Dramat ARMATY. Armata ma dom :))))

» Wto gru 25, 2007 20:58

» Wto gru 25, 2007 21:09

Rozmawiałam przez telefon z Izą. wiem już, że Armatę zaadoptowało w sam dzień Wigilii starszawe małżeństwo, które specjalnie przyszło do Ciapkowa właśnie tego dnia, aby dać dom jakiemuś szczególnie potrzebującemu zwierzęciu. Nie szukali młodego czy pięknego, tylko właśnie szczególnie potrzebującego

» Wto gru 25, 2007 21:15

Wigilia to dzień cudów!
Tak bardzo sie cieszę ze Armi spedzil ją w nowym domku

Iza, dzięki za opieke nad koteczkiem, teraz juz na pewno szczesliwym.
Wesołych Swiat!

» Wto gru 25, 2007 21:19

Aż mi się wierzyć nie chce, normalnie cud wigilijny...

Niech się szczęści Armiemu w nowym domku.. :1luvu:

Życzę mu ,żeby to był własnie ten domek..

» Wto gru 25, 2007 21:24

Jak to magicznie zabrzmiało, że właśnie w dzień Wigilii przyszli ci Państwo... Cudowne wieści! :1luvu:

Pozdrawiam świątecznie :s4:

» Wto gru 25, 2007 21:25

Takie rzeczy w schronisku zdarzają się. O wiele rzadziej niż potrzeba, ale jednbak... zdarzają się. Prezychodzi ktoś i szuka zwierzęcia starego, chorego, takiego bez szans na adopcję. Z takich adopcji zwierzęta zazwyczaj nie wracają, to jest bardzo świadoma decyzja.

» Wto gru 25, 2007 21:38

Co za wiadomość

Bardzo sie ciesze. Nareszczie Armi ma dom i to juz na Wigilie, jednak cuda są. Armi wszystkego dobrego w nowym domku.

Czyli banerek juz mogę zmienic. Przyda się innemu potrzebującemu.

» Wto gru 25, 2007 23:00

wspaniale wiesci!!! Najlepsze z mozliwych.Izabela-dziekuje,dziekuje,dziekuje.Niesamowita jestes.

» Wto gru 25, 2007 23:05

Anka pisze:Rozmawiałam przez telefon z Izą. wiem już, że Armatę zaadoptowało w sam dzień Wigilii starszawe małżeństwo, które specjalnie przyszło do Ciapkowa właśnie tego dnia, aby dać dom jakiemuś szczególnie potrzebującemu zwierzęciu. Nie szukali młodego czy pięknego, tylko właśnie szczególnie potrzebującego

Jak to dobrze, że są tacy ludzie

» Wto gru 25, 2007 23:57

Anka pisze:Rozmawiałam przez telefon z Izą. wiem już, że Armatę zaadoptowało w sam dzień Wigilii starszawe małżeństwo, które specjalnie przyszło do Ciapkowa właśnie tego dnia, aby dać dom jakiemuś szczególnie potrzebującemu zwierzęciu. Nie szukali młodego czy pięknego, tylko właśnie szczególnie potrzebującego

Magiczny czas. Magiczne zdarzenia.
Armata był szczegolnie potrzebujący ale i piękny

» Śro gru 26, 2007 9:21

Anka pisze:Takie rzeczy w schronisku zdarzają się. O wiele rzadziej niż potrzeba, ale jednbak... zdarzają się. Prezychodzi ktoś i szuka zwierzęcia starego, chorego, takiego bez szans na adopcję. Z takich adopcji zwierzęta zazwyczaj nie wracają, to jest bardzo świadoma decyzja.

Skoro tak mówisz , to odpinam banerek...