l (normy 433-1248 [U/l])



Niepokoją mnie ciągle nawroty zapalenia dziąseł. Ledwo skończyliśmy kurację (2 tyg temu), a tu nawrót.

[Blue]

Kocurek jest bardzo odwodniony!
To pierwsze co sie rzuca w oczy.
Czy on normalnie pije?
Co je?
Ile sika?

Jesli chodzi o plytki - w tak zageszczonej krwi mogly sie szybciej posklejac i stad blad pomiaru.
Ale na pewno trzeba by kocurkowi sprawdzic caly uklad krzepniecia - w tym zbadac ilosc plytek pod mikroskopem a nie maszynowo.
Bo maszynowe sa tak naprawde kompletnie niewiarygodne.
Kocio ma jakiekolwiek objawy skazy krwotocznej? Slabej krzepliwosci?


A jesli chodzi o dziasla - to w jakim stanie sa zeby?
Od dawna jest ten problem?
Jesli od dawna -to czy testy na FIV i FeLV byly robione?
I na czym polegala ostatnia kuracja?
I ile ich bylo?
Czy w ich sklad wchodza leki podnoszace odpornosc?

[theta]

Dzięki za odpowiedź

Je głownie suchą karmę, czasem surowego kurczaka. Wodę pije średnio chętnie, więc daje mu rozwodnioną śmietanę, albo mleko dla kotów, to akurat lubi i owszem całkiem sporo wypija.

Zęby ma ładne, tylko te zaczerwienione dziąsła

Pierwszy raz byłam u weta z dziąsłami w sierpniu, wetka zlekceważyła objawy kompletnie. Następnie poszłam do innego weta w październiku i dostał zastrzyk (nieczytelne, ale domyślam sie sterydu- bolesny był) i tabletki (niestety wpis nieczytelny, ale chyba to była któraś z witamin B, albo B-complex). W grudniu zawiozłam go do weta, bo się odnowiło, zrobiliśmy badania krwi i dostał (znów nieczytelne - na "G" typowo na zapalenie dziąseł). I na tym koniec.

Według lekarza badania wskazują, że kot zdrowy.

Test FelV i FIV wyszedł ujemny (zrobiony niemal na początku, od kiedy mam Horacego).

Tak wiec kuracje były do tej pory dwie. Kota mam od maja. I dopiero się uczę obsługi, stąd taka późna reakcja.

Planuję jutro sie skontaktować z wetem. Spytam o te lekarstwa dokładnie.

[Blue]

Ja bym przede wszystkim zastanowila sie skad u kota ktory sporo pije - az takie zageszczenie krwi.
Chyba ze akurat przed badaniem malo pil?
Jednak tak czy owak dopajalabym go mocno.
I zamienilabym sucha karme na mokra.
Chocby ze wzgledu na draznienie dziasel, ale i dopajanie.

W jakim wieku jest kocurek?
I jak wygladaja te dziasla?
Bo jesli ma mniej niz dwa lata a caly problem to zaczerwieniony rabek tuz przy zebach - to dalabym mu spokoj do skonczenia tych dwoch lat
Bo wiele kotow tak ma a potem problem samoistnie mija

Tyle ze musi to byc tylko niewielkie zaczerwienienie - nic wiecej.

[theta]

Akurat przed badaniem mało pił.

Staram mu się ograniczać śmietanę, chciałabym, żeby pił wodę, bo waży już 4,67kg (fakt, ma 86cm długości), a jak do mnie trafił to miał 2,85kg.
Dopajać strzykawką?

Z mokrym może być problem, bo moich ugotowanych specjałów nie lubi- chyba będzie musiał polubić. Saszetki miamora też okazały sie być niezjadliwe.

Ma około roku- nie wiadomo dokładnie- zgarnięty z ulicy, podczas kastracji wyszło, że ma około 6-7 miesięcy, kastrowany 8 czerwca.

To jest więcej niż zaczerwieniony rąbek, aktualnie będzie z jakieś 5-7mm od brzegu dziąsła. A zapach z pyszczka nie najlepszy
Podczas pierwszej wizyty u weta mocno zaczerwienione były całe dziąsła. Teraz jest mniej.

Może mu coś szkodzi co je?

[CoToMa]

Może ktoś coś jeszcze doradzi?

[Madie]

Odkopuję stary wątek, mamy lekko obniżone mCV przy sporo obnizonych płytkach i stanie zapalnym. Jutro USG - ktoś? coś?

Kota do wczoraj czuła sie dobrze, jadła i piła normalnie. Do tej pory brak chorób nie licząc zapalenia spojówek, zęby czyszczone w październiku, wszystkie testy ujemne. Wiek 10 lat. Wczoraj wymioty zaraz po jedzeniu, apatia, bolesność (wzdęcia) brzucha, brak apetytu, wiszenie na misce z wodą. Teraz po powrocie od weta normalnie kuweta, rzuciła sie na zarcie, napiła sie. Wetka podejrzewała albo zapalenie układu pokarmowego,albo rzut ostrego zapalenia trzuski. Ale zważywszy, że mamy 2 trzustkowców w domu i widze jak to wyglada to raczej nie trzustka.